Forum Ogrodnicze Oaza

A to moje maluszki Mignonette

Ile mają dni te maluszki, Eleni? (licząc od posiania?)

Siane 24.01 potem 2 tygodnie trzymane w lodówce od 6.02 ciepełko i doświetlanie 10.02 pierwsze kiełki,11.02 -pierwsze liscienie. Dziś zauważyłam zaczątki liści właściwych u niektórych

Kurczę, czyli zamiast w ciepełku na parapecie, powinnam je na balkon eksmitować?

Generalnie z tego co wiem poziomka osiąga lepsze wschody po okresie stratyfikacji min 10 dni w temp ok +5 C, potem normalnie w temp pokojowej i dużo światła okres przechłodzenia a potem ciepło daje sygnał do startu ze wzrostem...

Nie znam się ale czytałam że kiepsko wschodzi u mnie prawie 100% a będę pierwszy raz uprawiać na balkonie w skrzyniach

Melduję, że poziomki nocują na balkonie

Kasiu a nie lepiej w lodówce ok 10 dni bo tam będą mieli stałą temp a na balkonie różnica w nocy a w dzień?

Elenko, masz rację. Tym bardziej, że w dzień na balkonie moze być upalnie.
Do lodówki nie zmieszczę, ale myślę, że w nieogrzewany garaż bedzie odpowiedni.
Mrówki syna tam hibernują, to myślę, ze i poziomkom będzie dobrze

Może ja miałam szczęście ignoranta, ale siałam poziomki normalnie, bez przechłodzenia i bez problemu powschodziły, chyba około tygodnia to trwało.
To było w ubiegłym roku, w tym już nie dosiewałam, bo widzę, że ładnie się same mnożą

Czytam o Waszych doświadczeniach i kombinuję... Ponieważ przechowywanie w lodówce mi nie odpowiada, to wezmę przykład z Mandorli i zaryzykuję . Jeśli się uda to super, jeśli nie, to kupię gotowe sadzoneczki na bazarku

Moje z balkonu powędrowały do garażu.
Aniu, i bardzo dobrze, że wybrałaś metodę Mandorli. Będzie można porównać obydwa sposoby.Potraktujmy to jako eksperyment

Ja w zeszłym roku nie mroziłam nasion, bo nie wiedziałam, dobrze powschodziły, tylko ten "mikrokosmos" Też Reginę siałam.

Pokazują się pierwsze poziomki.

Wysiałam 17 lutego ,21 powędrowały na pięć dni do zimnego garażu.
Kuwetka wygląda obiecująco

Dzięki Kasiu, szybko! - kibicuję im również

Moje, kilka dni później siane, jeszcze nie drgnęły, i choć nie chłodziłam, nadal mam nadzieję... (oby nie była matką głupich )

Aniu, wierzę w Twoje poziomki
Kiedy wysiewałam je kilka lat temu, nie miałam pojęcia o stratyfikacji. Mimo to ładnie powschodziły.
Za kilka dni i Ciebie ucieszą te maleństwa .

Moje zaczęły kiełkować, ale zobaczyłam to dopiero pod lupą. Wysiałam 23 lutego.

Tygodniowe Reginki.

Jeszcze nie pikuję, nawet myśleć o tym na razie nie chcę

Tak, że tego, lupa i do dzieła