Forum Ogrodnicze Oaza

Przypuszczam , ze rzekomy. Nie ma nalotu na wierzchniej stronie lisci, tylko pod spodem . Zdjecia sprzed kropienia w pierwszym poscie powyzej,po kropieniu nie robilam

Elżbieta wrote:
Jak nie ma nic innego, poza tym co na pierwszych zdjęciach, to rzekomy

Piotrze-podpowiedz mi proszę co może być powodem,że moje winorośle prawie nie owocują.Na każdym krzewie mam po jednym gronku. W ubiegłym roku też miały po jednym.Krzewy sadzone jesienią 212r.Jeśli będziesz jutro na forum to zerknij proszę do wątku,wstawię fotki.

Roma wrote: Jest przyjęte, że winorośl wchodzi w owocowanie w 3-4 roku. Obfite owocowanie na młodych krzewach to prosta droga do katastrofy.

Przed oberwaniem była mała sesja zdjęciowa













(M. szykuje zapas na zimę )

Tydzień temu podpalono nam szopę pełną drewna na niezabudowanej działce, strażacy ogień opanowali. Obok szopy rosło kilka winorośli, jedna odmiana bardzo smaczna, które zostały stratowane i zasypane resztkami z pogorzeliska. Dziś odkryłam, kilka pędów w niezłym stanie, czy warto teraz próbować je ukorzenić skoro
Czy jest jakaś metoda ich przechowania do wiosny, czy to niemożliwe ?

Współczuję. Łozę najlepiej po prostu zakopać w miejscu gdzie nie podchodzą wody gruntowe. Wystarczy głębokość ok 0,5m

Dzięki całą umieścić pod ziemią ?
U mnie nigdzie nie podchodzą wody gruntowe, chociaż tyle dobrego

Krzysia wrote:
Tak. Po prostu zakop na leżąco. Możesz pociąć na krótsze odcinki, ale z zapasem do odświeżenia na wiosnę. Jak ktoś nie wywali linka to tutaj winnicakapitana.blogspot.com/2013/12/witam-na-blogu_30.html dowiesz się jak ich nie zmarnować.

Stałe ramię z różnego typu węzłami krzewienia wydaje się być jedną z najodpowiednieszych form prowadzenia dla odmian deserowych. Takie ramiona noszą nazwę sznurów. Sznury mogą być wyprowadzane poziomo, skośnie, pionowo, nisko jak również wysoko, a w zasadzie to w każdym dowolnym kierunku. Na krzewie może być jeden taki sznur, dwa lub więcej. Jest to zależne od wieku krzewu, możliwości owocowania, sposobu uprawy i powierzchni dyspozycyjnej dla krzewu. Udzielając się na różnych forach, wielokrotnie byłem świadkiem i uczestnikiem gorących dyskusji o wyprowadzaniu różnych form prowadzenia winorośli i zawsze było tak, że im bardziej złożona forma tym więcej było jedynie słusznych pomysłów na jej wyprowadzenie. Wydaje mi się, że najwięcej wątpliwości i różnorodnych poglądów pojawiało się właśnie przy wszelakich sznurach, dlatego postanowiłem napisać kilka zdań o wyprowadzaniu właśnie takiej formy. Wszystkich czytających proszę aby spojrzeli na to opracowanie bardziej pod kątem zasady działania przy zaproponowanych rozwiązaniach i nie traktowanie tego jako konkretnej instrukcji od, której nie ma odstępstw. Ilości zostawianych oczek, długości łozy, odległości między węzłami i inne szczegóły dla różnych upraw, i różnych odmian, mogą być inne, niż w moim opracowaniu. Jeżeli zrozumiemy zasadę wyprowadzania, którą staram się przekazać, to na pewno w bezpieczny sposób, bez większych problemów i niespodzianek, wyprowadzimy dowolnego rodzaju sznura.
Zapraszam do przeczytania winnicakapitana.blogspot.com/2015/01/szn...t-wyprowadzanie.html

Piotrze z nieba mi spadłeś ni w ząb nie mogę pojąć zasad przycinania już i u Ciebie na stronie starałam się zrozumieć i znajomy mi tłumaczył a ja nadal nic.Czy mogę wstawić fotki a Ty na nich postarasz mi się wytłumaczyć? no bo jak nie tak to chyba nie pojmę wcale Chyba spaprałam przycięcie w I II sezonie a teraz zachodzę w głowę jak to zrobić

Można spróbować, jeżeli da się na zdjęciach rozpoznać co jest co i krzewy nie są silnie zagęszczone. W przeciwnym wypadku to kłopot.
Przypuszczam, że to czytałaś winnicakapitana.blogspot.com/2014/01/pod...iecia-winorosli.html

a czy trafiłaś na to winnicakapitana.blogspot.com/2015/01/szn...t-wyprowadzanie.html

i na to winnicakapitana.blogspot.com/2014/11/prz...-ciecia-krzewow.html

Dzięki,zabieram się za lekturę a fotki postaram się jutro zrobić i wstawię,może wreszcie coś zrozumiem.
edit:
a w jakim celu są te paski na krzewach?
winnicakapitana.blogspot.com/2014/11/prz...-ciecia-krzewow.html bo ja chyba będę musiała skorzystać z tej podpowiedzi bo na tate chyba nie mam szans.

Oto fotki moich 3 odmian winorośli.
Piotrze-proszę podpowiedz co mogę z tym zrobić.

Zdjęcie pierwsze:
Krzew był źle prowadzony w minionym sezonie. Wyprowadziłaś od gruntu trzy latorośle (prawdopodobnie są to wilki) zupełnie niepotrzebne. Na początku czerwca należało je wyciąć, ewentualnie zostawić tylko jeden i te dwie latorośle u góry. Docelowo ten dolny i tak należałoby wyciąć. Nie bardzo widać jak daleko odchodzi ta prawa łoza, ale na niej i na tej drugiej wyższej, którą skieruj w lewo należy oprzeć dalszą budowę formy. Na razie nic nie tnij, zrób to w marcu.Dwa dolne wilki wytnij całkowicie, a z trzeciego zrób czop na dwa oczka i wyprowadź z niego jedną latorośl. Ta latorośl może się przydać do okrycia na zimę tzw łoza mrozowa. Zaznaczyłem cięcia , jak coś niezrozumiałe to pytaj.

Czy dobrze rozumuję,że kolor czerwony to cięcie wczesną wiosną a kolor zielony to cięcie jesienne?

Na jesień to już za późno. Cięcie teraz to ryzyko, bo na wypadek dużego spadku temperatur świeże rany bardzo "ciągną" mróz. Proponuję całe cięcie w marcu. Na czerwono to cięcie łozy na 4-6 pąków (tak myślą), a z tych łóz latorośle od wiosny. Na nich tez może jakieś bardzo skromne owocowanie. Na zielono to całkowite wycięcie, ew. ten jeden czop. Z kolejnym krzewem trzeba postąpić podobnie. Ta pojedynczą łozę na 3 krzewie też trzeba skrócić max 6 oczek. Jak nie trafiłaś na to winnicakapitana.blogspot.com/2015/01/szn...t-wyprowadzanie.html to przeczytaj.

Trafiłam i staram się czytać ze zrozumieniem,przeczytałam już kilka razy i wydaje mi się,że zaczynam pomału rozumieć (bardzo pomału)