Forum Ogrodnicze Oaza

Mam cztery takie dalie, uprawiam z nasion, kupione jako różowe. Moje też mają już około dwóch metrów i na razie nie kwitną. Czytałam że mogą kwitnąć dopiero w październiku i w naszym klimacie jest ryzyko że nie zdążą. To moja najniższa a zdjęcie jest z końca lipca.

Jesienią dostałam od Pawła najemnik 5 karp dalii. Jednej nie udało mi się przetrzymać do wiosny, pozostałe ładnie rosną.

Tsuki-Yori-No Shisha


Arabian Night


ta była podpisana jako biała. Ma piękny, ogromny talerzowy kwiat.


jest jeszcze Kelvin Floodlight, ale kwiat dopiero zaczyna się rozwijać.

Ze swoich kupionych mam Arnhem


Apache


i Bristol Stripe, ale karpa była malutka i na razie nie kwitnie.

Mam jeszcze sporo dalii z zebranych w tamtym roku nasion. W większości nie powtórzyły cech, ale w kupie wyglądają całkiem ładnie.

Ta jedna, która nie przetrwała to najprawdopodobniej Tartan.

Kelvin zawsze najpóźniej zaczyna kwitnąć, ale równie spektakularnie jak ta wielka biała. Jutro jeśli nie zapomnę to zrobię zdjęcia.

Ogromnie się cieszę, że klub entuzjastów dalii się powiększa. Co prawda "dojrzałam do dalii" bardzo późno, tak koło przejścia na emeryturę, ale kompletnie nie rozumiem, jak mogłam mieć ogród bez nich. W sierpniu, wrześniu to dalie "robią ogród" , prawdziwe primadonny. Poza tym jakże są różnorodne! Nie sposób się znudzić, nawet ta sama roślina potrafi się zmieniać.
Pokazałam ostatnio w połowie pstry kwiat Heathwave, a oto odwrotność:

To Peach&Cream



Klasyczny kwiat budyniowo-biały, z brzoskwiniowym nalotem



A obok jednolicie złocisty:



Co do kolejności zakwitania, mnie tu chyba zależy od odmiany, więcej - od stanowiska, głębokości sadzenia, no i od skuteczności ochrony przed ślimakami, przynajmniej u mnie. Kilka kompletnie zgryzionych roślin dopiero zaczyna, na przykład Coup de Soleil (też niesłychanie różnorodne kwiaty, swoją drogą).



Ten ma jeden płateczek biały, bywają nieomal śnieżnobiałe w całości, lub przeciwnie, rdzawe.

Te dwie odmiany mam stosunkowo krótko, więc dopiero je poznaję, Penhill Watermelon



i pierwszy kwiat French Cancan, w zeszłym roku kupiony jako dość nędzny "ogryzek", rozrósł się i świetnie rokuje.

najemnik wrote:
Tak, właśnie Tartan nie przetrwała. Zostawiłam też kilka swoich karp dalii które miałam z siewu żeby sprawdzić jak się przechowają w mojej piwnicy. Wiosną nie wyglądały najlepiej bo pleśń zaczęła wchodzić na te kawałki łodyg zostawionych z karpami. Jak tylko zrobiło się cieplej to wszystkie karpy oczyściłam, poukładałam do donic i zasypałam ziemią. Tak przetrwały do czasu sadzenia do gruntu. Mam za wilgotno w tej piwnicy. Pomyślałam żeby skleić z płyt styropianowych pudło i tej zimy w nim trzymać karpy.

Kelvin Floodlight zaczyna się rozwijać



biała coraz piękniejsza


Dalie miałam co roku, ale głownie z siewu. Od tej pory te talerzowe chyba będą moimi ulubionymi.

Rozkwita Bristol Stripe


Kelvin Floodlight ma pełno kwiatów

Show`n Tell




Aniu/Łatko dziękuję

Bardzo ładne dalie, szkoda trochę, że bezimienne; poznaję Tartan, bo go nie sposób pomylić, inne - nie.

Alu, cieszę się ogromnie, że przypadłyście sobie z Show'n Tell do gustu. Też ją bardzo lubię, bo to po prostu bomba energetyczna.
Po miesiącu porzucenia moje dalie to przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy - ale już je ogarnęłam i liczę, że w nadchodzących ciepłych dniach pokażą się jeszcze z dobrej strony.

Cudna jest, a o daliach w tym roku, nabazgrałam w Twoim wątku

Alu, dalie by u mnie nie były takie marne, gdyby dostawały, co im się należy, a nie na zmianę suszę lub potop.
Teraz to już chyba na nawożenie za późno, niech spokojnie doczekają jesieni - oby przymrozek był dopiero za jakiś miesiąc.
Totally Tangerine



Hercules



Peach&Cream

U mnie przecież Aniu to samo, albo żar lejący się z nieba i susza albo deszcze monsunowe. Ogólnie, widać że rośliny nie są zachwycone. Ja już zaczęłam podsumowanie roku i ogólnie ten sezon tak trochę do doopy.

Marlenka, Marzenko też mam wilgotną piwnicę ale ubiegłej zimy bardzo dobrze karpa dalii świetnie przeżyła w wiadrze wypełnionym suchą,mieloną korą kupioną jako otulina zimowa. W drugim wiadrze miałam cebule mieczyków zasypane torfem i przechowały się fatalnie tj. nic nie zgniło ale puściły pędy na ok.30-40 cm

Fajny pomysł z tą korą. Spróbuję chyba.

Spartakus



Trochę zdeformowany nowy kwiat Cafe au Lait Royal.



Belle of Barmera



Dazzling Sun



Penhill Watermelon

Elu, dziękuję za podpowiedź. Też chyba spróbuję.

Łatko
żółta-Kelvin Floodlight
biała- Fleurel
fioletowa- Thomas Edison, w tym roku w końcu udało mi się rozmnożyć i mam 2 sztuki
czerwona kaktusowa- sprzedawca nie znał nazwy
czerwona dekoracyjna- Arabian Night
2 i 3 od końca- nn, jedynie 2 od końca określam jako ,,z Mrówki" bo tam została zakupiona, udało mi się z niej uzyskać kilka sadzonek, to taka bardziej karłowa, dorastała w gruncie do 0,5m, nadaje się do doniczek, 3 od końca zakupiona na targu, jakaś karłowa spróbuję w przyszłym roku ją rozmnożyć.

Dalie uzyskane w poprzednich sezonach z nasion wykopałem, kwitły gdzieś od czerwca i było widać, że są wymizerowane, po obsuszeniu, dziś trafiły do piwnicy.

Ta Fleurel urocza.

Czuję się zobowiązana od czasu do czasu przypomnieć o podpisywaniu zdjęć, najlepiej nad nimi, bo to sprawia, że wyszukiwarka "widzi" nasze forum. Oczywiście, w miarę możności, ale w ten sposób przyczyniamy się do sfinansowania działania Oazy.

Rozwija się Penhill Monarch, pierwszy rok u mnie.



I Orange Fubuki, która rok temu nie zdołała zakwitnąć.

Marzenko,a co to za dalia na grupowym zdjeciu , taka jasniutko ròźowa ?