Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj, 02 lutego, od dłuższego czasu miałam okazję ujrzeć ogród bez śniegu Szybka inspekcja wykazała, że coraz więcej ranników już w blokach startowych. Na dłuższą chwilę ukazało się słoneczko, lecz kwiatki nie zdążyły całkowicie się otworzyć

W słońcu:







I w cieniu:

Amlos wrote:
To tak jak u mnie. Jak patrzę na Twoje ranniki u Ciebie i Twoje/moje u mnie, to byłoby tak samo, gdyby...
Chyba się wygłupiłam i przed ostatnimi chłodami przykryłam je stroiszem. I one pod tymi gałęziami kwitną, a niektóre pchają się między igliwiem na wolność.

Jolu, zdecydowanie skieruj swoje zapędy do opatulania w inną stronę. Rośliny bardzo wczesne genetycznie są przystosowane do znoszenia nawet sporego mrozu. Podobno nad przebiśniegami nawet prowadzone są badania naukowe - co właściwie powoduje, że zamarzają i odmarzają bez szkody.

Zdejmij, Jolu, to okrycie - dadzą sobie radę

Okrycie zdjęte

Piękne!!! Sadziłam kilka razy i tak nie mam, nie wiem czemu ale u mnie się nie trzymają

Stan ranników wczoraj -
14.02.




Dzisiaj z pewnością już pokazały 'buźki', bo był piękny, słoneczny dzień.

Moje ranniki też są przygotowane do startu. Tydzień temu wyglądały dokładnie tak samo.


Sądzę, że w przyszłym tygodniu otworzą się na świat

Moje ranniki poczuły wiosnę ????

Ślicznie wyglądają tak gęsto kwitnące.

Moje też już chyba w szczycie formy...



Przybyło nawet kilka nowych skupisk z samosiewu :





A jedna grupka widać miała cieplej i zaczyna powoli przekwitać

Aniu, jak to jest, że u Ciebie tak kwitną, a u mnie, za miedzą, ledwie wyglądają z ziemi?

Wiesz, Beato, że takie same pytania zadawałam jakieś kilkanaście lat temu ... tak, tak, tak długo czekałam na takie nieco większe stadko

Najpierw posadziłam zakupioną, kwitnącą sadzonkę, która baardzo powoli przyrastała. A potem nasza Hiacynta (dzięki Alinko) podarowała mi kilka pęczków siewek własnej produkcji... Kilka lat rosły tylko w liście, aż w końcu zaskoczyły i teraz pokazują kwiatki.

Jak więc widzisz, Beato, do ranników trzeba mieć cierpliwość

Chyba te z serca dane rosną najlepiej. Moja przygoda z rannikami dopiero się zaczyna, a że materiał nasadzeniowy od Dobrej Wróżki Ani-Amlos to od razu ruszyły z kopyta.
Coś jest na rzeczy z tymi darowiznami, bo za skarby świata nie chciały ze mną współpracować kupowane cyklameny. A gdy kiedyś dostałam siewki, to teraz mam już fajne mini poletka z nimi, a nawet w trawniku się sieją.

U mnie jak na złość ranniki, mimo kilkukrotnego sadzenia nie zadomowiły się... Nie wiem co robię źle. Na jesieni kupię kolejny raz bulwki i podejmę próbę raz jeszcze. Tymczasem będę podziwiać Wasze.

Oj tam, oj tam , przyczyna raczej tkwi w Dobrej Wróżce Ogrodniczce świetnie dbającej o uzdatnianie gleby, która - jak sądzę - już z natury należy do tych bardziej płodnych. A pewnie jeszcze ukształtowanie terenu robi swoje...
U mnie ukształtowanie (zachodni stok) działa złośliwie na większość roślin - wystawienie na zimne, zachodnie wiatry jest często mordercze

Tym bardziej się cieszę, że właśnie tam u Ciebie Jolu, te oporne u mnie, znalazły sprzyjające warunki do życia

Oj dziewczynki chyba też Wasze zielone łapki działają
Ja też mam zachodnią stronę, dodatkowo takie ukształtowanie, że wszystkie jęzory mrozu zostawiają podłużny ślad przetrzebionych upraw

Wpadły mi w oko ciekawe porady dotycząca ranników. Mnie się przyda,żeby powiększyć poletko - może Wam też?

"Uprawa: Ranniki są dość łatwe w uprawie ale mają jednak pewne wymagania zwłaszcza co do gleby. Warto też zwrócić uwagę na głebokość sadzenia bulw, która wynosi od 4 do 8 cm. Bulwy rannika umieszczone za głęboko żle rosną a zbyt płytko wysychają.
Rozmnażanie z nasion - często same się rozsiewają. Siew należy wykonać po zbiorze nasion w końcu maja. Druga metoda rozmnażania to podział małych, nieregularnych bulw. Dzieli się je co 2-3 lata pod koniec okresu wegetacji, w maju, przed zaschnięciem liści. Jeżeli starych bulw nie dzielimy to tracą one zdolność mnożenia. Po podziale można je od razu wysadzić do gruntu lub przechowywać do jesieni przysypane wilgotnym torfem."
/ ogrodnik-amator.pl/rannik_zimowy.php /