Forum Ogrodnicze Oaza

Na stronie Leroy Merlin pokazało się, że w końcu do Wrocławia dowieźli ciemierniki HGC.

ogrodniczylublin.pl/ciemierniki,251.html

Zajrzyjcie tutaj ,chodzi mi po głowie żółty

Bogusiu ostatnio na grupie ciemiernikowej FB bardzo krytykowali ten sklep za wielkośc sadzonek i zdrowotność. Jeśli korzystasz z FB, to mogę Ci dać namiary, gdzie można kupić piękne zółte.

Jolu poproszę o link
Acha ,ja nie znam tego sklepu ,znalazłam w necie wczoraj .
Wiosną to zobaczę ich na żywo jak będę w Lublinie

Na żywo to dobry pomysł.
Napisałam PW.

To do mnie zawsze można pisać ,bo jak coś znajdę ,to cyknę zdjęcia i
wrzucę na forum .
Potem mogę nawet kupić i przesłać komuś
Lubię szperac wiosną po sklepach ogrodniczych

Bogusia jak większość z nas to buszowanie kręci

Dokładnie Marzenko ja tak mam od teraz już

Przy okazji pojawiającej się w marketach oferty ciemierników HGC warto sobie zobaczyć na jakie odmiany można trafić.
Przykładowo z serii "Wiosenna Obietnica"
www.helleborus.de/en/winter-flowerers/le...es/popular-varieties

Leroy ma przeceny do 36 z końcowką ,4 odmiany chyba
dojrzałam, sadzonki takie sobie ,ale mogą być

To te HGC od Zymona takie sobie? W ceglasto czerwonych doniczkach ? Do tej pory ludziska je zachwalali.
A pamiętasz jakie odmiany zostały?

A ja zaszalałam, spełniłam swój plan. Wydałam trochę więcej, ale mam taki:







Ze strony producenta nie wyczytałam nic mądrego, ale porównując w sieci wnioskuję, że nazywa się po prostu Ice&Roses Rose.
Jak tylko ustąpi większy nocny mróz, czyli jutro, wystawię na schody. Teraz siedzi w nieogrzewanym ganku.

Sadzonki dorodne w LM może przebrane? Nie wiem ale
zachęcające tak sobie, odmiany ok ,ale ziemia w doniczkach hm .
Jakby spod śniegu wyciągnęli .
Ciekawe jakie doniczki ,a w nich jakie te rośliny
ecebule.pl/pl/p/Ciemiernik-Double-Ellen-Yellow-1szt/1352
Edit już wiem to są kłącza ok 2 letnie ,od marca sprzedaż .

Aniu to zagraniczny zakup ? Gdzie Ty takiego olbrzyma ustrzeliłaś ?

Bogusiu podejrzałam link, który wsawiłaś. To wrocławska firma Makadi. Może koleżanki Wrocławianki (nie pokażę palcem, kogo mam na myśli - niech się domyśli ) coś nam powiedzą o tej firmie.

A ja się rozbestwiłam mikołajkowo i mimo, że dwa HGC oczekują w doniczkach na posadzenie, a piwonie właśnie wyjechały do mnie, to jeszcze zamówiłam jednego zymonowego HGC 'Anja Oudolf'. Już od dawna owej Ani się przyglądałam i pomyślałam, że ile można tylko się przyglądać . Czytałam o tej odmianie, że rośnie trochę wolniej od pozostałych HGC, ale ten żółty kolor z bordowym żyłkowaniem...

Nie, nie - jak pisałam powyżej, przejeżdżam kilka razy w tygodniu koło fajniastej kwiaciarni prowadzonej przez dwie młode dziewczyny; już u nich sporo kasy zostawiłam, ale traktuję to jako wsparcie start-upu. Starają się kobitki, kto je doceni, jak nie miłośnicy kwiatów?
W dodatku "zborgowały mi" prawie 30 % od wysokiej pierwotnej ceny, bo doniczka stała na zewnątrz i kwiatki zwisały smętnie.
Jak wniosłam do cieplejszego miejsca i podlałam, natychmiast nabrały wigoru.
Miały jeszcze inne odmiany, bordowe, ale tamte mam.

Koleżanka wrocławianka wzmiankowanej firmy nie zna.

Co do żółtych - nie chcę nikogo tu zarażać swoim sceptycyzmem, moje doświadczenie pokazuje, że te zdjęcia cud miód o kolorowanki. Na co można liczyć, to delikatnie kremowy lub przeciwnie, uciekający w zielony.

Nie HGC, ale kwitnące białe ciemierniki widziałam w malutkim dziale kwiatowym w pobliskim Carrefourze. Nie były drogie.

Kwiaciarni z ambicjami - zazdraszczam .

Akurat co do żółtych, to oświeciłam się już rok temu, kiedy to bardzo zachorowałam na żółtka. Żonkila z ciemiernika nie będzie, ale chyba bym nawet nie chciała. Ciemiernikom i cienistym rabatom do twarzy w nieoczywistych kolorach . Ja staram się nie sugerować zdjęciami sprzedawców, tylko robię szczegółowy research po forach ogrodniczych, czasem na FB i jeśli są filmy na YT, to i tam. I dopiero uzbrojona w taką wiedzę decyduję, czy roślina ląduje na liście chciejstw. A 'Anja Oudolf' urzekła mnie tym purpurowym żyłkowaniem, które na każdym jasnym tle powinno wyglądać ciekawie.

Aż przykro to mówić ale nie lubię ciemierników, jednak w ubiegłym roku zabłąkał się i do mnie;

Kiedyś też nie lubiłam zbytnio ,ale jak się rozrosły, to
je kocham .
Już byłam gotowa go kupić