Forum Ogrodnicze Oaza

Kupiłam Irysa niskiego - Cherry Garden. Na opakowaniu jest podany termin sadzenia kwiecień, kwitnienie maj - lipiec. Czy rzeczywiście w tym roku zakwitnie ?

Ewa - nie wiem, czy zakwitnie w tym roku; w każdym razie irys niski (Iris pumila) nie należy do grupy irysów cebulowych, na pewno kupiłaś kawałek kłącza. Tu masz link do informacji o tej grupie irysów.

Aniu masz rację. to jest kłącze. Pomyliłam z cebulkami Hiacynta kalifornijskiego. Hiacynty mam posadzić w maju - lipcu? Coś mi się tu nie zgadza. Jest informacja, że nie zimują?
A irysa mam posadzić podobno w kwietniu Dziękuję za link.

Ewa - brodię (czyli tego hiacynta kalifornijskiego) posadź zaraz, jak tylko przejdzie fala zimna. Kiedyś ja miałam - potem zanikła, zapewne którejś ostrzejszej zimy, bo nie wykopywałam. Kolor super.

Zakwitły irysy bucharskie

Sadziłam wiosną, pewnie zimy nie przetrzyma, ale ładny jest. Kwitną 2 żółte, czekam na inne kolory:

Białasek:

Wykopany ze szparagów irys Katharine Hodkin i nieco podpędzony w tunelu.

Przemku, sam zmigrował w te szparagi?
KH jakoś nie jest moją ulubioną odmianą, ale fakt, jest bardzo twardą sztuką ta Kaśka.

Dokładam moje - zdjęcia przy pochmurnej pogodzie, kolory niekoniecznie wierne w 100%, ale już zaraz przekwitną, więc to ostatnia szansa chyba na dokumentację.
Harmony, spora kępka



Clarette



Kathrina Hodgkin oczywiście



Pauline



George



Alida



J.S.Dijt - wąziutkie płatki



Nowość u mnie - Frozen Planet



Moje faworytki - Purple Hill+Blue Hill, są wyższe i okazalsze

Ja mam kilka niebieskich odmian ale nie za bardzo wiem jak je odróżniać więc nawet ich nie grupuję oddzielnie. W przyszłym roku planuję nowe nasadzenia i połączę swoje irysy z przebiśniegami i rannikami. Niektóre odmiany jak np. Katharine Hodgkin rozmnażają się "jak króliki" ale Clairette do nich nie należy

U mnie Harmony stoją na baczność

A ja mam Harmony (czy Sapphire Beauty?) w dwóch wersjach:

"prawie liniowo":


"w kupie siła":

Aby było śmieszniej były posadzone tak samo w takich samych (podłużnych) koszyczkach...

A tu wyłazi:
kto wie co?

U mnie irysy jeszcze kwitną.

Nigdzie nie widzę swoich żółtych I. danfordiae.

Jeśli chodzi o jasnoniebieskie to stawiam na odmianę Cantab.

Według mnie, Przemku, kolejno Harmony zmieszane z liliowymi Pauline (ma białe plamki, w odróżnieniu od George), potem być może Alida, na pewno Kasia Hodgkin blado błękitna, na kolejnym zdjęciu znowu Harmony i na ostatnim Clairette.
Mnie też nie pokazał się ani jeden żółty Danforda, w moim przypadku przyczyna może być taka, że je przegapiłam, wszak cały marzec mnie nie było. Ale...sadzona ostatniej jesieni kępka oznakowana jako danfordiae okazała się z nagła czymś w kolorze białym!



W sieci pokazują podobne cudo, tytułując po prostu "White".

Przepraszam za osobiste wtręty, mogę usunąć ten akapit.

Kilka lat temu wsadziłam cebulki do ziemi i one nigdy nie kwitły. Mają liście, bo dzięki temu sobie przypomniłam co tam wsadziłam. Co im nie -pasuje?

Nie wiem. Dla mnie prawie niemożliwe, by cebule - jakiekolwiek - z dobrego źródła przynajmniej w pierwszym roku nie kwitły, nawet zapomniane w piwnicy. Nasze błędy i zrządzenia pogodowe mogą im zaszkodzić w następnych latach.
Może ktoś Cię nabrał???

Pierwszy irys: