TEMAT: W kamiennym kręgu

W kamiennym kręgu 23 Wrz 2015 18:53 #403731

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Dala
widziałaś ? znów dają nadzieję - dziś w prognozie na piątek deszcz na Dolnym Śląsku, a miałam nie oglądać TV
żeby się nie denerwować i te radosne zapowiedzi..... proszę państwa ale wszędzie po za tym rejonem , piękna ,
słoneczna pogoda
u mnie ten staw jeszcze jak gwóźdź do trumny, co raz po trochę dolewam by karasie i żaby przeżyły - ale co to
jest trochę .... jak staw ma 400 m kwadratowych ?

Wiesia
sugerowałam, że te kijanki i małe żabki to ropuszki, a te stworki wody potrzebują tylko do rozrodu, a potem prędziutko
przenoszą się na suchy ląd....
gdyby coś je wyjadało to skąd wzięły by się znów następnej wiosny ?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W kamiennym kręgu 24 Wrz 2015 05:51 #403857

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
W małym oczku nie ma problemu braku wody, 2000 litrów, czyli dolanie 20, 50 litrów załatwia sprawę i zapewnia
dobre samopoczucie lokatorom
mają tam schronienie lilie wodne te "rasowe" róż przechodzący w oranż, żółta i prawie czarna
tamte lilie pospolite rozrastające się w stawie / róż, ciemny karmin, biały / zarastają błotko mimo braku wody
ale brak wody, śniegu groźne, mróz może je zabić

DSCN6642mz.jpg


DSCN6641m.jpg


DSCN6636mz.jpg


DSCN6639mz.jpg


DSCN6644mz.jpg


tyle z mokrych rejonów, czas wrócić do rzeczywistości
:bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olusia, markussch01, DANA, VERA, Krzysia, zanetatacz

W kamiennym kręgu 24 Wrz 2015 08:26 #403873

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Ewciu, mimo wielu słów goryczy nadal potrafisz pokazać nam piękno swojego ogrodu :kiss3: Wierz mi, na pewno przyjdą deszcze, to aż niemożliwe, żeby jesienią nie lało :kiss3: Ostatnio zabrałam się za sprzątnięcie balkonu z resztek warzywniaka i za mycie okien, i co? zaczęło padać :happy:
Ale faktycznie wszystko momentalnie wsiąka, wyparowuje, znika, na działce śladu po deszczowej nocy nie ma :ohmy: Mimo wszystko, czekam z nadzieją na długie słotne jesienne dni z ogromniastymi czarnymi chmurami :happy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 24 Wrz 2015 08:52 #403880

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Ewogrod wrote:
Wiesia
sugerowałam, że te kijanki i małe żabki to ropuszki, a te stworki wody potrzebują tylko do rozrodu, a potem prędziutko
przenoszą się na suchy ląd....
gdyby coś je wyjadało to skąd wzięły by się znów następnej wiosny ?

A, no teraz do mnie dotarło :lol: , to ciesz się, że żyją u mnie ropuszki, nawet jak ich nie widzę. Życzę Ci więc wody pod dostatkiem by Twoim płazom i roślinkom żyło się nadal dobrze :flower1:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2015 08:52 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 25 Wrz 2015 01:42 #404029

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ewciu..jesteś niewiele młodsza od mojej Mamy (08.1940).. Mama oczywiście nie zajmuje się tak, ani nie pasjonuje ogrodem.. Jednak rozterki pt "z domu do bloku, bo będzie łatwiej" znam doskonale.. Mama chwilami rozważała taki manewr..żeby nie musieć się martwić jakimiś drobnymi awariami..czy mniej drobnymi, jak ostatniej zimy awaria pieca :mad2: Dodatkowo jest o tyle ciężko, że to Tata zawsze się wszystkim zajmował w domu, więc Mama nie musiała..a teraz większość kwestii spadło na Nią, przy mojej niewielkiej pomocy..
Szybko jednak zarzuca pomysł wyprowadzki.. dom budowali razem z Tatą..na ziemi po Rodzicach Mamy..więc serce Ją tam trzyma.

Tobie na pewno jest ciężko, bo jesteś ze wszystkimi kłopotami zdana sama na siebie, a to jest najtrudniejsze.. Nawet jeśli druga osoba nie pomoże, to jednak ramię do wypłakania się jest też potrzebne..
Na pewno jest Ci trudno..tym bardziej, że masz swoje lęki, bo nie pomożesz sobie zapoznaniem grupy osób w okolicy, żeby było raźniej.. DObrze, że jestes tu na forum, gdzie możesz sobie ze wszystkimi porozmawiać, zawsze ktoś Cię w wątku odwiedza :hug:

Z bólem serca czytam o panującej suszy..u Ciebie pewno jest to dodatkowo nasilone ilością pięknych kamieni, które nagrzewając się w upalne lato dodatkowo podnosiły temperaturę :jeez: W mglistych prognozach na zimę wyczytałam, że ma być bardziej deszczowa, niż mroźna.. Może wreszcie napada u Ciebie na tyle, żeby nawilżyć ogród.
Rozważałaś przeniesienie roślin wodnych do jakiejś kastry, kupowanej chociażby w sklepie budowlanym.. można ją osłonić styropianem na zimę i obwinąc agrowłókniną..i może roślinki miałyby szanse przetrwać.. Może ryby też da sie wyłapac i tak przezimować.. :think: Bidule w tak płytkim stawie, jak przyjdzie mróz..chyba nie mają szans :cry3:
Temat został zablokowany.

W kamiennym kręgu 25 Wrz 2015 06:57 #404048

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Monika
bardzo miłe, gdy ktoś stara się wspomóc psychicznie... Twojej mamie właśnie lżej, bo ma kogoś na kogo może liczyć ,na Ciebie !
Starość to ma do siebie, że wykruszają się przyjaźnie, znajomości - kiedyś telefon dzwonił bez przerwy i .... przeszkadzał
w pracy , a to było w erze przed komórkowej, więc było trzeba wszystko rzucać i gnać do telefonu :wink2:
Susza to jest jedna sprawa, a cała reszta ? kiedyś nie zauważałam, że tam są schody, które trzeba pokonać, to trzeba
podnieść, przenieść itd - zawsze, wbrew logice człowiekowi zdaje się, że nie będzie gorzej, bo jutro też będzie tyle
sił co dziś a niepostrzeżenie wyciekają siły i optymizm.
Przy wielkości ogrodu i stawu nie ma sposobu zapobiec skutkom suszy. Zdjęcia pokazują oczko -malutkie, wodę dolać to
to nie problem, tam są barwne karasie i ciekawe lilie wodne - jeśli nie nastaną mrozy katastrofalne /jak susza/
to nic im nie grozi. A staw : kilkaset kg kłączy lilii i kilkaset karasków tych zwykłych, szarych, jeszcze trochę nadawałyby
się na patelnie :happy4: mowy nie ma ! Wyłapać, nawet gdyby każdy wart był setki zł - niewykonalne, bo.....
nie ma wody tylko muł i malutkie kałuże, jak się tam wchodzi nic nie widać, popłoch........
A kiedyś, dawno, mało było lilii a ja bez praktyki ...... starałam się je zimować poza stawem, zabójcze dla nich. Ryby .....
do zbiornika betonowego w szklarni 2000 l.... i dla nich to też był wyrok : brak tlenu a natleniacze w mroźną zimę też
wysiadały , warstwa 20 cm lodu !!
Tak sprawa się przedstawia także z roślinami - są takie maluchy trudne, ciężko jest przetrzymać zimą bo za wilgotno, lub
za zimno, i jeszcze nie wiadomo o co chodzi - próbowałam przetrzymać w domu w nieogrzewanym pomieszczeniu - nigdy się
nie udało !!
Jeszcze raz dziękuję za chęci pomocy - masz rację !! Oaza pomaga trudne chwile przetrwać
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, zanetatacz

W kamiennym kręgu 25 Wrz 2015 10:54 #404087

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Ewuś, prognozy pogody to już tylko prognozy. U mnie od rana słonecznie, teraz już solidnie grzeje - a też padać miało !!!!!!!!! Nawet domowa pogodynka szachruje, deszczowe chmurki pokazywała :mad2:
Trzymaj się Ewuś - serdeczności i buziaki przesyłam :kiss3: :hug: :hearts:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 07:41 #404247

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Och Wera ! to jak niekończący koszmarny sen !! bo to nie może być prawda...
jeszcze mi się śni, że podlewanie wczorajsze nie zostawiło żadnych śladów, a to miejsce, w którym był staw .....
co włączę na noc dolewanie i rano patrzę ile wody przybyło.... przybyło ??? ubyło ! chyba okoliczny teren wysuszony
do cna ściąga wodę jak gąbka

Teraz, żeby trochę zapomnieć o tym koszmarze .... opowiem o epizodzie wczorajszego ranka
drzwi werandy już były otwarte i z tarasu widzę, że tam się coś trzepocze, tam i z powrotem, mijając skrzętnie otwarte
drzwi. Sikorka, te wszędobylskie stworki znają tu doskonale wejścia, przejścia i korzystają z każdej okazji by narozrabiać
wyrzucić metki z pojemników, inne drobiazgi, naśmiecić.... Ten skrzydlaty chuligan na mój widok znalazł natychmiast
otwarte drzwi i już go nie było, ale jakieś ptasie maleństwo spróbowało wejść w szybę wciskając się w szparę między
półkę a szkłem :eek3:
wyciągnęłam... co to za śliczny maluszek ??? a on skorzystał z okazji i frrr - z powrotem do szpary....
znowu wyciągnęłam, drugą ręką złapałam aparat i ..... pstryk, a on znowu frrr i do szpary :happy4:
po raz trzeci ... i z siedzącym na dłoni maluchem / zastanawiał się czy warto powtarzać prób / zrobiłam dwa kroki
i już jesteśmy na tarasie .... posiedział i namyślił się frrr :bye: :bye:
przerwa na chwilę : zgubiły mi się fotki :jeez:
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2015 07:44 przez Ewogrod.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olusia, Baptysja, VERA, Krzysia, zanetatacz

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 07:51 #404248

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
no jest !! - to jest raszka, jakoś nigdy nie spotkałam się z tą nazwą - ptaszek podobno powszechny, mniejszy
od wróbla
DSCN6657m.jpg


DSCN6659mz.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, piku, DANA, Baptysja, Dorota15, VERA, Monika-Sz, wxxx-a, Krzysia, Adasiowa, beatazg, zanetatacz

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 08:53 #404255

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry Ewuniu, bardzo lubię te ptaszki, nigdy nie słyszałam nazwy 'raszka', zawsze 'rudzik', są bardzo towarzyskie; gdy kopię towarzyszą pracom, pewnie dlatego, że jakieś 'smakołyki' pojawiają się na powierzchni i nie muszą się męczyć z poszukiwaniem jedzonka. To, co piszesz o stawie jest okropne, bardzo smutne. I nie można nic zrobić. Abisynka nie wchodzi w grę? Nie pamiętam, czy była o tym mowa.
Zdrowia Ewcia, życzę i odporności na świat, bo jesień i zima to dość przygnębiające pory roku; nie masz prowadzącego lekarza, psychoterapeuty? Na pewno można znależć lekarstwo na Twoje problemy, ale do kompletu potrzebny dobry lekarz. Mam nadzieję, że nie masz w tej sprawie złych doświadczeń i nie zniechęca Cię to do szukania profesjonalnej pomocy. Na pewno życzliwość forumków :kiss3: i innych ludzi jest bardzo ważna, ale nie rozwiąże sprawy.
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 09:41 #404263

  • olusia
  • olusia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1119
  • Otrzymane dziękuję: 461
Ewuś , mogłabyś pisać sensacyjne powieści !!!
Mistrzowskie zdjęcia !
Pozdrawiam olusia
ogródek babci Oli
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 10:14 #404266

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Ewciu, kochają Cię różne stworzonka, czują się bezpiecznie w Twoim raju, który im stworzyłaś. :thanks:
Pięknie opowiedziałaś i pokazałaś rudzika, ja go niestety u mnie nie spotykam. Często przy kopaniu towarzyszy mi kopciuszek,
bardzo lubi wszelkiego rodzaju pędraki.
Pozdrawiam z rodzinnej Małopolski, trzymam kciuki, żeby Twoje koszmary się skończyły. :hearts:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 18:34 #404350

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Hanka
tak to rudzik, a najpierw trafiłam na nazwę raszka - obydwie są w użyciu.

W małym mieście nie szans być pod opieką właściwego lekarza, nawet rodzinnego nie ma, przyjmuje raz ten, raz inny.
I nie ma takiego do którego można mieć zaufanie... obok drugie miasto, trochę większe.... i są specjaliści zajmujący się
głównie zbijaniem kasy - dużym mieście jest konkurencja i trzeba walczyć o dobrą opinię, a tu nie

Marysia
właśnie, tu też jest dużo kopciuszków - chyba to one ... brunatne i mają rude ogonki - czytałam, że to ptaszki
mniejsze od wróbla, ale wydaje mi się, że jest na odwrót .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 19:40 #404362

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ewciu- dziękuję za wyjaśnienia nt stawu, lilii, karasi.. A wydawało sie to takie "proste"..wyłap, przezimuj.. WYbacz, że z taką radą się wyrwałam :jeez:

Piękne zdjęcie Rudzika :woohoo: Uwielbiam te ptaszynki..małe, ale bojowe. U nas jeszcze nie widziałam, ale u Mamy, gdzie co zimę karmiłam ptaki przylatywał jeden rudzielec..czekał na spokojny moment i tak śmiesznie sobie tuptał po śniegu. Wyczytałam, że one lubią sie posilać blisko ziemi, więc dla niego rozsypywałam nasionka na tacce leżącej na śniegu, tuż obok sporej tui, w której lubił się chować.
Widywałam je jedynie z okna kuchennego na 1 piętrze, gdzie miałam punkt obserwacyjny na karminik..a Ty miałaś tego maluszka w dłoni. Jaki on śliczny :hearts:

Pięknie opowiadasz przygody zwierzaków w Twoim ogrodzie..chociażby przygoda żabci, która wpadła do donicy..czy wiaderka.. :think: ? DObra dusza z Ciebie i wrażliwa na otaczający świat :kiss3: - Żeby jeszcze ten przysłowiowy świat chciał się serdecznie odwdzięczać.. Serdecznie tego życzę, aby na Twojej drodze stanęła życzliwa osoba, tak pomocna dla Ciebie, jak Ty jesteś dla naszych braci mniejszych :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ewogrod

W kamiennym kręgu 26 Wrz 2015 20:48 #404383

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Monika

:thanks: :thanks: :thanks: :kiss3:
Temat został zablokowany.

W kamiennym kręgu 27 Wrz 2015 07:13 #404425

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Gentiana paradoxa przeżyła - ma korzeń palowy i sięga głęboko po wodę, wiele innych zginęło , mimo podlewania :unsure: u
u nas nadal sucho :mad2: :mad2:
...słuchamy tylko, jak zalewa bez umiaru rejony na wschodzie

DSCN6662mn.jpg


DSCN6665m.jpg


DSCN6664m.jpg


DSCN6662mnm.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olusia, Amlos, piku, Baptysja, Dorota15, VERA, hanya, Krzysia, Adasiowa, beatazg, zanetatacz

W kamiennym kręgu 27 Wrz 2015 08:04 #404431

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Tak, Ewo,leje od kilku dni.Z oczka zaczęła przelewać się woda ,więc musiałam trochę wypompować . Też życzę Ci deszczu , ale upał można wytrzymać długo a deszcz kilka dni i już ma się go dosyć ,a jeszcze przy tym przychodzą przeziębienia .Właśnie boli mnie gardło i leje się z nosa a tu skalniaczki czekają na posadzenie .

Beata :bye:
Temat został zablokowany.

W kamiennym kręgu 29 Wrz 2015 07:05 #404875

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Beata
ciągle dręczy niesprawiedliwość losu :placze:
a tu bez przerwy sucho, sucho sucho ...

krokusy się nie przejmują, jakoś udało się im przebić twardą skorupę

DSCN6660m.jpg


DSCN6667m.jpg


DSCN6684m.jpg


DSCN6674mz.jpg

pojedynczy, ale duży i delikatnym wzorku
na płatkach
DSCN6680m.jpg

i akcent kolorystyczny
DSCN6688m.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): markussch01, Amlos, Baptysja, Dorota15, VERA, hanya, Krzysia, Adasiowa, beatazg, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.984 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum