Forum Ogrodnicze Oaza

Ja niby wiem, że to nie jest najwiarygodniejsze ze wszystkich źródeł, ale w zeszłym roku jakieś maluszki kupiłam i nie narzekam, przyjęły się, są zgodne... Poza tym, kupił-nie kupił, pooglądać można

Można trochę powspominać. Już niedługo

Czary i magia
















Nawet takie zwykłe lilie azjatyckie pomarańczowe sadzone w gromadzie mają swój urok.

Jak dobrze że istnieje takie coś jak zdjęcie- wszystkie ponure dni umilają widoki pięknych kwiatów











Uwielbiam te trąby

Robert - z tym "niedługo" to trochę twierdzenie na wyrost.
Ale, ale - wczoraj pytałam, dziś dostałam powiadomienie z LG. Nie mogę się doczekać.
Kwiaty to może jeszcze za trochę z kawałkiem, ale ja się ogromnie cieszę nawet w takich chwilach, gdy spod ziemi wyłażą noski moich ślicznotek. Może na starość kompletnie zgłupiałam - ale witam się z każdą, przemawiam - jak do dawno nie widzianych przyjaciół.
Elizo, również w moim rankingu trąbki przodują.

Aniu ja też mam powiadomienie z LG, że wysłano do mnie lelujki

I ja dostałam powiadomienie - a myślałam, że już przyszły i posadziłam
Idę liczyć wolne doniczki...

Nie są to może jakieś niezwykłe lilie, ale bardzo dobrze się sprawdzają Duża jest rozpiętość cen. Lilia Satysfaction 3,30 zł , gdzieś indziej 5,45 ten sam dostawca.

A co tam, Robercie - zwykłe też piękne.
Jak komuś z azjatkami dobrze idzie - tylko gratulować.
A co do OT Satisfaction - to będzie Pan miał satysfakcję, naprawdę

Szkoda tylko, że w sklepach stacjonarnych nie ma od dwóch już lat lilii tygrysich. Bo tak ogólnie to nie mam co narzekać. Dużo jest nowych odmian, jest stała klasyka i ma przyjechać jeszcze trochę innych. Nowości i starych przebojów (I Can't Get No) Satisfaction

Uwielbiam zaglądać do liliowego wątku. Pooglądać, poczytać mądre rady. Kochani mam pytanie czy takie lilie mają szansę przeżyć, odbudować się i zakwitnąć. Mam tego wielkie ilości i nie wiem czy jest sens ratowania ich. Te lilie są po obrywaniu łusek, przywożone jako odpad na moje pole.





Możecie mi poradzić ?

Kasiu, nie umiem stanowczo odpowiedzieć - ale skoro lilia (młoda) może wyrosnąć z łuski, to chyba tym bardziej, gdy jest "piętka" i pęd. Sama jestem ciekawa... Jeśli masz gdzie, wsadź po prostu te cebulki (może z wyjątkiem spleśniałych lub zaatakowanych przez szkodniki) - i zrób eksperyment.

Beatko nie umiem Ci wysłać wiadomości prywatnej, ale LG to jest Lily Garden

Kasia, powinny porosnąć koło nich malutkie nowe cebulki. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Wiosną poprzedniego roku chcąc przesadzić małą cebulkę z zawiązanym już pąkiem, oderwałam od niej cały pęd. Ale wsadziłam to do ziemi a na jesień koło badylka bez cebulki urosły małe przybyszowe cebulki.
Spróbować nie zaszkodzi. Szkoda takie dobro zmarnować

Tak też uczynię dziewczyny . Wczoraj zebrałam 60 , dzisiaj całe wiadro . Obcięłam stare korzonki, odgrzybiłam i wsadzę. Czy mogę je już wsadzić do ogrodu ?

Kasiu to te lilijki z nieba Ci spadają na Twoje pole??? Też bym tak chciała...ale na moje pole nic nie chce spadać...a zwłaszcza lilie.