Forum Ogrodnicze Oaza

Wyrwała się jeszcze .Czyli można wysadzić stosunkowo późno bo chyba w czerwcu .





White Heaven
Pachnie cienie .
Ma jeszcze jeden pączek.

White Heaven teraz mogę powiedzieć ,sezon liliowy zakończony
ostatnim kwiatem .
Gdyby nie gość co złamał 2 poprzednie ,byłyby cieszyły jeszcze 3 szt .

Bobka wrote: Bogusiu nie ocieplam donic. Najśmieszniejsze, że od lat z pustych i połamanych doniczek wyrastają lilie...
Od lat chcę je wyciągnąć z lasu i ogarnąć, ale zawsze jest coś ważniejszego - życie


Herbatnik wrote: Jeszcze dodam, że bez lilii ciężko żyć

I tej wersji będziemy się trzymać.

Sezon 2024 u mnie jeszcze się nie skończył.
Tu "pierwsza wyrywna z tych zapomnianych" - sadzona w donice w sierpniu.
25.08:



28.08:

Wersja mini - ale się stara

Reszta jeszcze w pąkach:

Małgosiu ,a ja potykam się póki co o pościnane w rabacie różanej
a mam je kopać i poprzesadzać.Wyobrażam sobie jak pięknie wyglądają u Ciebie na tle lasu
U mnie w doniczkach w zimie i wiosną wyżarło coś
piękne tulipany.
A w pasie pod sosnami min hosty.
To te wszystkie gryzonie
ktore ucieklý jak działki
kupili niedaleko ludzie i robili tam ziemne prace .Teraz ucichło to powróciły może tam
Na razie zapał do kupowania cebul mi przeszedł .

Nie mogę edytować.Małgosiu koniecznie pokazuj jak będą kwitły jeszcze

Dzisiejsze lilie - lilie październikowe

Małgosiu pobiłaś rekord w kwitnieniu "datowym"
A ja myślałam ,że jestem ostatnia.
No proszę ,lilie w odpowiednich rękach
Czekamy na kolejne fotki ,dokąd będą zakwitały

Nie tylko kwitną, ale i pachną...
Lilie 8.10.2024:

Cudne Małgosiu a kiedy je wysadzilaś ?

Bogusiu po 20 lipca większość, a kilka w sierpniu bo mi się ukryły

Zachęcona tym terminem wysadzę cebule po 1 lipca a co
Super
No no Małgosiu, do końca listopada będą kwitły i pachniały
oby mrozu nie było,

Z dziś:

Małgosiu, masz je gdzie wstawić z tymi donicami nim nadejdzie zima? szkoda ich, może w jakimś jasnym schronieniu nabrałyby ciała na przyszły rok.

Wprawdzie to pytanie Alu Twoje do Małgosi ,ale nie trzeba je wstawiać do pomieszczeń .
Wstawione cierpią ,wysycha ziemia ,natomiast pod chmurą
to czy śnieg czy deszcz jest dobry dla nich .
Wystarczy zadołować dobrze doniczki ,tak by od spodu nic nie wyciągnęło cebul
U mnie coś wyjadło od spodu doniczek (były spore otwory ) wszystkie cebule tulipanów .
Teraz zapomniałam o tym fakcie i znów posadziłam w te same
tulipany eh .
Wstawiając je teraz np do garażu ,to ani słońca ani wilgoci mieć
nie będą .
Muszę przesadzić ,by móc je zadołować .

A moja spóźnialska Fredo wygląda tak:



Naprawdę jestem w rozterce, Niemiec zmienił zdanie i zapowiada dwie noce z ujemną temperaturą zaraz po Zaduszkach. Wykopać i w doniczce postawić na parapecie?
Dodam, że to jest pęd wypuszczony prawdopodobnie przez cebulkę przybyszową, zasadnicza cebula kwitła w normalnym terminie.

Aniu tylko się cieszyć .
Wykrój z zapasem ziemi włóż do doniczki i wstaw do kuchni czy pokoju .
Daj jej światła ,zakwitnie,na dworze może się jej nie udać już.
Ja na pewno wysadzę cebule z przecen kupione w styczniu czy lutym do
zakwitnięcia w domu.
Edit
Tylko nie powinna być blisko grzejnika .
Nie powinna mieć za ciepło .
Sporo ziemi w doniczkę .

Małgosiu dostajesz złotą czcionkę za te kwitnienia

Babcia Ala wrote:
Alu nie mam. Ale nic im nie będzie, najwyżej "przytyją" później. Poza tym "Niemiec" już zlikwidował przymrozki. U mnie bywa ciepło do stycznia - taki mikroklimat...