TEMAT: Prace ogrodnicze wiosną

Prace ogrodnicze w marcu 03 Mar 2014 23:36 #230702

  • violad
  • violad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 220
  • Otrzymane dziękuję: 202
A czym spryskać gruszę. Miała złe sąsiedztwo z jałowcem.Jałowiec usunięty, a grusza chorowała. Czy samo wycięcie jałowca pomoże?
Viola


Zielone okna z estimeble.pl

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 08:40 #230733

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Violu,
rdza gruszy, której żywicielem pośrednim są jałowce, przenosi się na znaczne odległości. Wycięcie najbliższego nie musi okazać się wystarczające dla zdrowotności gruszy. To choroba grzybowa trudna do leczenia wobec powszechności występujących w okolicy jałowców sabińskich.

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 09:10 #230742

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
takasobie wrote:
Ani wrote:
Pryskacie już Promanalem czy jeszcze za wcześnie?

Sadownicze pryska się w fazie nabrzmiałego pąka, czyli kilka dni przed kwitnieniem. Na razie za wcześnie moim zdaniem :-)

Już nic nie rozumiem...
Promanalem pryskamy w fazie pąka liściowego ? :)
Bo napisałaś Miłka,że "przed kwitnieniem". :unsure:

Chcę po raz pierwszy opryskać olejem i bardzo chcę wiedzieć kiedy

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 09:34 #230750

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
w fazie pękającego pąka, gdy nie ma jeszcze liści

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 10:03 #230761

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Bo zanim pojawią się liście, pojawiają się kwiaty :flower2:
Pozdrawiam!
Miłka
Ostatnio zmieniany: 04 Mar 2014 10:04 przez takasobie.

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 21:31 #230933

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
czytam czytam i dalej nie wiem , czy można już czymś pryskać oprócz tego oleju , np. na choroby grzybowe score mam- na igaki róże itp? a na mszyce to chyba za wcześnie?, chciałąm kupić dziś ten promalan, ale babka powiedziała że to tylko na przędziorki i te drugie, a na mszyce i tak nie pomoże, trezba będzie doraźnie pryskać w trakcie sezonu

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 21:39 #230939

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Roma wrote:
Koniec lutego do połowy marca w temperaturze dodatniej(+5 st.) póki jeszcze nie wykształcają się liście, można wykonać oprysk olejowy przeciw mszycom,przędziorkom
Przepis otrzymałam od naszej forumowej koleżanki Gosi muszę przyznać,że w ubiegłym roku prawie wcale nie miałam mszycy.

100ml oleju parafinowego
5-6 litrów wody (deszczówki)
Dobrze wymieszać i dokładnie spryskać rośliny i drzewa.
Kupiłam olej , wybieram się na działkę i będę pryskać przede wszystkim porzeczki , bo co roku mam inwazję mszyc. Gdzieś słyszałam , że woda może byc ciepła. A czy można zrobic wersję z łyżką mydła potasowego czosnkowego lub z łyżeczką sody? Gosia pryska sodą , ale nie wiem , czy z olejem?
Za tę wiadomość podziękował(a): beataogrodniczka

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 21:39 #230940

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Natalio to trzeba było Panią poinformować, że nie posiada elementarnej wiedzy i wprowadza klientów w błąd, ponieważ nie chce jej się poszukać wiarygodnych informacji a swoją wiedzę opiera na przeczytaniu krótkiej ulotki na opakowaniu. :rotfl1:

Promanal jak najbardziej niszczy populację mszycy, a przynajmniej mocno ją ogranicza, podobnie jak i inne środki olejowe.
Teraz przy temperaturze powyżej 60C możesz wykonać opryski Miedzianem. Pryskanie jakimikolwiek innymi środkami grzybo czy owadobójczymi mija się z celem, i naraża nas tylko na koszty.

Elu olejem bez sody. :wink4:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 04 Mar 2014 21:41 przez Gosia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Nati, beataogrodniczka

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 22:33 #230986

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
Gosiu no widzisz chciałam spróbować, może zapytam u nas w aptece o olej parafinowy i sama rozrobię teściu mój nie słyszał o takich zabiegach i mówi że nie pomoże i że olej nie rozrobi się z wodą , chcę spróbować i mu pokazać że działą , wierzę wam :) i mogę opryskać wszystko opócz iglastych niebieskich? i róże i wiciokrzewy też? i jabłonkę? bo na nich mam zawsze najwięcej mszycy,

a jeszcze pytanko , grzybowe preparaty nie działąją bo temp. za niska i wilgoć w powietrzu? mi zachorowała trzmielina na pniu i kazano mi ją prysnąć przeciwgrzybowym, musiałąm działać szybko, dziś pryskam , zobaczymy czy pomoże?
Za tę wiadomość podziękował(a): beataogrodniczka

Prace ogrodnicze w marcu 04 Mar 2014 22:55 #230997

  • Roma
  • Roma's Avatar
Elżbieto-do mikstury dodaję trochę mydła potasowego a wodę daję letnią bo w zimnej olej się źle wymiesza.Robiąc oprysk macham opryskiwaczem ile się da.Całe szzcęście,że ma mały 5-cio litrowy.

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 19:25 #231231

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Natalio teść miał rację, olej nie rozpuszcza się w wodzie, bo rozumiem, że to miał na myśli mówiąc, że nie rozrobi się z wodą. :wink4: Woda jest tu jedynie nośnikiem mającym na celu ułatwienie zrobienia oprysku. Gdybyśmy spróbowali zrobić oprysk samym olejem, to po pierwsze musielibyśmy go dużo za dużo zużyć, dysza opryskiwacza szybko by nam się zapchała a i wykonanie równomiernego zamgławiającego oprysku byłoby niemożliwe do wykonania. Dlatego olej mieszamy z wodą i to dosłownie tak jak napisała Roma w trakcie wykonywania oprysku często mieszamy ciecz roboczą. Oprysk należy wykonać bardzo starannie w przypadku drzew pryskając nie tylko koronę ale również pień. Roztworem olejowym możemy pryskać wszystkie drzewa i krzewy ozdobne i owocowe, oraz rośliny iglaste poza niebieskimi i srebrnymi, ponieważ stracą charakterystyczny kolor.

Natalio preparaty przeciwgrzybowe nie działają o tej porze roku ponieważ nie mają na co działać. Po prostu teraz żadne choroby grzybowe nie występują, a jedynie ich formy przetrwalnikowe na które skutecznie i w miarę bezpiecznie działa Miedzian. Ciężka artyleria w postaci chemicznych ŚOR jest zbędna, i jest to wylewanie z opryskiem pieniędzy w błoto oraz niepotrzebne trucie środowiska. Piszesz, że zachorowała Ci trzmielina i musiałaś wykonać oprysk. Kiedy teraz- zimą Ci zachorowała? :dazed: Jesteś pewna, że dobrze zdiagnozowałaś objawy i jest to na pewno choroba a nie są to przypadkiem objawy oddziaływania na krzew zimowych warunków atmosferycznych, jakie by one nie były? Nie pokazałaś zdjęć rośliny, ale ponieważ sama w ogrodzie mam kilka odmian tego krzewu to mogę założyć, że to nie choroba a wynik czynników atmosferycznych i kiedy tylko przyjdzie wiosna to bez żadnej ingerencji z naszej strony roślina się pięknie odbuduje. Opryski chemiczne działają podobnie jak antybiotyki na ludzki organizm, zabijają wszystko. Teraz kiedy nasze rośliny potrzebują dużo sił by rozpocząć wegetację i muszą kumulować energię na szybki wzrost Ty Natalko fundujesz jej wyjałowienie i zamiast wspomóc osłabiasz biedaczkę. :wink4: Zanim sięgniemy desperacko po oprysk musimy mieć pewność z jaką chorobą i czy w ogóle mamy do czynienia.

A swoją drogą nie wiem czy zwróciliście kochani forowicze uwagę z jaką łatwością sięgamy po ŚOR. Nie nadeszła jeszcze wiosna a już tu i ówdzie czytam o chemicznych opryskach.
Może więc warto poznać zdanie Ustawodawcy w tej materii. Otóż Ustawodawca w Ustawie z dnia 18 grudnia 2003 r. o Ochronie Roślin opublikowanej w Dzienniku Ustaw z roku 2004 nr 11 poz. 94 w Rozdziale 2 Ochrona roślin uprawnych przed organizmami szkodliwymi w Art. 4 punkt 3 wyraźnie mówi iż organizmy niekwarantannowe można zwalczać lub ograniczać ich występowanie przez:
1) zabiegi agrotechniczne;
2) stosowanie roślin odmian tolerancyjnych lub odpornych;
3) zwalczanie biologiczne;
4) zabiegi środkami ochrony roślin;
5) zastosowanie co najmniej dwóch metod zwalczania, wymienionych w pkt 1—4, zwanych dalej „integrowaną ochroną roślin”, mających na celu ograniczenie stosowania środka ochrony roślin do niezbędnego minimum do utrzymania populacji organizmów szkodliwych na poziomie ograniczającym szkody lub straty gospodarcze.

Proszę zwrócić uwagę iż Ustawodawca pozwala użyć ŚOR dopiero w 4 pozycji po zastosowaniu trzech naturalnych metod i kiedy te nie poskutkują dopiero pozwala sięgnąć po ŚOR.
A my nawet nie próbujemy metod biologicznych tylko ledwie śnieg stopniał, mróz zelżał sięgamy po chemię. Może warto przemyśleć pewne kwestie u progu nowego sezonu, a przede wszystkim zapoznać się z odpowiednimi ustawami.
I nie jest tak, że jestem ortodoksyjną ekolożką straszącą biednych ogrodników sankcjami, ja po prostu przestrzegam prawo RP. :wink4:

I już na koniec tego przydługiego monologu. Jestem realistką i nawet gdyby u bram ogrodu stał policjant z blankietem mandatów to i tak znajdą się tacy co z chemii nie zrezygnują, do nich więc mam apel z prośbą o rozwagę. Pora roku wszak wczesna, ale pszczoły poczuły już wyraźne ocieplenie klimatu i robią pierwsze obloty, proszę więc o wykonywanie oprysków późnym popołudniem czyli po godz. 16 kiedy to temperatura spada na tyle nisko, że pszczoły czym prędzej wracają do uli. Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla pszczelarzy. :thanks:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 05 Mar 2014 19:28 przez Gosia.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, pamelka, iwa27, waldek727, Daniela, Elżbieta, Dosia, Nati, beatazg, beataogrodniczka, Doris74

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 19:45 #231236

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Gosiu, piszesz, że gdy temperatura spada...Czy wiesz poniżej ilu stopni pszczoły wracają do ula? Bo silitem można pryskać powyżej 6 stopni C :think: Czy wtedy pszczoły już bezpieczne w ulu?
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 20:41 #231257

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
dziękuję gosiu za tyle wąznych informacji , nie pryskam roslin nagminnie, oleju stwierdziałm że nie będę juz pryskała a jedyne co robię to pryskam raz w roku coś na grzyba i na mszycę, i nic więcej nie robię,tak pytałam bo wiosna jakaś szybka w tym roku inie wiem co robić,

jesli chodzi o trzmielinę to na innym forum dawałm fotki i tak mi poradzili, ścięłam ją prawie całą, choć tak osoba któej pytałam nie widziałą żadnej choroby ale kazała spryskać,

oto ona
CAM01415.jpg


CAM01416.jpg


CAM01417.jpg
Ostatnio zmieniany: 05 Mar 2014 20:42 przez Nati.

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 21:21 #231272

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Jaki powinien być odstęp czasowy między opryskiem miedzianem ,a Promanalem ?
Można to zrobić np. dzień po dniu ?

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 22:00 #231297

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Po 3 dniach od oprysku miedzianem można stosować już opryski olejowe.
Przy okazji chciałbym przypomnieć, że chcąc teraz ograniczyć populację samych mszyc w ogrodzie bezcelowe jest robienie oprysków roślin które są dla tych owadów żywicielami wtórnymi. W październiku samice złożyły jaja do wiosennego wylęgu na roślinach tzw żywicielach pierwotnych. Dotyczy to tylko mszyc dwudomowych.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 05 Mar 2014 22:40 przez waldek727.
Za tę wiadomość podziękował(a): magdala, beataogrodniczka

Prace ogrodnicze w marcu 05 Mar 2014 22:14 #231310

  • Esti
  • Esti's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 273
  • Otrzymane dziękuję: 296
Olibabko, słyszałam ostatnio w tv, ze pszczoły budzą sie miedzy 4-6 C. Wiec obecnie pszczelarze dokarmiaja pszczoły w ulach by spały trochę dłużej. :)
Mam nadzieje, ze byłam Ci pomocna :)
Więcej wykonanych przeze mnie mebli znajdziesz tutaj estimeble.pl/
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Prace ogrodnicze w marcu 06 Mar 2014 07:52 #231346

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
olibabka wrote:
Gosiu, piszesz, że gdy temperatura spada...Czy wiesz poniżej ilu stopni pszczoły wracają do ula? Bo silitem można pryskać powyżej 6 stopni C :think: Czy wtedy pszczoły już bezpieczne w ulu?

Marysiu przy temperaturze 6-8 stopni pszczoły z ula nie wygonisz :wink4: , no chyba, że słońce silnie operuje mocno nagrzewając ul, to wówczas pszczoły wyjdą na wylotek "przewietrzyć się". Pszczoły zaczynają pierwsze obloty kiedy temperatura w cieniu przez dłuższy czas utrzymuje się w granicy 10- 120C. Owszem mogą znaleźć się terminatorki wylatujące przy niższej temperaturze, ale raczej nie będą to masowe obloty. Jeżeli podczas dnia przy wspomnianej wyżej temperaturze jest pochmurno pszczoły również nie wyjdą z uli. Mimo to trzeba uważać, bo pochmurna pogoda nie przeszkadza trzmielom. Mam nadzieję, że pomogłam.


Natalio z pokazanych zdjęć wynika to co przypuszczałam, objawy na trzmielinie są typowymi zimowymi objawami a nie wynikiem jakiejś choroby. Wiosną roślina pozbędzie się tych brzydkich liści i wypuści młode, zdrowe liście. Oprysk był zupełnie zbyteczny. Postaram się po południu pokazać Ci jak wyglądają moje trzmieliny by pokazać Ci, że Twoja była w dużo lepszym stanie. :wink4: I Twój przykład pokazał to o czym mówiłam, ktoś nie dojrzał choroby ale kazał Ci pryskać. Oprysk który zastosowałaś nie działa prewencyjnie tylko doraźnie. Wylałaś więc pieniądze w błoto i podtrułaś środowisko nic więcej. Mogę tylko powiedzieć, że jest mi po prostu smutno, że tak można traktować otaczającą przyrodę. :cry3: :cry3: :cry3:

Jak już wspomniałam o tej porze roku nie ma jeszcze chorób grzybowych, stosując teraz opryski przeciw grzybowe zachowujemy się tak jakbyśmy przypuszczając, że w maju dopadnie nas angina dziś zaczęli przyjmować antybiotyk, pomoże? Nie zachorujemy? Naprawdę kochani forumowi przyjaciele trochę logiki w działaniu a wyjdzie i Wam i ogrodowi to na zdrowie.

Nie rozumiem, dlaczego zrezygnowałaś z oprysku olejowego, skoro możesz pozbyć się mszyc z ogrodu i w sezonie cieszyć się ogrodem bez mszyc lub z minimalną ilością nie zagrażającą roślinom. Wolisz w sezonie pryskać chemią? :supr3:

Natalko przemyśl jeszcze raz decyzję o zastosowaniu oprysku olejowego, może dasz się na niego namówić, nie radzę Ci czegoś o czym gdzieś przeczytałam, tylko coś co od lat stosuję, a to, że Twój teść takiego oprysku nie zna, nie znaczy, że nie działa. :wink4:

Madziu Waldek już odpowiedział więc powtarzać się nie będę. :wink4:

waldek727 wrote:
Przy okazji chciałbym przypomnieć, że chcąc teraz ograniczyć populację samych mszyc w ogrodzie bezcelowe jest robienie oprysków roślin które są dla tych owadów żywicielami wtórnymi. W październiku samice złożyły jaja do wiosennego wylęgu na roślinach tzw żywicielach pierwotnych. Dotyczy to tylko mszyc dwudomowych.

Waldku udzielając porady wzięłam pod uwagę dział w jakim się znajduję. Jak myślisz ilu początkujących ogrodników wie które rośliny są dla tych owadów żywicielami wtórnymi a które pierwotnymi? Mało tego ilu w ogóle ogrodników to wie? Porada ma pomóc a nie utrudniać życie, dlatego też takiej udzieliłam, gdyż na pewno olej nie zaszkodzi jeśli opryskamy nim rośliny wtórne. Jeśli natomiast chcesz by ludzie prawidłowo pryskali to proszę zrób zestawienie roślin tzw. żywicieli pierwotnych i roślin tzw. żywicieli wtórnych z tytułem te pryskamy teraz a tych możemy nie pryskać. Wtedy to będzie porada czytelna i pomocna. Ja nie mam niestety czasu na zrobienie takiego zestawienia, bo trzeba poza roślinami z własnego "podwórka" wziąć pod uwagę przynajmniej rośliny najczęściej pojawiające się w ogrodach użytkowników tego forum. Wiem jak robiłam zestawienia do tematów o cięciu, że to pochłania mnóstwo czasu, a tego teraz na przedwiośniu mi brakuje. :(

Esti jakkolwiek nie doceniam ostatnimi czasy pracy dziennikarzy w celu przybliżenia świata pszczół społeczeństwu, to jednak wiedza pszczelarska jest im zupełnie obca. :wink4: Obecnie pszczelarze nie dokarmiają pszczół by te dłużej spały bo to nie niedźwiedzie i w sen zimowy nie zapadają. :rotfl1: Przy tak niskiej temperaturze jaką podałaś również nie opuszczają uli. Budzić się też nie budzą, bo nie spały, tylko wzmagają swoją aktywność, która zimą, mówiąc bardzo ogólnikowo, ograniczała się do utrzymania matki przy życiu i ogrzaniu ula. Pszczelarze dokarmiają teraz pszczoły by nie padły z głodu na przedwiośniu, kiedy jeszcze na zewnątrz brak pożytku z podany im jesienią w ciągu zimy zużyły.Teraz pszczoły wylatują jedynie po wodę. No i dokarmiają tylko Ci pszczelarze, którzy jesienią chcieli zaoszczędzić na dokarmianiu i podali za mało pokarmu. Wiosenne podkarmianie stosuje się też do pobudzenia matki do silniejszego czerwienia (składania jaj), nie po to by pszczoły dłużej spały. :lol:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 06 Mar 2014 07:53 przez Gosia.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, dodad, magdala, pamelka, Ruda2011, iwa27, waldek727, Daniela, Dosia, beatazg

Prace ogrodnicze w marcu 06 Mar 2014 11:38 #231402

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
ciekawe wypowiedzi, zwłaszcza Gosi :)
ja mam pytanie z nieco innej beczki - czy stosujecie się do wskazówek kalendarzy biodynamicznych?
Czy faktycznie zauważacie różnicę np. przy siewie warzyw czy kwiatów? (dni na owoc/korzenie/liście/kwiat)
A czy Księżyca "wstępowanie" i "opadanie" - czy rzeczywiście ma to znaczenie i się sprawdza przy przesadzaniu roślin lub cięciu drzew?(nasz naturalny satelita oddziałuje na pływy w morzach, oceanach... na dużo mniejszą skalę ale może faktycznie też ma jakiś wpływ na ruchy wody w roślinie??). Do tej pory pracowałem w ogródku w zależności od posiadanego czasu (dojeżdżam kilkanaście km) ale gdyby to miało pomóc, to mógłbym to brać pod uwagę...

Np. teraz mam robotę na ogrodzie i mogę wziąć dzień urlopu w pt lub pon - mam do przesadzenia m.in. róże (dni sprzyjające roślinom "na kwiat" są pt.-ndz. zaś "opadanie" Księżyca, które ma podobno sprzyjać przesadzaniu jest od niedzieli)

ktoś ma doświadczenia i się podzieli??


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.537 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum