Forum Ogrodnicze Oaza

No tak, Ewo - tak właśnie wygladają zaniedbane i marnie kwitnące pelargonie
Avenida naprawdę taka ogniście czerwona? Piękny kolor i piękny kwiat.

Aniu pokazałam najładniejsze
Niektóre mają po jednym kwiatku i dopiero zaczynają wypuszczać następne pąki.
Bułgarska różyczka poszła w liście,rosrosła się mocno i dopiero zaczyna kwitnienie.
Łososiowa od Ciebie



Cyklamenowa natomiast okazała się Appleblossom R.



i jeszcz pelaśki od Merlin,duuuże krzaczory







Aniu Avenida M.P. tak wygląda jak na zdjęciu,kolor taki bardziej mocna,ciemna malina niż czerwień.
Właśnie ona m.inn. była mocno zaniedbana,długo rosła w starym podłożu.Dopiero miesiąc temu przesadziłam do swieżej ziemi kwiatowj i już odwzajemnia pięknym kwitnieniem.Na razie ma mało pędów,ale z dnia na dzień jest coraz ładniejsza i wypuściła sporo pąków.


Zdjęcia mi nie weszły,nie wiem dlaczego,spróbuję później.

Aniu łososiowa od Ciebie,śliczny kolorek





Od Merlin

Ja mam tylko dwie doniczki z pelargoniami. Ozdabiają ganek z dwóch stron.






Nie planuję więcej, muszę ograniczać pracochłonność obsługi ogrodu, a susze coraz bardziej dają się we znaki.

Coraz więcej liści pelargonii wygląda tak:



Co to za choroba?

Wygląda na grzyba, oberwij te liście i zrób oprysk na grzyba.

Pelargonie w pełni kwitnienia:

Kilka moich:

Dziewczyny mam pytanko dotyczące RED Rambler'a




wszystkie moje roślinki mocno idą w liście a kwiaty nie rozwijają sie tak jak bym to sobie wyobrażała. Często dośc szybko zasychają. Czy przyczyną mogą być małe doniczki. Jedna z nich rośnie w 9 litrowej ponieważ początkowo miałam zamiar poprowadzić ją w formie drzewka, ale straciłam cierpliwość.

Moje jedyne pelargonie



i uratowana z ryneczku, znaleziona w kartonie ze starociami

Podobają mi się pelargonie o różyczkowych kwiatach, dlatego swojego czasu kupiłem kilka sadzonek. No, ale jak to w życiu bywa, w czasie zimy, pelargoniowa kostucha prawie wszystkie zabrała ze sobą do Krainy Wiecznych Kwitnień. Najbardziej szkoda mi było 'Westdale Appleblossom' z liśćmi variegata. Przetrwała jedynie 'Appleblossom Rosebud', którą postanowiłem prowadzić w formie drzewka. Cóż, miało być pięknie, a wyszło jak wyszło... Przedstawiam moje 'dorodne' 'appleblossom tree' :




Mam też jakąś bazarową. Ta, mimo że liści ma nie za wiele, kwitnie całkiem nieźle:

Mateuszu, ta bazarkowa - śliczna.
Wiesz co, moje "szlachcianki" też nie kwitną tak obficie, jak zwyklaczki. Ale przynajmniej mają bujne liście -na tarasie to tez coś znaczy. Jako "drzewko" widziałabym jakąś szybciej rosnącą i mocniejszą, niż baaardzo delikatna Apple Blossom.

A co tam, zostawię ją w takiej formie. Ona przynajmniej dobrze zimuje (co u mnie, przyzwyczajonego do zimowania kaktusów, jest sporym wyczynem). Do wiosny pomyślę i może dokupię coś kwitnącego na czerwono i poszukam tej 'Appleblossom' variegata.

Co masz kupować... z "rosebudów" mam każdą ilość Red Rambler



tak wygląda jedna z tarasowych donic - można ucinać a ucinać końcówki



Prócz tego - Rose of Bulgarien, prezent od Ewy



Australian Pink



Chętnie się podzielę.
A moje Jabłoniowe Kwiecie takie

Twoje to kolosy! Wierz lub nie, ale zamawiałem akurat te trzy pierwsze oraz 'Plum Rambler' i różową 'Swanland Pink Rosebud'.
Z propozycji chętnie skorzystam. Dziekuję. Moja bazarówka to raczej zwyklak, ale jeśli wpadła Ci w oko, to oczywiście mogę ciachnąć sadzonki.

Bożka wrote:
Bożka pelargonie masz bujne,pięknie rozrośnięte,więc to raczej nie wina donicy,9-cio litrowa,to nie jest mała donica.
Ja uprawiam w różnych,zaczynając od 4-ro litrowych do nawet 15l.
Te w mniejszych doniczkach są po prostu słabiej rozrośnięte,ale kwiatów i tak mają dużo.
Myślę,że przyczyna może być w nawożeniu.Ja nawożę kristalonem czerwonym z dużą dawką potasu,skład NPK 12-12-36 do każdego podlewania.
Z początku dawałam nawóż co drugie podlewanie,ale teraz gdy ziemia przerośnięta korzeniami i już wyjałowiona,potrzebują nawozu cały czas.
Oczywiście czasem sę zdarzy,że nie dam nawozu,ale generalnie już teraz pod koniec sezonu sama woda nie wystarcza.
Daję 1/2 dawki,ale codziennie.

Aniu Łatko ładnie się porozrastały Twoje pelasie i ślicznie Ci kwitną

Moje też jeszcze dają radę

ewa-s masz cudne pelargonie, ładnie kwitną, ale chodzi mi również o różnorodność odmian. Też je lubię, kupuję co roku zwykłe zwisające, a stojące mam swoje od lat. Bardzo mnie zauroczyła ta w kolorze landrynkowego różu (na pierwszym Twoim zdjęciu, po lewej stronie czerwonej) Jej!, piękna, pierwszy raz taką widzę. Napisz coś o niej. Wysoko rośnie? (jeśli ją opisywałaś, to przepraszam za to pytanie) Te jej kwiatki widzę zupełnie inaczej niż w klasycznych pelargoniach. Pokazałabyś z bliska? Piękna.

Nimfa to jest pelargonia z grupy Stellar/od formy liści w kształcie gwiazdy/ - Bronze Butterfly.
Kwiaty można porównać do goździków ogrodowych.
Rośnie umiarkowanie,nie tak mocno jak z grupy rosebud,ale chętniej i wcześniej tworzy duże ilości kwiatów.

Tutaj są 4 doniczki 4 litrowe