Forum Ogrodnicze Oaza

rosną jak na drożdżach

Jutro, najdalej pojutrze te siewki przepikuję do jednej większej doniczki i tam pozostaną, aż do fazy 2,3 liści. Dopiero później trafią pojedynczo do większych doniczek. Pudełeczko z białą i łososiową trafi dalej na grzejniczek - liczę, że do końca stycznia coś wzejdzie.

Udało mi się kupić dzisiaj pelargonię białą i bluszczolistną/mix/.Już są wysiane.Gdybym wiedziała,że bluszczolistnej w opakowaniu jest tylko 5 nasionek,kupiłabym więcej.
A tak wyglądają pelargonie wysiane 31.XII.

O jajku jajku, jakie wielkoludy, niech zdrowo rosną

Ja swoim białym i łososiowym dam jeszcze tydzień, jak nie wzejdą to posieję następne.

Ja sobie obiecywałam wysiać tak jak Wy na przełomie roku, ale...dopiero dzisiaj wysiałam. Nasiona od Legutki, łososiowej i z paseczkami było po 10 sztuk, białej 14, ale jakie kolorki metaliczne te nasionka mają jak biżuteria
Nie wiem czy coś mi wykiełkuje, bo ja nie mam ręki do siewu kwiatów, z warzywami trochę lepiej mi idzie.
....ale jak Fuksjana rozesłała ofertę, to się nie mogłam oprzeć i kilka odmian zamówiłam u nich, ten sezon będzie u mnie pelaśkowy

Iwonko, a co zamówiłaś? Mam nadzieję, ze nie coś, co możesz mieć za jeden uśmiech ode mnie.
Ja u nich od kilku lat usiłuję kupić jakieś ostróżki ze strony - oczywiście prawie wszystkie od samego początku sygnowane jako wyprzedane.

Iwonko Nasionka,które kupiłam dzisiaj są tak jak u Ciebie otoczkowane.Piękny,zielony ,metaliczny kolorek.Trochę się zdziwiłam,bo wcześniej kupione z tej samej firmy otoczkowane nie były.Poczekamy,zobaczymy różnicę.

Aniu, w zeszłym roku zamawiałam u nich kilka odmian pelargonii i fuksji, a w tym same pelargonie. Do ogrodu kwiatów już nie kupuję, bo nie ma kto przy tym robić, niestety ja odpadłam. Fuksje mam nadzieję, że chociaż część przezimuje, więc nie zamawiałam, tylko kilka odmian pelargonii. Mrs. Salter Bevis, Noel, Queen of Denmark, Star Flair, Orangeade, Turkish Coffe, Pink Fringed Aztec i ta która mnie zachwyciła Westdale Appleblossom. I mam również nadzieję że te które zimuję przetrwają, na razie wyglądają nieźle

koma wrote: Ja bym była cała happy jakby mi chocoaż 30% wykiełkowało. Nasionka śliczne

Iwonko, ja też nie mam ręki do kwiatów z siewu i dlatego zrobiłam sadzonki, które dzisiaj miały sesję zdjęciową. Te. które za szybko rosną, skracam i mam kolejne sadzonki a skrócone krzewią się itd.
Ewuniu, może wypatrzysz swoje?

Dziewczyny właśnie te metaliczne wzeszły super - na 12 nasion mam 11 siewek. Nasionka były z firmy Legutko. Natomiast nasiona z firmy Rekwiat to porażka, na 20 nasion zero wschodów

merlin wrote:
Marylko piękne są Twoje pelargonie zieloniutkie zdrowe,ładnie się krzewią
Przycinanie bardzo im służy,właśnie teraz kiedy dni się wydłużają i słońca coraz więcej.
Boczne pędy które zaczynają wyrastać będą już silniejsze,bardziej krępe,a cała roślina nie będzie się wyciągać,a jeszcze korzyść w postaci dodatkowych sadzonek
No niestety,nie jestem wstanie rozpoznać po liściach,czekamy na kwiaty

Nasionka wysiane 7.I dzisiaj już pierwsze wschody.




U wysianych 29.XII pokazują się listki właściwe.

Marysiu piękne. Moje czerwone z serii Gama f1 też mają się dobrze, 2 pozostałe odmiany cisza w dalszym ciągu
Jutro podjadę kupić kolejne, ale z innej firmy niż Rekwiat, bo to ewidentnie trefne nasionka.

Marylko, łaaał imponująca ilość sadzonek . Ja też porobiłam sadzonki z tych co miałam, aż z czterech odmian dlatego domówiłam w Fuksjanie kilka nowych.
Te co posiałam rabatowe, faktycznie planuję posadzić w w gruncie, najwyżej potraktuję je jak jednoroczne. Oczywiście o ile mi coś z tego siania wyjdzie sensownego.

Marysiu, ja też siódmego posiałam i też coś już widać, ale Twoje przy moich to wielkoludy , dzisiaj koniecznie muszę karczochy wysiać.

O jejuniu, Marysiu, dopiero dopatrzyłam, że te Twoje dziubutki z końca grudnia mają pierwsze listeczki właściwe

Mój pierwszy sukcesik, teraz żeby tylko ich nie zabić