Forum Ogrodnicze Oaza

No jasne że podłoże do wymiany, zgnilizny do wycięcia i do zaprawienia przeciwgrzybowym środkiem. U mnie w biedr były dwa białe ale czuć pod palcem było że cebulki nadgnite.
Moje te dwa też czerwone z białym paskiem a jak zakwitną to zobaczymy.
Ogólnie mała ilość doniczek w tym roku

Fafko LG sprzedaje to samo na allegro .Może jeszcze jest..Misty jest.

Stardust zakwiatkował, od razu na obu pędach.










I jeszcze raz Bogota żyrafa

Wiem, że może trochę przynudzam, ale wyjątkowo mi się podoba

Dawaj, dawaj, śliczny jest. Mój dopiero rozchyla zielone łuski pierwszego z pąków.
A Velvet Nymph niestety, powoli się kończy - choć teraz kolej na te wewnętrzne pąki spośród siedmiu.



Dla porównania:



Zwróćcie uwagę, że miarka przesunęła mi się w trakcie fotografowania

Przez umyślnego dostarczono mi doniczkę z Happy Garden- i już widać cztery "nosy".

Co się z tego wykluje? Oto jest pytanie.

Ale mnie ominęło, patrzę a tu 26 nowych postów w hipkach, więc szybko nadrobiłam ogldanie, same pięknoty pokazujecie Wiecie co zdalne nauczanie wykańcza, dobrze, że chociaż w piątek po południu mogę chwilę popatrzeć

Dziś udało się zrobić kilka ujęć w dziennym świetle

Dzisiaj jedna z moich trzech oportunistek które nie chciały iść spać wróciła na salony. To ta która niedawno zaczęła wypuszczać listek pomału wypuszcza też pączek. Dwa dni temu poszła do piwnicy na przymusowy sen a dziś zaglądam do nich a tam wychyla się pączek
Jako drugi wrócił na salony Apple Blossom który już jest po śnie.
Czy zdążą na święta?

A ja dałam ciała. Wczoraj miałam dzień "typu horror" i nie dałam rady schować doniczek z hipkami. Bo część mam na zewnątrz. Rzutem na taśmę przykryłam włókniną, ale na oknie było rano -5. Niemiec Ani się pomylił. Miało być zero.
Czas pokaże.

Małgosiu, zależy czy włóknina była wiosenna cienka, czy zimowa gruba. Mam nadzieję, że Twoje hardkory okażą się mrozoodporne.
Parę lat temu kupiłam cebulę zimą i przyjechała podmrożona. Okazało się, że tylko wierzchnia warstwa, która po paru dniach w cieple zrobiła się szklista. Po obraniu cebuli, środek był zywy i cebula wznowiła wegetację. Mam ją do dzisiaj.

Mam nadzieję że hippeastra się nie uszkodziły pod otuliną. Najwyżej tak jak Fafka mówi że pierwsza łuska cebuli będzie zeszklona.

Też myślę, że nie oberwały, Małgosiu, zbyt poważnie.

Zbyszku - więc jednak jest choć trochę "yellow"!
Mój egzemplarz jeszcze ani drgnie.
Za to zaraz otworzy się Stardust.

Moje najstarsze hippeastrum H.vittatum postanowiło rozpocząć sezon kwitnień.



Następny w kolejce będzie 'Barbados', szykuje się 'Jewel'. Ponadto zapąkowały: Daphne, Carmen, Clown, Apple blossom, Babyface, Ambiance. Chyba wcelują w święta.

Jolu, piękna lista obecności, trzymam kciuki, by pąki grzecznie podrosły i rozwinęły się, a nie na przykład zaschły.

A to mój Stardust dzisiaj. Koło 6.30 rano, jeszcze nie całkiem rozprostowany - ale widać, że jest 6 pąków



I po południu:

Puk, puk znowu nie widać.

Kasiu - a teraz?
Stardust



Na pierwszym planie - ostatni kwiatek Velvet Nymph; ten siódmy pączek dał kwiat praktycznie pojedynczy, z małym "loczkiem" w centrum:



Cały "ogródek zastępczy" - w tle Happy Garden, wyszło już 7 "nosów" z trzech spośród czterech cebulek:

Nikt, nic?
Na pierwszym pędzie Stardust rozwinięte 5 z 6 pąków:





A Yellow Star wysunął czubek nosa.
Za oknem ziąb, dzień trwa tylko chwilę, wiadomości zewsząd ponure, o ile nie tragiczne - trzeba skądś brać choć odrobinę radości.