Forum Ogrodnicze Oaza

Agusiu, Dancing Queen na 100%, co do Jewela - wstrzymam się, aż środek rozwinie się całkowicie. Jewel jest baaaardzo charakterystyczny, półpełny, a Twój ma jakby za dużo płatków w środku, ale może się mylę. Ostatni może być Minervą, oczywiście, nim się nie otworzy, to tylko tak sobie rzucam...

Piękne są, z nazwą, czy bez.

Tymczasem mój - hipotetyczny - Jewel testuje moją cierpliwość.

Agus róg obfitości masz na parapetach. ja się wypowiem tylko w sprawie odmiany 'Jewel', bo mam i akurat kwitnącą. Tam w środku nie ma tak dużo zieleni i na dnie gardziołka jest wiśniowa obwódka. U Twojego to wnętrze wygląda inaczej, więc na moje oko to nie 'Jewel'.

puk puk widać nowe posty? widać

Mój ulubieniec 'Sao Paulo'

Jolu piękne.
A u mnie
Silver Queen niezgodna
Powinna być taka, a jest:



nie ma białych brzegów i kolor taki "wyblakły".

A to etykieta:



A miało być tak pięknie

U mnie rozkwitają biedronkowce

Małgosiu - może chciałabyś złożyć reklamację? Możemy to zrobić.
Chociaż...poczekajmy, niech płatki rozchylą się całkiem. Na moje oko nie jest całkiem inny, tylko te brzeżki...

Chyba powinnam. Proszę napisz na PW jak. Czy lepiej poczekać i obudzić pozostałe cebule? Jeszcze mam 3 z tego źródła, ale 2 śpią.

Aniu jest inny.
Drugi pąk też nie ma brzegów. To coś w typie Minervy, tylko jaśniejsza czerwień. Inny kształt płatków. A co drugi płatek ma biały koniuszek.

Halllooo, a jak u pozostałych "wspólników" od zamówienia?
Jak reklamować, to za jednym zamachem.

Skarżyłam się, że nic się nie dzieje z "starymi" cebulami...



To Terra Cotta Star, z tego samego źródła.

Te noski na starych cieszą najbardziej Dziękuję za potwierdzenie Dancing Queen
A niezgodności zawsze są przykre. Współczuję, ktoś z boku by powiedział, a co tam to tylko inny brzezek, ale gdy się oczekiwało innej odmiany to taki kwiat już nie cieszy pewnie Cię to CHI na razie nie pocieszyl, ale zupełnie obiektywnie ten kwiat też jest piękny.

Poszłam do Jewel-nie-Jewel i tak się przedstawia. Doszukalam się nawet czerwieni we wnętrzu kwiatu, ale to wszystko na nic, bo płatki się pozwijały i pofalbankowały i to już chyba Jewel wyklucza. Jak tak, to już nie wiem, co to, bo na Alfresco i Marylin ma za smukłe płatki. Na razie z zamówienia królikowego nie zgadza się nic Aphrodite jest Dancing Queen, Pink Blossom to Apple Blossom albo coś kundelkowego w jego typie, a Jewel to nie-wiadomo-co. Oczywiście wszystkie ładne i za 10 zł nie szkoda mi i reklamować nie zamierzam, ale jednak w sezonie u nich nie kupię, bo nigdy nie wiadomo co się trafi (chyba, że znów tak na przecenie, bo przy cenach marketowych cebule jednak mają ładniejsze i zdrowsze no i jest ta odrobina hazardu ) . Teraz czekam na Double Roma, no aż jestem ciekawa, czym innym będzie










Ostatecznie kwiat wygląda tak.



Drugi Elvas ładniejszy, bo się tak nie zawiesza, dumnie się prezentuje


A tu ostatni Kaflandziak, ma jakiś ciekawy rysunek wewnątrz kwiatu i odcień różowo- malinowy, jeszcze takiego nie miałam.


Tak przy okazji, czy ktoś z Was stosował saszetki z dobroczynkiem przeciw roztoczowi na hippeastrum? W szklarni i na gruszach dobroczynek nieźle się spisał i chyba go zamówię też na parapety, no chyba, że ktoś już próbował i nic to nie daje.

Ojej, ta królowa Małgosi to faktycznie jakaś niedorobiona. Kształt to się jeszcze zmieni w miarę rozkwitania, ale kolorek to jej nie wyszedł.

U mnie zakwitł ubiegłoroczny biedronek, 'Eyecatcher'. Pierwsze kwitnienie to była porażka, na skarlaczach: krótki pęd, pełno ściśniętych pąków, z których ostatecznie rozwinął się jeden i to niezbyt ładnie. A w tym roku wyskoczył na pół metra i zawiązał 5 pąków, z których otwierają się całkiem zgrabne 16-centymetrowe kwiaty w mocno energetycznym kolorze.





Generalnie nie mogę czuć się niedopieszczona hipkowo w tym roku. Rezydenci kwitną, kilka nowych wpadło. A jednak jakoś przykro się zrobiło, gdy dwukrotny rekonesans po lokalnych biedrach pokazał, że do nas nie dowieźli. Niby nie było planów zakupowych, a jakiś niedosyt powstał. Po prostu czuję się wykluczona.

Fafko, u nas też nie było, ja szukałam w Oleśnicy, Długołęce i we Wrocławiu, wszędzie gdzie przejazdem widziałam Biedronkę wysiadalam zajrzeć i nic moje koleżanki też szukały bez sukcesów. Gdyby tu dziewczyny nie pokazały, że faktycznie coś kupiły, to myślałabym już że to tylko w gazetce te kwiaty były
Te kwiaty na skarlaczach są okropne... Szkoda mi się robi, jak patrze na dwie marketówki zbyt hojnie oblane skarlaczem, kwiaty ich zupełnie nie zdobią.

Z tego co zauważyłam to tych hipków w ostatniej dostawie było bardzo mało. W niektórych biedronkach już do południa się rozeszły. Obiektywnie patrząc te cebule były raczej w niezłym stanie, doniczkę większą miały bo i hipki większe niż były w grudniu.
Jolu Fafko, ten mój biedronek na ciemnej nóżce to raczej wypisz-wymaluj Twój Eye Catcher. Lada dzień się rozwinie drugi pęd to porównamy jeszcze. Teraz kwiatki już mają chyba mniej skarlaczy i będą większe, jest ich 5 no i cebula chyba ma korzonki.
Zobaczymy jeszcze co z tego wyjdzie ale ten pierwszy pęd ciachnięty do wazonu ma 3 ciąże wsobne. Tylko czy on wytrzyma...

Uzupełnienie:
We wazonie:



Drugi pęd:


Czerwony nn biedronkowiec-drugi pęd:





Rezydent Red Lion -moja pierwsza cebula:



Baby Star czy babcina? Pachnący:



Z Florio - będzie Gervase?



Moja siewka - w lutym będzie mieć 2 lata od wysiewu- Charisma wsobne:



Nowy biedronek różowy 3 pędy i dzieciaczek niewidoczny jeszcze:

Jagódko dobrze karmiłaś swoją siewkę, że tak szybko dojrzała. Ależ frapujące oczekiwanie, co ta 'Charisma' wyprodukowała z samozapylenia.
'Eyecatcher' u mnie, jak zaczynał wyłazić z cebuli to miał nóżkę podbarwioną czerwono, z czasem zzieleniała.

Agus, że nie 'Jewel' to na bank. Tych białych pełnych to trochę jest. Na emaryllis niejaka 'Alaska' ma takie wąskie płatki. Zresztą zerknij sama
www.emaryllis.com/photo-library/double-flowered-amaryllis/
Śliczny 'Elvas'.

Łatko 'Terra Cota Star' bardzo mi się podoba na zdjęciach. Doprawdy nie wiem, czemu jeszcze nie mam Z niecierpliwością będę śledzić Twoje kwitnienie i coraz bardziej się nakręcać na nią.

Na koniec taka sobie niedoświetlona zbioróweczka, to dwupąkowe w środku to moja siewka 'Dama Karo'. A ściśnięte pąki po prawej to cudowny 'Revelation', już nie taki cudowny, bo widoczne potraktowanie chemią prawdopodobnie nie pozwoli kwiatom rozwinąć się do końca. Poza tym: 'Eyecatcher', 'Sao Paulo', 'Premiere'

Czy ktoś bawi się w pszczółki w tym sezonie?
Może ktoś ma jakieś plany zapyleń? Co z czym?
Świerzbią mnie palce żeby coś zrobić, ale naprawdę nie mam wolnego parapetu bo wszędzie siewki hipków albo cebule.
Może Baby Star z Apple Blossom? Ma ktoś takie zestawienie w siewkach?
Może z czasem coś jeszcze...

Jagodka ja zrobiłam dwa zapylenia z udziałem 'Mandeli', jednak zakończyły się niepowodzeniem. W ubiegłych latach próbowałam z 'Apple Blossom' bez rezultatu, a na FF mi powiedzieli, że ta odmiana jest trudna do rozmnażania generatywnego, jest chyba niekompatybilna z innymi odmianami.

Apple Blossom nie da się zapylić ale wg mnie jest dobrym w miarę zapylaczem. W tym sezonie zapylałam go i ani jednej ciąży. Ale użyję jego pyłku z lodówki na Baby Star. Zobaczymy.
Kiedyś zapylałam pyłkiem osiołka kwiat Red Liona i wyszło.

Czy to faktycznie Baby Star?

Podwójny, ale poszedł jako pierwszy niepełny. Proszę o usunięcie, bo już nie mogę.