Forum Ogrodnicze Oaza

To chyba coś innego niż Red Lion. Ta falbanka w środku..

Mnie też od razu wydało się, że jak na RL to ten Twój, Beatko, za mało "wyprasowany". Czerwone Lwy mają gładziutkie, jednolite w czerwieni płatki i ogromne kwiaty.
CHI wrote:
Akurat!
Prócz strony emaryllis zaglądam chyba tylko do Jana de Wit, o tutaj. To trochę niebezpieczna strona, nie tylko dla maniaków hippeastrów - ale szczęśliwie nie prowadzą sprzedaży detalicznej.

Tymczasem Żółta gwiazda...



A ten dalej mnie trzyma w napięciu...





No nie wiem...

Dzięki, Małgosiu, ja w temacie hipków jestem zupełnie zielona. Kiedyś miałam kilka cebul, ale specjalnie mnie nie zainteresowały... Teraz wsiąkłam w forumowe wątki i zaraziłam się od Was Już widzę, że po pierwszej siódemce mam chęć na kolejne zakupy
A przecież moja kolekcja skrętników ledwie się mieści. Dobra, posuną się troszkę Spróbuję też poszperać w poszukiwaniu informacji, bo faktycznie ta falbanka niepokoi.


Tak wygląda z bliska

Jagódko, coś jest na rzeczy
Aniu będę kopać w necie, może coś znajdę...

Czy to nie Grand Diva? Na tej samej stronie jest co Małgosia CHI podała

Grand Diva ma biały słupek jaśniejsze pylniki i nie ma falbanek. Kocham biedronkowce. Ile jest zabawy

Jeśli kolor ostatniego zdjęcia nie jest przekłamany, może być Grand Diva.
Moja sprzed roku - ma taki "brokat"






Słupek nie był biały.

Aniu Twoja nie ma falbanek

Bea zerknij na 'Liberty'.

www.emaryllis.com/photo-library/single-f...6fe7df5e43530b5b/373

www.jandewitenzonen.com/en/assortment/hippeastrum/899/Liberty/

Jeśli możesz, to pokaż jeszcze jego rewers.

U odmiany 'Ferrari' też się dużo dzieje w środku.

Jolu to może być Liberty . 5 punktów dla Gryfindoru
Ferrari ma jasny słupek i pylniki.

Najlepiej odmianę określić może właścicielka według wskazówek forumków.
Ja mam tylko siewki Grand Diva x Mont Blanc
Narazie małe, mają 2 lata. Będzie ciekawie kiedyś...

Dodatkowe fotki



Ale mogą być trochę przekłamane przez światło

Może to faktycznie Liberty... Już mam oczopląs

No jednak nie Jewel. Alfresco???



Zrobię jeszcze zdjęcie w naturalnym świetle. Ale jest po prostu biały - i pełny, z krótkimi płatkami.

Bea tak jak Jagodka prawi , tylko właściciel może określić, co ma, bo widzi to na żywo. Po zdjęciach rewersu dalej obstawiam 'Liberty', bo ta odmiana ma okrywę dna kwiatowego dokładnie jak u Ciebie, czyli zieloną z czerwonymi plamkami u podstawy. Np. u 'Red Lion' ten fragment jest ciemno bordowy.

Aniu 'Alfresco' mam malutkie niekwitnące, to osobistych doświadczeń nie mam, ale znawcy odmiany ciągle podkreślają jej zapach, jako charakterystyczną cechę, czyli trzeba poniuchać.

Jagodka jaki ładny żłobek.

Jolu, mam zrujnowaną śluzówkę z nabłonkiem węchowym, dlatego pytać mnie "czy pachnie" jest mało celowe (w ogrodzie z tego powodu szukam i uprawiam kwiaty ekstremalnie pachnące, póki mogę jeszcze rozkoszować się takimi doznaniami).
Obiecałam w świetle dziennym:
Prawy profil



en face



Nie Jewel, ale ładny. Choć białe u mnie nie włażą na pudło.

Przejrzałam wczoraj katalogi odmian i obstawiam, że mój hipek Kauflandowy z jasnym środkiem to Baby Star albo Mini Star.




Za to różowego "żyłkowanego" w ogóle nie podejmę się szukać, bo jest tak zdeformowany, że o kształcie i rozmiarze nie wiem nic.

A reszta kwitnie, jakieś nowe noski się pokazują, tylko starsze nie spieszą się z kwiatami. Mogłam je dużej usypiać. Za to cieszy, jak na nowej łusce miesiąc po wybudzeniu widać coś takiego



Albo na największej biedronkowe biedzie po kwitnieniu



Może chociaż za rok coś więcej będzie się dziać





Double Roma bardzo mi się spodobał. Nie miałam nic czerwonego pełnego, bo w sumie ciekawych pojedynczych żaden pełny nie przebije, ale jeszcze kilka hipków jedzie do mnie i jeśli odmiany się zgodzą, to będą dwa czerwone pełne.



Harlequin ma ostatnie kwiaty skoro już nie mam Aphrodite, to miło, że taki ładny markeciak mi się trafił



Elvas i kolejne kwiatki na Nymph.


Pink blossom to 100% Apple blossom i nie ma co się czarować

Agus przyjrzyj się jeszcze 'Lillystar', bo to pasuje do kauflandzika.
Skąd Ty tyle pięknego kwitnącego dobra nabrałaś . A zaspokoisz ciekawość, co i skąd do Ciebie jedzie?

Lilystar też może być, dopiszę na doniczkę ten trzeci typ i ostatecznie za rok ocenię.
Skąd tyle kwiatków? Jakoś się tak nazbierało z 4 zamówień jesiennych i z marketów. Ponoć bez ryzyka nie ma zabawy
Czekam na kilka cebul z benex, czyli pewnie równie losowe, jak królikowe.
Ale niekiedy się zgadza i nie mogłam odpuścić szansy na Aphrodite, bo może akurat się uda, bez czekania kolejnego roku. Prócz niej (albo czegos podobnego do niej) znów leci coś podobnego do Jewel, Double Delicious, Amarantia, Benfica, Limona i Picotee. Znów będzie okazja szperać w katalogach, co to w końcu jest