Forum Ogrodnicze Oaza

Krysiu, a w czym te hoje rosną i co to jest to z czerwonym czubkiem, co wygląda jak probówka?
Mnóstwa nowych listków jakich tylko chcesz życzę no i potem kwiatów

Kochana cieszę się z wymianki,niech zarosną Cię doszczędnie
Super duecik stworzyłaś

Śliczne! Oby w niedalekiej przyszłości pięknie zakwitły

Zeberko, bardzo lubię jak hoje kwitną, bo wtedy (przy dużej większości odmian hoi) aromat się roznosi po mieszkaniu, a ja wtedy jestem cała happy!!!

Agabeata, ta "probówka z czerwoną czapeczką" to miernik do uprawy roślin w hydroponice. On pokazuje czy należy roślinie uzupełnić wodę czy też jeszcze nie. Część moich hoi jest w hydroponice a druga część w zwykłym podłożu.


Nati6, dzięki. W poniedziałek twoje marzenie zostanie puszczone w świat by mogło wpaść we wtorek w twoje ręce i oczarować Cię ciapatą urodą. Jeszcze raz przepraszam za wstrzymanie wysyłki, ale bałam się że ją szlag po drodze trafi z zimna.

Mogę was troszkę pomęczyć widokiem hoi obovaty spot?








jeden listek podzielił nawet kwiatka, a wyglądało to tak:




poprawiłam więc delikatnie pączusia i jest... tadam....




A to moje nowinki hojowe:

Panna hoja mathilde też debiutuje w kwitnieniu. Co prawda nie tak obficie jak hoja obovata spot, ale to już zawsze debiut nad debiuty!










a widzicie tego mini pączusia co się skrył pośród łodyżek hoi?

Krysiu witaj
Długo te nowinki będą rosły ? puki zakwitną . Pytam tak z ciekawości
albo !!! powolutku się zarażam
A okazy z kwiatuszkami to napiszę Ci tak ; nic nie robię , tylko patrzę
i wzdycham ; cuda , cuda

I na koniec foto-raportu z dnia codziennego Krysi, poprzynudzam wam fotkami moich sierściuchów:
Pan Pum czyli śpioch odwieczny. Jemu zazwyczaj tylko w takiej pozie można cyknąć fotkę


Toffciu, słodki łobuziak i stadny terrorysta z oczami kociego anioła i z charakterkiem kota z piekła rodem








Nestorka Rodu Kociego czyli Polcia










Parapet w moim pokoju:

słowikowo wrote:

Widzisz Elżuniu, sama jestem ciekawa ile to potrwa w przypadku tych nowinek, bo szczepeczki nie są ukorzenione, więc i na okres ukorzeniania czas się nieco wydłuży. Niektóre odmiany bardzo chętnie produkują pędy kwiatowe (np. obovata którą pokazywałam) i dość szybko rosną. Jej ciapate liście na prawdę na żywo urzekają swoją urodą. Ja już dawno temu zapadłam na tą nieuleczalną hojobę i nie ma już szans na uleczenie mnie. Terapie też nie skutkują.

Kwitnienia cudne! Te pierwsze chyba najbardziej cieszą
Kociary jak zawsze słodkie Ale Felek by tak leżeć i nic nie robić nie wytrzymał Lata,goni,skacze po parapetach-poluje na wróble i jaskółki...dziś syn zamknął go na trampolinie-hyc do góry i już go nie ma

Czasami to aż bywam przerażona tym jego ciągłym spaniem, ale wetka niczego złego nie dostrzega. Zresztą w badaniach Pumcia też nie ma jakiś alarmowych objawów.
Natomiast co do hoi, to również hoja obscura szykuje się do kwitnienia, a jej pączki są z dnia na dzień coraz większe i większe i większe. To niezmordowana w kwitnieniach hoja!!

Zobacz Krysiu co wczoraj było na wystawie storczyków w Sopocie

Nasza znajoma Kasia, wzięła swoje hoje na wystawę, żeby je pokazać między storczykami

Wspaniały widok hojowych piękności.

Nawet kilka z nich pięknie kwitło, zdjęcia z wystawy już dodałem. Są w orchidarium w fotorelacjach z wystaw

Byłam w orchidarium, widziałam. Szkoda że i mnie na tej wystawie nie było.

Nowinka do mojego zbiorku


Ranyśko, jak ja kocham te gadziny (dla niewtajemniczonych: tak się określa hoje o takim lub podobnym wzorze na liściach)




listeczek z bliska


calistophylla long leaves w towarzystwie finek


i ''calusia'' z bliska


Po lewej diptera, a z prawej dasyantha


i moje chrapowniki drapaczkowe