Forum Ogrodnicze Oaza

A to dla osób interesujących się hojami i ich odmianami. Poniżej na zdjęciu są widoczne dwie hoje. Pytanie: czy to ta sama odmiana albo może są to dwie różne odmiany? I.... dlaczego tak myślicie że to ta sama odmiana lub dwie różne?

Na moje oko to dwie różne rośliny. Przyjrzałem się liściom, mają zupełnie inny kształt i falbanki. Dodatkowo kolor liści pod spodem też jest inny.
Jeszcze międzywęźla są różnej długości. Na tej jednej nie widać unerwienia na liściach. Takie jest moje zdanie

Uważaj, bo długie międzywęźla mogą np. wskazywać że roślinka stała z dala od źródła światła i dlatego jest wybujała. Spód ubarwienia liścia jest widoczny tylko na jednej z nich. To ty mówisz że to dwie różne odmiany, tak? Ok, to twoje zdanie już znamy. Zobaczmy co jeszcze powiedzą inni?

Znaczenie też może mieć kolor pędu/łodygi i jego faktura. Np.: u storczyków im bardziej zielono-bordowy, bordowy pęd - tym większa szansa na bordowe, biskupie kwiaty.
Więc i tutaj brałbym to pod uwagę

Kolor ubarwienia łodygi lub liścia nie sugeruje barwy kwiatów w przypadku hoi. Ale faktura łodygi może wskazywać na szukaną odmianę i może nam powiedzieć na co patrzymy.

Krysiu, a z jaką nazwą je kupiłaś? i czy miałaś sprawdzone źródło?
Dla mnie ta po lewej to Hoya endauensis a z prawej Hoya kanyakumariana...
Porównaj listki one są odmienne

Ja zawsze Aneczko kupuję z pewnych źródeł. No i muszę Ci zacząć bić brawo, bo zgadłaś; TRAFIONY ZATOPIONY!!

Ja zrozumiałam, że masz jakąś pomyłkę nie jesteś pewna ich nazw Tak to jest, jak się na szybko czyta

Nie, nie, Anulka to były fotki pokazowe podobieństw hojowych.

Kerstin2309 wrote:
Krysiu, będę mieszkała od Barakudy dosłownie paręset metrów, naprawdę w kapciach można podbiec albo zamachnąć się od niechcenia beretem-powinien wylądować na jej balkonie Tyle, że nie wiem , co u niej od lata.... (((

O-oooo? Ale fajowo i niesamowicie Ci zazdroszczę.

Ulica jej i moja się krzyżują,, ot co. Już ja ją dorwę w swoim czasie ! I zaproszę na kawę na swój balkon !!!

Krysiu ale masz plany hojkowe-powodzenia

Nawet nie wiedziałam że takie hojki sa, liście maja bardzo ciekawe. Mnie zachwycają te z bordowymi listkami. Widziałam jeszcze u Ciebie z takimi długimi listkami. Wszystkie piękne. Ja nie mogę zapamiętać żadnej z nazw a dopasować do roślinki to już wcale. Te które pokazałas do porównania to też oceniłam że to dwie różne, ale ja po listkach że jedna ułożone parami a drugie trochę naprzemiennie. Ale ja sie nie znam więc moze nie taka różnica.

Musze sie pochwalić jestem cierpliwa i ta która stała nareszcie ruszyła i ma nowe listki. Reszta ma sie dobrze. Siedzą na poddaszu a dwie jeszcze sa na oknie ta miniaturowa w kuchni, a ta która stała w pokoju. Na pewno nie jest to wina miejsca bo wszystkie które poszły na poddasz i pięknie rosły stały obok tej która zamarła.

Zeberko planów hojkowych to ja mam całe mnóstwo, tylko kiedy je zrealizować lub urzeczywistnić gdy osobisty sponsor w postaci M się spłukał. Ale może jak przyjdzie zwrot podatku, to może wtedy?


Ewuś, jest tyle najprzeróżniejszych odmian hoi, że nie starczyłoby dnia by je wszystkie wymienić. Kochana, musisz koniecznie cyknąć jakieś fotusie co bym miała okazję się nagapić na moje dzieciaczki jak sobie radzą pod skrzydełkami troskliwej osóbki.


Michał, to jak już wpadłeś w sidła hojkowe, to wygoogluj sobie to cudo: hoya sp. Phu Wua - to jest dopiero ślicznotka! Do mnie trafi w drugiej połowie kwietnia.

Wstawiłam w moim wątku

Krysiu, ale włochate ma kwiatki ta sp. Phu Wua. Bardzo ładna, ale proszę niech ktoś mi przyfasoli
Bo serio przez cały miesiąc o chlebie i wodzie będę musiał żyć. Widzę nawet swoje podobieństwo z Hoyami
I tu kochana zagadka dla Ciebie, co mnie łączy z hojami Ciekawe czy zgadniesz

Powiem Ci co Cię z nimi łączy: podobnie jak one jesteś nieobliczalny, różnorodny i lubisz się piąć zawsze w górę!!!