Forum Ogrodnicze Oaza

Fafka wrote:
Jako że mam na bieżąco kontakt z Finami, ostatnio zostałam pouczona, że należy patrzeć, gdzie narzędzie wyprodukowano. Większość - niestety - w Chinach i te są mocno średniej jakości.
Można znaleźć produkowane w Finlandii, zwykle te najdroższe w swojej klasie.
Nie wiem, jak sprawdzić miejsce produkcji kupując w sieci, może spytać sprzedawcę?

Będąc w Finlandii kupiłam sobie małą patelnię Fiskars, ale się z córką i zięciem naszukaliśmy naprawdę fińskiej.

Do Finlandii po widły nie pojadę, a Mikołaj już był, to mi nie przywiezie przed otwarciem sezonu
Pierwsza rzecz, to rzeczywiście oprawię stare, bo tam trzeba trzonek tylko zmienić. Nie kopało mi się nimi jednak za dobrze.
Wypatrzyłam takie ciekawe z polskiej firmy Cellfast model ergo (czy energo - bo i tak piszą), mają fajne wyprofilowanie na stopę. Wykonane z hartowanej stali borowej. Nie znam się, podobno dobra. Najważniejsze, że opinie pełne pochwał.

Fafka wrote: Jak się ma pracowite boty...

Fafka żeby Ci się dobrze pracowało to - wg mojego skromnego doświadczenia - trzonek powinien być odpowiednio wygięty (to niestety tylko w metalowych) i rączka/uchwyt też powinna być pod kątem. Jeśli wymienisz tylko trzonek to zmień uchwyt, tak na próbę. Zobaczysz jaka jest różnica. Na początku miałam pożyczony, taki zwykły...teraz niebo a ziemia (mówię o ergonomii)

Do takich starych wideł, to znam tylko drewniane i to są proste kołki. Chyba, że coś mi umknęło.
Co do spreparowanych opinii, to wydaje mi się, że na popularnym serwisie aukcyjnym opinia bywa poprzedzona zakupem. Może jednak tak kiedyś było, a ja nie zauważyłam zmian.

Do starych tylko drewniane, nie ma innej opcji.
Fafka, powiem Ci szczerze, że to metalowe pod stopę mnie nie kręci. Funkcjonalnie nie wiem jak to się sprawdza to się nie wypowiem. Ale ja nie kupiłabym z czym takim z jednego banalnego powodu - widły to moja prawa ręka, często używam..i jak je chowam pod dach, to staram się żeby były czyste, rękawiczką po moich przejadę i gotowe. Jakbym miała się babrać z takimi to sama wiesz, ale to moja prywatna opinia.

Co do drewnianego trzonka który jest prosty to taki prosty nie jest. Często są pokrzywione i nie ma z czego wybrać. Wiem bo rok temu szukałem i w końcu wybrałem taki lekki łuk no i mam trzonek profilowany
Niestety był lakierowany albo nie wiem czym pokryty, mi to bardzo przeszkadzało więc w ruch poszedł papier ścierny. Dodatkowo dokupiłem plastikowy chwyt bo w sprzedaży były tylko same kołki.
Co do tych podpórek żeby było wygodniej kopać, nie wiem ale tak sobie pomyślałem że sobie bym nie kupił. Jestem starej daty i jakoś to do mnie nie przemawia

Jeszcze trochę i mój PESEL będzie 2x starszy niż PESEL moich wideł . Jak kupuję nowy yoistick to staram się wybrać w miarę symetrycznie wygięty góra dół w stosunku do uchwytu.Cała reszta jest do skorygowania podczas osadzania. Jak znajdę dwa odpowiednie to biorę oba, tak na wszelki wypadek.



Tak wyglądają prawilne widły kute. Same widły/żelazo też mam zapasowe. Czasami odwiedzam składnicę złomu obok mojej miejscowości i znalazłem złotego gralla wideł amerykańskich , nie jakąś chińszczyznę tylko wyrób sprzed co najmniej kilku dziesięciu lat , którego kupiłem za 5 zł.

KaLo ja jestem fanką wykutych w ogniu i hmmm, są kute ale jakby spawane?? Bo kute cudo to takie
Co nie zmienia faktu, że Twoje są rewelacyjne, jeśli mają ostre końcówki

Nie wiem dlaczego link się nie wyświetla tylko leci film

Bo wstawiłaś link do filmiku.
Nie umiem pomóc, by wyświetlała się tylko pierwsza klatka, na której widać widły.

Moje widły są w "naszej rodzinie" odkąd pamiętam czyli na pewno 45 lat. Czasem patrzyłem na te sklepowe ale wyglądały jakoś tak marnie. Może zbyt wiele oczekuję. A widły z filmiku wyglądają tak:



Ale moje chyba nie są kute. Jak pojadę to sprawdzę jak nie zapomnę

A ja może wsadzę kij w mrowisko, ale nie jestem fanką starych urządzeń. Co mi po starych widłach, skoro mi się nimi niewygodnie kopało. Lubię nowoczesne rozwiązania, Przecież do tych wideł polecacie jednak nowoczesny ergonomiczny trzonek.
Kiedyś prało się nad rzeką przy pomocy tary. Dzisiaj są pralki automatyczne. Tara pewnie przetrwa wieki, pralka zepsuje się po kiku latach. Jednak dziękuję za tarę, wolę prać w pralce.
Te pięknie kute widły powiesiłabym nad kominkiem, ale kominka nie mam .

Ja też wolę te współczesne. Są lżejsze i łatwiej się nimi pracuje.

Fafka wrote: To powieś nad kaloryferem albo jeszcze lepiej, nad nowoczesnym grzejnikiem ceramicznym na podczerwień. Wszak nowoczesność obowiązuje i w domu i w zagrodzie.
Również jestem za nowoczesnością ale jeżeli trzeba wyrwać z ziemi coś konkretnego to jednak lepiej działają te "przedpotopowe" sprzęty. No i w razie awarii są naprawialne.
Złamanie szpadla za 4 stówki boli grube.pl/p/szpadel-ogrodniczy-1001/P61-0...PD_BwE#itemId=61-030 ale złamanie takiego za tysiaka allegro.pl/oferta/szpadel-ostry-hartowan...bEAQYFiABEgLWGvD_BwE to już prawie zawał.
Chociaż pewnie są i takie osoby, którym na ten widok oczy się zaświeciły

to tanio znalazłeś, bo jest i za 10 tys ten sam allegro.pl/oferta/szpadel-ostry-hartowana-stal-14180030449

mymysteryy wrote:
Kurczę Kasiu dzięki za linka. Genialna rzecz. Przeczytałam, że "zmniejsza zmęczenie podczas pracy". Tego mi brakowało
Szpadlujesz i odpoczywasz.

W końcu przygotowujemy ogrody. Może się w końcu uda. Nasz podstawowy sprzęt:

Wydawało mi się, że pod linkiem wstawionym przez Janusza była cena 999 zł. A teraz widzę 9999 zł, jak pod moim linkiem. Czyżby sprzedwaca zauważył większe zainteresowanie i podniósł cenę? Radzę się pospieszyć i brać te za tysiaka w ciemno. No chyba, że ktoś lubi się męczyć podczas kopania, to nie jest to odpowiednie narzędzie.

CHI wrote: A kierowca sobie poszedł .. strajk