• Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Zanim przeklną nas dzieci.

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 11:07 #239989

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Bo zacznę myśleć, że gorzatka mieszka obok mnie ... :rotfl1:


Zielone okna z estimeble.pl

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 11:45 #240002

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Obserwowałam dziś wracając z zakupów "segregację śmieci" na naszym osiedlu.
Stoją kontenery do wrzucania papieru, plastiku, szkła i odpadów innych. A jakże!
Po czym przyjeżdża śmieciara i wszystko jak leci wrzucane jest do jednego wozu!
To, pytam się, po co ja mam w domu 4 różne worki na śmieci, które mi tylko miejsce zajmują???
Parę lat temu zapytałam się kogoś ze spółdzielni dlaczego tak robią? Niby tyle kontenerów i ta sztuczna "segregacja".
Usłyszałam: żeby wyrabiać nawyki segregowania.
No więc po kilku latach postanowiłam zarzucić wyrabianie moich nawyków.
I od razu przyszedł mi na myśl mój ulubiony kawałek o ekologii w skali Planety Ziemia.
Proszę państwa George Carlin!

Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Gosia, barashka, hanya

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 12:01 #240004

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Kasiu, aż sprawdziłam, gdzie mieszkasz, gdzie jest aż tak źle. Nie wiem jakich Ty Polaków spotykasz, ale poza nielicznymi wyjątkami ja znam ludzi światłych, wykształconych, ale też niewykształconych świadomych otaczającego środowiska. I nawet jeśli popełniają błędy, to chcą się uczyć, zmieniać podejście do otoczenia. Nie wygłaszam naukowych pogadanek, ale przez to jak prowadzę ogród, jakie uzyskuję efekty zyskuję coraz to nowych zwolenników i praktyków biologicznej ochrony roślin w swoim otoczeniu. Ci którzy odwiedzają mój wątek pamiętają zapewne jak w zeszłym roku pisałam o sąsiadce lejącej chemię bez opamiętania w ogrodzie, ten sezon ta sama sąsiadka rozpoczęła od ochrony biologicznej i poprzysięgła, że po chemię nie sięgnie, nie dlatego, że ją do tego namawiałam. Dlatego, że jak twierdzi mimo używania chemii poradzić sobie z mszycą nie mogła, a jej jabłonie zaatakował parch, a moje jabłka takie "zdrowiutkie" i "smaczniutkie" były no i tej mszycy nie było.
Wizję upitego i awanturującego się Polaka sami rozprzestrzeniamy i utwierdzamy takimi opowiastkami innych. Znam kilka innych narodowości które znacznie bardziej piją od Polaków o awanturach nie wspomnę. Choćby podawany za przykład przez Waldka Anglik. Zapewniam Cię, że w kwestii pijaństwa nie stoimy na czele listy, wręcz powiedziałabym, że kultura picia u nas wzrasta. Kiedyś na wsi nie było domu w którym choć jeden alkoholik by nie mieszkał dziś, na mojej przynajmniej wsi, nie znajdziesz nawet jednego alkoholika. W sąsiedniej miejscowości jest już gorzej, ale w porównaniu z liczbą mieszkańców też tragedii nie ma, nie uogólniaj więc, że wszyscy Polacy to śmieciuchy, pijacy i awanturnicy.
A wracając do Waldka, tu nie chodzi o to by nie nazywał rzeczy po imieniu, niech nazywa, czy by nie pokazywał palcem, niech pokazuje, ale potem natychmiast niech da przykład. Ludziom brak przykładu, a wykładów umoralniających nawet dzieci nie lubią i nigdy w ten sposób nikogo nie wychowasz chyba, że frustrata.
Mówisz prawda w oczy kole... mnie nie kole, od lat prowadzę ogród bez chemii, wcześniej, co wnioskuję z rozmów z Waldkiem, niż on o takim prowadzeniu ogrodu pomyślał, jednak drażni mnie ten sposób "zachęcania" innych do ekologii, o czym też często Waldkowi mówiłam. Przykład i jeszcze raz przykład, tylko to jest skuteczne.

No widzisz Haniu, tak mnie pochłonęło forum, że nawet nie mam czasu wyjść sprawdzić czy jest zimno. A ogród czeka, wczoraj moja szwagierka posiała w polu warzywa, a ja mam zagony nawet nie uprawione, za dużo tego na jedną parę kobiecych rąk. :wink4: O deszczu nie marzę, u mnie gleba za mokra nie nadająca się do wzruszenia a siać już by trzeba.
Wiem Haniu o czym mówisz, jestem alergikiem z dusznościami astmatycznymi, na szczęście moi sąsiedzi coraz częściej kompostują niż wypalają. Uporem i stanowczością udało mi się zlikwidować panującą w tych rejonach tradycję palenia opon w sobótki. Od kilku lat nikt już opon nie pali, tradycja okazała się za bardzo kosztowna. :wink4: Na szczęście sąsiedzi okazali się wyrozumiali i stosunki dobrosąsiedzkie pozostały mimo upadku "tradycji". :lol:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727, hanya

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 13:23 #240026

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A jak ja czytam zdania typu:
Dla tych, dla których słowo mieć znaczy więcej od słowa być.
Przestawcie spod bram do garaży swoje wypasione bryki i postawcie w to miejsce kompostowniki. Nie podwijajcie rękawów koszul do łokci tylko po to, aby oślepić nas waszymi złotymi zegarkami za czterdzieści koła, prędzej zauważymy wystającą spod mankietu zieloną eko-opaskę. Na Krakowskim Przedmieściu czy Nowym Świecie o wiele wygodniej będzie się Wam spacerować w czystych jeansach i lnianej bluzie niż w przepoconym gajerze z wystającą spod kołnierza metką od Giorgio Armaniego.

czuję ogromną dawkę nienawiści i pogardy do ludzi oraz całkowity brak zrozumienia dla wielu sytuacji życiowych.

Owszem mam złoty zegarek - prezent od babci, dlaczego hańbiące mnie ma być noszenie tego zegarka?

Owszem często ja i mój mąż chodzimy pieszo, ale równie często korzystamy z samochodu.
Spacerek do pracy 'wśród pięknych okoliczności natury' jest sympatyczny, ale nie wtedy, kiedy dźwiga się laptop i grubą teczkę dokumentów, a wracając trzeba zrobić zakupy, to dodatkowe kilogramy. Czasem muszę jeszcze 'obskoczyć 2 miejscowości w odległości 5-8 km. Bez samochodu nie dałabym rady.
Wyjazd samochodem do urzędu, lekarza, itp. to też konieczność, bo 25 km spacer to już gruba przesada, a rozkład jazdy autobusów jaki jest taki jest, zamiast 40 min. robi się wyprawa 2-3 godzinna i niestety po pracy mozna już nie zdążyć.

Dla niektórych samochód to już naprawdę narzędzie pracy, niektórzy przejeżdżają codziennie po 100-200 km, aby wypełnić swoje obowiązki służbowe. Niestety na kompostniku tego nie zrobią.

No i też nasuwa się pytanie, czy samochód z ABS, wspomaganiem kierownicy, klimatyzacją, poduszkami powietrznymi to wypasiona bryka? Może bardziej ekologiczny byłby jakiś trabant?
Tylko co z bezpieczeństwem kierowcy i pasażera?

Rozumiem więc na podstawie powyższego cytatu, że skoro nie zamienię tego wypasionego samochodu na kompostnik, jestem osobą, dla której słowo mieć znaczy mniej od słowa być
.

I jeszcze jedna sprawa, tworząc to forum miałam nadzieję, że można spędzać w sieci czas przekazując swoje doświadczenia, pokazując swoje hobby, nie obrażając się wzajemnie, nie atakując, nie waląc na oślep demagogią.

Naprawdę bardzo bym chciała, aby na tym forum nie trzeba było odpierać absurdalnych zarzutów i tłumaczyć się, dlaczego korzysta się z dobrodziejstw techniki, żeby nie trzeba było ukrywać się z tym, że warzywa kupuje się w sklepie lub na straganie.
Chciałabym również, aby osoby piszące o stosowaniu nawozów czy środków ochrony roślin nie spotykały się natychmiast z atakiem pod swoim adresem. Bo wymiana tych doświadczeń może być dla kogoś ważna.

Apeluję do wszystkich miłośników ekologii, aby mieli również na uwadze człowieka :)

A w sprawie dymu zatruwającego życie, proponuję pisać do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta, Leosta, sylwia, Adrian

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 13:51 #240032

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Alinko, gdziem ja nie pisała! Wtedy były inne przepisy, teraz nie wolno palić i znakomicie. W zeszłym roku w czasie wielkich upałów, dym zasnuł całą okolicę. Mieszkam przy lesie, mieliśmy tu pożary niedaleko zabudowań, więc strach, że znowu...Okazało się, mój sąsiad zadymiał specjalnie, żeby się pozbyć komarów :rotfl1: To nie jest kwestia prawa tylko zdrowego rozsądku. Moja interwencja nie spotkała się ze zrozumieniem.

W mojej gminie segregacja śmieci jest zorganizowana świetnie. Wywóz zielonych odpadów co 2 tygodnie od kwietnia do listopada, zbiórki wszelkich odpadów, do tego zakaz palenia ognisk (teren leśny). Ale niestety trudno jest ludzi przekonać, że to jest słuszne. Dlatego uważam, że potrzebny jest czas może jednego pokolenia, żeby zmienić mentalność ludzi. Jest jeszcze problem hałasu, na szczęście z wiekiem głuchniemy, to coraz mniej przeszkadza :rotfl1: :rotfl1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 14:16 #240037

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Haniu, pytanie, czy zwracałaś się do WIOŚ ?
Albo, czy zadzwoniłaś do nich, gdy sąsiad zadymiał okolicę ;) A w razie zagrożenia pożarek straż pożarna;) Widziałam osobiście, jak gasili grilla, który był uciążliwy dla sąsiadów ;)

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 14:58 #240039

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Alinko, prowadziłam korespondencję (po uprzednich wielu rozmowach tel.) z wydziałami Urzędu Stołecznego (ochrony środ. i odpadów), o dziwo, był skutek: pismo do mojego UM zakazujące pozwolenia na palenie odpadów zielonych. Potem zmieniono ustawę i wolno było palić odpady zielone, SUCHE. Niestety, trudno jest przekonać policjanta czy straż miejską, że suche "tak nie dymi". Teraz zmieniły sie przepisy: i wiosną i jesienią widać świat, i da się oddychać, choć niektórzy znajdą sposób, żeby jednak trochę śmieci z ogródka spalić :hammer: :hammer:
W zeszłym roku rozmawiałam z WIOŚ nt. hałasu (prace stolarskie na świeżym powietrzu), przepisy w tym wypadku są tak sformułowane, że nic się nie da zrobić, tak przynajmniej wyszło z długich dyskusji. Mam zatyczki :dance:
Nie próbowałam wzywać straży na takie interwencje, wzywałam 2 razy do pożaru, do innych spraw jest straż miejska i policja. I nasz zdrowy rozsadek i szacunek do innych.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 17:02 #240053

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A ja zawsze wzywam straż, jak widzę z okna gęsty dym ;) Niedaleko mamy bagienka z trzcinami, które nieustannie ktoś podpala, po drugiej stronie drogi kawał nieużytków ze schnącą trawą, też wybuchają tam pożary. A kilkadziesiąt metrów dalej jest Puszcza Zielonka, która kilka lat temu płonęła ponad tydzień.
Jestem przewrażliwiona na dym :)

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 17:37 #240057

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Wcale Ci się nie dziwię, Alinko, że jesteś przewrażliwiona na dym. Ja panicznie boję się pożaru. Niestety brak wyobrażni u niektórych jest przerażjący: policjant powiedział mi kiedyś "niech pani będzie człowiekiem, facet chce sobie upiec kiełbase na ognisku, a pani to przeszkadza", ognisko było na terenie leśnym w okresie zakazu wstępu do lasu z powodu suszy. Tutaj jest o tyle trudniej egzekwować niektóre przepisy, że to tereny leśne zabudowane, sama rozumiesz "wolnoć Tomku w swoim domku". A skutki, szkoda gadać. :) :bye: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 19:48 #240086

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Na naszym forum jest już w miarę reprezentatywna ilość osób która zamieszkuje różne zakątki naszego kraju. Poza lokalnymi bolączkami są również sprawy które w większym lub mniejszym stopniu dotyczą nas wszystkich. Ponieważ jesteśmy społecznością która na tym forum skupia pasjonatów ogrodnictwa to i również tematy dotyczą tej dziedziny naszego życia.

Tematy które są tu zamieszczane do dalszego rozważania powinny stwarzać wszystkim możliwośc swobodnej wypowiedzi oraz wyrażenia własnej opinii. Ideałem internetowej wymiany zdań byłoby przedstawianie przez forowiczów rzeczowych argumentów. Jak widać jest to jednak z różnych względów niemożliwe ponieważ poruszany problem jaki on by nie był zawsze natrafi na grupę osób dla których dany temat jest drażliwy, niewygodny lub wręcz kolidujący z jej interesami. Najprostszą rzeczą jaką można w tym wypadku zrobić aby uciąć dalszą jego rzeczową dyskusję jest zejście z tematu lub jego rozmycie, celowe odniesienie się do fragmentu tekstu aby zmieniając jego pierwotny sens nadany przez autora samemu zinterpretować go w całkiem innym już znaczeniu. Często też pozytywny skutek w takim wypadku przynieśc może pomówienie bez podania źródła na podstawie którego publikuje się takie twierdzenie, uznanie że temat jest błahy lub wręcz nieważny.

Aby nie zaśmiecać wątku w którym i tak już widnieją posty które na ogół przenosi się do kosza nie będę tu nikogo cytował. Chętnie bym sobie porozmawiał na spokojnie o niektórych stawianych mi zarzutach w kuluarach Oazy zwanych ,,Hydeparkiem" ale nie mogę dostrzec tego wątku.
Wszystkich którzy uważają, że jest to świetny i na czasie temat zapraszam w dalszym ciągu do przedstawiania swoich opinii opartych na przedstawionym filmie, a tym którzy uważają, że mój wątek pt. ,,Golić frajerów" to farsa, a dokument pt. ,,Zanim przeklną nas dzieci" to komedia dostarczająca rozrywki polecam coś z twórczości Janusza Głowackiego lub Sławomira Mrożka.

Pozdrawiam.
Autor wątku.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2014 19:57 przez waldek727.
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka, nilbul

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 21:10 #240111

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Waldku, specjalnie dla Ciebie przywróciłam Hyde Park.
Bardzo Cię też proszę, przestań pisać zdania obrażające forumowiczów w stylu:
Jak widać jest to jednak z różnych względów niemożliwe ponieważ poruszany problem jaki on by nie był zawsze natrafi na grupę osób dla których dany temat jest drażliwy, niewygodny lub wręcz kolidujący z jej interesami.

Bo dla mnie i wielu innych osób temat ochrony środowiska nie jest ani drażliwy, ani nie koliduje z interesami. Irytujące jest natomiast nieustające mentorstwo i brak zrozumienia dla ludzi, którzy w różnych warunkach muszą wykonywać swoją pracę i po prostu muszą nosić garnitur, muszą poruszać się samochodem, muszą robić wiele innych rzeczy, którymi pogardzasz i które próbujesz zdeprecjonować.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, artam, Leosta

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 21:19 #240120

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
Hiacynta wrote:
Waldku, specjalnie dla Ciebie przywróciłam Hyde Park.
Bardzo Cię też proszę, przestań pisać zdania obrażające forumowiczów w stylu:
Jak widać jest to jednak z różnych względów niemożliwe ponieważ poruszany problem jaki on by nie był zawsze natrafi na grupę osób dla których dany temat jest drażliwy, niewygodny lub wręcz kolidujący z jej interesami.

Bo dla mnie i wielu innych osób temat ochrony środowiska nie jest ani drażliwy, ani nie koliduje z interesami. Irytujące jest natomiast nieustające mentorstwo i brak zrozumienia dla ludzi, którzy w różnych warunkach muszą wykonywać swoją pracę i po prostu muszą nosić garnitur, muszą poruszać się samochodem,
Zapomniałaś o złotym zegarku :rotfl1:

Zanim przeklną nas dzieci. 03 Kwi 2014 23:19 #240200

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Wylądował już w kompostniku ;)

Zanim przeklną nas dzieci. 04 Kwi 2014 12:09 #240340

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ja nie wiem o co wam chodzi.... Waldek rzucił temat, swoją drogą bardzo ciekawy i pożyteczny. Dyskutujmy więc bez wycieczek, bez obrażania. Ważmy słowa a unikniemy nieporozumień (skoro ja się nauczyłam to inni też chyba mogą ;) )

Waldku, coś zarzucasz komuś ale co komu tego nie chcesz powiedzieć. Nie odnosisz się do naszych wypowiedzi...a szkoda. Po co dyskutować na ten temat w hyde parku skoro dyskusja rozpoczęła się tutaj? To było by dopiero zaśmiecaniem i wprowadzaniem chaosu.
Piszesz:
"Tematy które są tu zamieszczane do dalszego rozważania powinny stwarzać wszystkim możliwośc swobodnej wypowiedzi oraz wyrażenia własnej opinii. " a nie jest tak? Ja tam wypowiadam się swobodnie, jeśli ktoś się nie zgadza ze mną to chętnie z nim podyskutuję, choćby nawet był osobnikiem należącym do grupy, której na codzień nie trawię. Byleby to była dyskusja na poziomie a nie obrzucanie się błotem. Owszem, tak też potrafię ale po co tak skoro można z kulturą i poszanowaniem czyjegoś zdania?

Dajcie już spokój z tymi brykami i zegarkami, plissssss :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727, sylwia

Zanim przeklną nas dzieci. 04 Kwi 2014 22:26 #240547

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Trzymajmy sie tematów ogrodowych, dyskutujmy tak aby przyciagac grono zainteresowanych i chcacych wypowiedziec się o tak poważnym problemie. Wbrew pozorom dotyczy każdego, nie tylko ogrodomaniaków, nie zbaczajmy na manowce.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, futrzasta, waldek727, sylwia, nilbul


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Wygenerowano w 0.416 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum