TEMAT: Nasze zwierzaki małe i duże!

Nasze zwierzaki małe i duże 30 Sty 2020 16:00 #690148

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Advocate to wg moich wetów taka mała armata - stosuję tylko profilaktycznie, przed wyjazdem w cieplejsze kraje - z myślą o dirofilariach. Poza tym - trzy razy w roku odrobaczam "domordnie", tabletki różne, podobno lepiej zmieniać.
Sama nie mam doświadczenia z Bravecto - głównie z powodu istotnie wyższych kosztów. Póki obroże działają, będę je stosować (szczęśliwie moje suczydła mam na oku - o ile tylko nie śpię; choć zdarzyła mi się przypadek zawiśnięcia za obrożę na siatce ogrodowej - Łacia to była akrobatka lepsza od niejednego kota). Natomiast z psów, które znam nieomal jak własne, dwa zabezpieczane są Bravecto - od odpowiednio i 4 lat (bo właściciele tak długo je mają). Springer i cocker. Moi weci, do których mam zaufanie większe, niż do jakiegokolwiek ludzkiego lekarza, też podobno nie mieli przypadku, by Bravecto zaszkodziło. Co rzecz jasna nie wyklucza jednostkowych przypadków.
Powiem Wam - istnieje przypuszczenie graniczące z pewnością, że mięsak, który odebrał mi moją najmilszą sunieczkę, w jakiś sposób został wywołany przez chip. Guz otaczał implant. Czy to jest powód, by nie czipować zwierząt? Dla mnie - mimo wszystko ryzyko utraty psa przez zgubienie jest nieporównywalnie wyższe. Może ten jeden egzemplarz był wadliwy i drażnił latami tkankę? Któż to wie...

A z innej beczki - Lutni na tyle się poprawiło, że nie chce zostawać sama na dole; dostała zezwolenie przynajmniej na wchodzenie po schodach (na dół na rączkach :jeez: ) i wespół z Cytrą "wspiera" mnie, gdy siedzę przy pececie. :lol:

Cytra śpi jak niemowlę



Lutnia - zawsze kontroluje sytuację. Istny delfin, pół mózgu czuwa :rotfl1:

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, dana581958, patrycja, MARRY, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze zwierzaki małe i duże 30 Sty 2020 17:58 #690164

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 14323
Aniu

są cudne, ucałuj je ode mnie, obie dla sprawiedliwości oczywiście :hearts:
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Nasze zwierzaki małe i duże 30 Sty 2020 20:51 #690212

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Agnieszko to "są cudne" jest poniekąd przekleństwem rasy, ludzie nic nie wiedzą o charakterze tych psów, bynajmniej nie pluszaczków - i często kończy się źle, kiedy z "słodziaczka" wyrasta złodziej jedzenia (i rzeczy, które tylko w psim mniemaniu są jedzeniem :sick: ), bardziej uparty od osła, w dodatku szatańsko sprytny uciekacz, dla którego człowiek-przewodnik jest na dalekim miejscu po świeżym tropie. Dla psów, rzecz jasna, źle się kończy.
Albo kończy się fascynacją, wielką miłością i dozgonną wiernością rasie.

To jest ostatni wpis w tym wątku, nazbyt się rozrósł - zapraszam do drugiej części.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.747 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum