Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też się uśmiałam. Koty to zaskakujące i ciekawskie zwierzęta. Ja też mam kotka. Podrzucili mi go oczywiście "miłosierni ludzie". Ma na imię Siwy.

Tak wyglądał jak do mnie przywędrował....



...a teraz wygląda tak...

Oj, doobrze mu się wiedzie u Ciebie - przybyło Siwego co nieco!
Pewnie trochę trudno wdrapać się na drzewo, a na schodkach zasypia w połowie ze zmęczenia

I na dodatek ma 6 wcieleń - udany kolaż

Te typy chyba tak mają. Na zimę robią się jak foki, a wiosną mają z czego zrzucać

Coś dla wszystkich miłośników kotów wszelkiej maści

Całe szczęście że Siwy nie jest cały biały, niestety, zupełnie białe koty często są głuche

Magdziu, jak to głuche, nie słyszą ? Może "głuche" na wołania swego państwa, bo czasami jest tak, że to koty są właścicielami swego państwa właśnie ... Pozdrawiam.

Ch-Anko, u całkowicie białych kotów z niebieskimi tęczówkami oczu głuchota to wada genetyczna, ale na szczęście nie dotyczy wszystkich białych kotów Tu można troszkę poczytać www.vetopedia.pl/article196-1-Gluchy_kot.html A to ze kot ma zwyczaj nie słyszeć wołania to niedosłuch selektywny, charakterystyczny dla samców wiekszosci gatunków, w tym ludzi, niestety, rzecz nieuleczalna, nieodwracalna a przy tym jednostronnie praktyczna, bo dla strony drugiej wielce niepraktyczna w życiu codziennym.

MagdaH wrote:
Nieprawdą jest, ze wszystkie koty rasowe są chore na serce. Nieprawdą jest również, że chore serce to obciążenie genetyczne niektórych ras.
Chorobami serca są obciążone wszystkie koty i te rasowe i te nierasowe. Wszystko zależy od tego czy kot, który jest chory daje potomstwo. A koty rodzą się nie tylko w hodowlach, na ulicy też .....
Dziwne, że w XXI wieku należy tłumaczyć i pisać odpowiedź na takie słowa, które cytuję ....

Kociarzowi ciężko żyć bez kota. Moja mam zarzekała się że nie chce więcej w domu kota. I co? Nie minęło 2 miesiące i zaprosiła do domu wielorasowca Ulitowała się bo błąkał się po klatce podwórzowy kotek. A ściśle mówiąc koteczka. Dostała imię kita.



Ma nienaturalnie gruby brzuszek. Nie wiem czy nie jest kotna. Dokarmialiśmy ją w ogródku.

Przeglądając tegoroczne zdjęcia trafilam na kilka mojego szaraka

Ciekawe futro ma "szaruś".

Mój Roger

Joyce wrote: Nie znalazłam w mojej odpowiedzi stwierdzenia, że WSZYSTKIE KOTY RASOWE są chore na serce...Napisałam, ze RASOWCE TAK MAJĄ i jest to skrót myślowy, który zapewne Bozi odczytała. Miałam na myśli pewne predyspozycje do zapadania na choroby. Zgadzam się, że chorobami, nie tylko serca, są obciążone koty zarówno rasowe jak i nierasowe. A skoro "wszystko zależy" od tego czy kot daje potomstwo, to jednak skłonności do chorób dziedziczy się w genach.Można poczytać na przykładzie kardiomiopatii przerostowej www.kardiologiaweterynaryjna.pl/hcm.php.Joyce wrote: ...

Ale masz piękne kociszcze, Dodad

MagdaH wrote: Dokładnie tak to odczytałam.

A masz (przepraszam za bezpośredniość) jakiegoś kota jeszcze, Bozi? albo zamiar mieć?