Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Aguś piękne róże , moje całe czarne , przycięłam na początku tygodnia i wczoraj odkryłam że jedna wypuściła 3 pędy , jest nadzieja że reszta się obudzi z zimowego snu. Moje róże miały pąki kwiatowe do lutego ,i cały czas rosła, ciepło było, więc są lekko nadwyrężone. W lutym przyszedł mróz i po zawodach.

Aguś cieszę się bardzo, ze teściowa zadowolona z lilii Moje dopiero startują na 5 donic po 3 cebulki pokazały się dopiero 2 kiełki, ale lada dzień zaczną wyłazić Ty też posadziłaś w donice?

O jak to dobrze że tak ładnie się wypowiadasz o róży Berleburg kupiłam ja na doczepkę bez zastanowienia.

wiecie co dziewczyny ja też o swoje róże cała drze ...a one pewnie boją się wyłazić u takiej amatorki...no ale cóż może się zdecydują jak słoneczko je popieści
Gosiu ktoś tu gdzieś napisał"róż nigdy za wiele" będziesz zadowolona
Ja Danusiu jeszcze nie przycinam ta część Polski nie kwitnie jeszcze forsycjami...poczekam, ale takie cimne to i u mnie się szwędaja(może tylko straszą)
Aguniu moje w gruncie-może ich nie popsułam przyjedziesz to sama zobaczysz

Aga wreszcie i ja zawitałam do Ciebie...pokaż swoje lilie św.Antoniego
jak zobaczyłam u Ciebie to mi się po nocach śniły i ten ich zapach...
piszesz o różach ..ciekawe ile z moich 19róż posadzonych w jesieni będzie...

patkaza wrote:
Aga dobry pomysł , ciekawe czy M się też spodoba

Pogoda okropna ,choć akurat dziś słonecznie ale na razie zimno .

Aga, gdzie się podziewasz

Jak Ci przezimowała Jasmina? Bo moja czarna do korzenia , a miała kopiec, korę i stroisz

Martuś żartujesz.... to straszne...moja była zakopczykowana i w włókninie ale chyba odżywa,,,nie za wysoko ale zaczyna się ruszać coś ale za to chyba mój późno jesienny zakup Copin to ma kłopoty z obudzeniem się, ale u nas wszystko budzi sie o wiele później więc jeszcze mam nadzieję że coś może przetrwało
Gieniu myślę że pomarudzi ale pójdzie na to hihi mam nadzieje że się rozwiosenni do wyczekiwanej soboty....
Misiu witaj róże u nas pomaleńku zaczynają się budzić więc się już zaraz okaże....oby oby.....sporo by ich było wiesz że zbliża się okazja żeby się podzielić tymi lilijkami to już nie będziesz musiała tylko o nich śnić....

u mnie zaczyna wiosennieć ale jeszcze pomaluśku więc i ja cosik pokażę ...niewielę ale zawsze coś
orliki w perełkach deszczyku wieczornego

..

moja pochyła jabłoneczka w pączkach też słodkich (z lukrem)

mam też coś kwitnącego co cieszy oko

...

i budzące się roślinki z wieczornego niedzielnego spacerku

tawułka i serduszka biała

..

a tu w mojej głowie ...no chciałabym ....

i moja pierwsza sasaneczka w odsłonach

..

no może na koniec jeszcze mój nowy "przybytek"

...

To się nazywa poświęcenie... po nocy latać z aparatem
Jak to wszytko ruszy po deszczu, to dopiero będzie raj dla oczu

dzisiaj i nocka ciepła i deszczyk ładnie rosi więc warunki spełnione....ale do raju to jeszcze uuuu,uuu,uuuu
pojedyńcze roślinki dopiero się budzą
np. moja mioduneczka juz ładnie sie ustroiła w zielone...

i kilka tulipanów się pokazało

ale najbardziej się ciesze na pączki magnoliowe oby im pogoda nie popsuła planów

Piękne wieczorne kwiatuszki
A pieski dobrze kojarzę owczarki collie?

jej śliczne nocne widoczki i jak kolorowo!

acha to owczarki COLLIE i są dla nas niespodzianka...hihii ale bardzo kochaną Martusiu jak byś chciała jednego na spotkaniu podprowadzić to przywieź karmę zeby odwrócić uwagę suni-mamy i do autka pakuj...
Dziewczyny widoczki to dopiero się zaczną...trawka już ślicznie się zazieleniła a i tulipany jak się rozszaleją...mmm...trochę słoneczka i już nie będzie można się oprzeć wolnym chwilom w ogródku...i wieczornym spacerkom

Jak nic tęsknisz za boćkiem

a nie bo bociek za mną już trzy siedziały na moim dachu ale pokazałam im najbliższy słup a z dachu won...już prawie karzde gniazdo zasiedlone i nawet łabądziek pływał po stawie(a żurawie to przecież widziałaś osobiście-pamiętasz?)
uwielbiam te trele morele wiosenne

Aga piękne psiaki . Jak masz boćki to i sezon wiosenny ruszył pełna parą, właśnie wiosna , przez to że jest taka zmienna , kapryśna chyba jej nie lubię, przynajmniej tak do maja.

Aguś, z przyjemnością ponownie pospacerowałam po Twoim ogrodzie
Fajne psiaki sobie sprawiliście!
Pozdrawiam Cię serdecznie

Aguś cudne wieczorne fotki, uwielbiam zdjęcia robione o zmroku, tak wspaniale wyeksponowany jest na nich kontrast między bielą a czernią....wszystko takie aż nierzeczywiste...baśniowe
A psidełka przepiękne, ależ macie wesoło w domku, dzieciaczki pewnie przeszczęśliwe