TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 09:50 #409662

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Roma wrote:
Olu,za wnuczkę trzymam kciuki,będzie dobrze,musi być.Twój jesienny ogród mieni się wszystkimi kolorami,pięknie to wygląda no i te figurki.Gdzie je zdobywasz?

Mieni się ale wiatr robi już swoje...liście się sypią jak płatki śniegu
Figurki- jest u nas sklep z bibelotami angielskimi i jak jestem w mieście to zachodzę.I są przedmioty które od razu wołają "kup mnie".Figurek jest dużo ale nie wszystkie działają na moją wyobrażnię.Lubię ten drenujący kieszeń sklep chociaż zaglądam już co raz mniej
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 09:56 #409665

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
sierika wrote:
Aszko, z przykrością czytam co biedne dziecko musi przejść..... :( , i wy z nią.....najwazniejsze, że dobrze skończy się.... :hug:
Jesień piękna ale te róże......jeszcze chwila i będziemy mocno tęsknić za nimi teraz jednak trzeba nam wyciszenia, z ogromna radością czytam, że lubisz Chłopów.....czytałam setki razy i nigdy nie mam dość.....

Ewo, Chłopi to taka tęsknota za minionym.Niekoniecznie dobrym.Jako obowiązkowa lektura- odstręczało teraz sama przyjemność.Ostatnio tłumaczyłam wnuczce,że do lektur się dorasta.
Ewa polecam na długie wieczory Rodzinę Whietoków- 11 tomów.Czytam raz w roku zaczynam zawsze w styczniu.Znam na pamięć ale zawsze odkrywam coś nowego
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 10:01 #409667

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Moni- my jakoś dojrzewaliśmy bezboleśnie ;)
Miałam między różami bererysy i musiałam się części pozbyć.Bo sadziłam małe i było ok potem rozrosły się okropnie i zabrały całą przestrzeń>Nazwy nie znałam a szkoda bo pewnie bym się zastanowiła sadząc i wiedząc jak wielkie urosną.Natomiast przy róży Compassion , Alabaster i NN są niewielkie [na boki] i one ładnie współgrają.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 17:03 #409758

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Dobrze ,że ja nie mam w pobliżu sklepu z takimi bibelotami ,bo nie wiem ,czy bym nie miała więcej
od Ciebie :wink4: Ja już nic nie robię w ogrodzie ,czekam na wiosnę :fly:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 17:32 #409766

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79723
Olu - tak bardzo mi przykro...
Ja głęboko wierzę, że one biegną przodem, by wziąć naszą stronę, gdy będą sądzić nasze uczynki.
Ale i tak trudno sie pogodzić z odejściem kochanego kudłacza.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 18:32 #409776

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Olu współczuję :(
Mi samej jak patrzę na mordkę Twojej psiunki to żal serce ściska.Bardzo przywiązujemy się do zwierząt, zwłaszcza tych które nam długo towarzyszą.

My też straciliśmy już kilka zwierzaków.
Mieliśmy dwie piękne łaciate klacze, jak mąż sprzedawał to płakałam razem z córkami. Do tej pory jak wychodzę na łąki to mi ich brakuje. Mam nadzieję, ze mają dobrze w nowym miejscu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, mrówa

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 19:17 #409786

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Nowinka wrote:
Dobrze ,że ja nie mam w pobliżu sklepu z takimi bibelotami ,bo nie wiem ,czy bym nie miała więcej
od Ciebie :wink4: Ja już nic nie robię w ogrodzie ,czekam na wiosnę :fly:
Ewuś ja jeszcze posprzątać muszę z różnych donic, garnków i grabienie liści zostało.Jesion już opadł zostały nasiona fuj...tak będzie do wiosny.Szaro.Reszta jeszcze się trzyma
Mąż ma jeszcze chyba z 20 tuj do posadzenia w żywopłocie ale to jego problem :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Paź 2015 19:36 #409791

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Biedactwo.....aż łzy cisną się do oczu, kilka razy już musiałam podjąć taką decyzję, za każdym razem boli..... :(
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Paź 2015 16:46 #409961

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Jesień jest piękna jak ciepła i słoneczna. U mnie teraz się zrobiła mglista kraina deszczowców i nawet na ogród mi się nie chce iść. Przez okno oglądam :rotfl1: jak M grabi liście ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Paź 2015 17:07 #409971

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja też się nie rwę do ogrodowej pracy .Wszystko zostawiam do wiosny .Chociaż przyznam się ,że już sił nabrałam po tym upiornym lecie .Mogłabym zacząć na nowo ,ale ta pogoda mnie dobija .Ja wielki zmarźlak potrzebuję jednak trochę słońca i ciepła do działania .Trzymaj się Oluś :flower1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Paź 2015 23:43 #410131

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Olu, za Norą nadal tęsknię, prawie 3 lata minęło (lżej mi pewnie, bo ona sama zasnęła).
Jeszcze długo będziecie wypatrywać czarnej mordki między roślinami :kiss3: .
Dzisiaj błysnęło słońce, po kilku mrocznych i mokrych dniach pokazała się kolorowa jesień.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Paź 2015 14:59 #410220

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Tak, trzeb będzie ogarnąć liście , u mnie również.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Paź 2015 16:09 #410237

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Ściskam serdecznie. :hug: Też niestety wiem jak boli odejście ulubionego futrzaka. Pomyśl,że mu teraz lepiej za Tęczowym Mostem
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Paź 2015 08:18 #410524

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A co tam kochana u Ciebie .Czy dopadła Cię jesienna zaduma ? Mąż tuje wsadził?
Za oknem już od rana słońce ,ma być kilka słonecznych dni .Ale w nocy jednak mrozik był .
No niestety z faktami się nie dyskutuje ,przed nami zima .I pies ją drapał :hammer:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 11 Lis 2015 17:22 #413036

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Witam świątecznie :bye:
trochę zaniedbałam forum ale tak po prawdzie nie ma co pisać nie ma co pokazywać.
Ciepło jak na te porę roku,ponuro jak na te porę roku jeszcze zielono ale już nie kolorowo.Dyski nie chcą przyjmować zdjęć muszę zainwestować w jakiś zewnętrzny dysk na swoje fanaberie bo korzystam z firmowego a one mają priorytet.
Ale korzystam z promocji w sklepach [ o ile w nich jestem] i kupiłam 2 róże na patio Poulsena [zadołowałam w doniczce obsypałam ziemią wiosna do normalnych wsadzę.W ten sam sposób zrobiłam z 2 innymi małymi różami jak się sprawdzi tak będę robiła z tymi tarasowymi] , rudbekie,zawilce,lilie i w końcu 2 ciemierniki.Biały i różowy.Nie będę już wiosna pisać "dlaczego ja jeszcze nie mam ciemierników". Nie mogę się przemóc do traw,trzymałam kilka donic i odstawiłam :hammer: musi ,że jeszcze nie czas B)
Żeby nie było tylko pisane to tak bardziej patriotycznie dzisiaj
Róża Nostalgia - kiedyś wielkie chciejstwo,potem rozczarowanie.Na tyle duże,że nie walczyłam o nie.Zostały zdjęcia
b.jpg


a.jpg


P7260094.jpg


i niech taka zostanie w moich wspomnieniach.

Muszę trochę nadrobić lekturę i pospacerować po ogrodach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Dorota15

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 11 Lis 2015 20:11 #413089

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja swoją Nostalgię mam do tej pory w ogrodzie .Jeszcze pamiętam ,jaka to była wielka miłość :hearts: Trwa do dziś .Bardzo kocham tę różę i tak sobie myślę ,że jak zestarzeje się jeszcze bardziej ,to kupię następną .Tylko już posadzę w innym miejscu :flower1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 12 Lis 2015 12:11 #413174

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Dziewczyny napiszcie więcej o tej Nostalgii. Aszka dlaczego rozczarowanie? Nowinko a u Ciebie urosła wysoka? Bo to jest moje wielkie chciejstwo. Niesamowicie mi sie podoba i chciałabym o niej więcej wiedzieć zanim ją kupię :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 12 Lis 2015 18:53 #413214

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aszka, ja też się dziwię czemu rozczarowanie?
Przecież to taka piękna róża :unsure:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.722 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum