Forum Ogrodnicze Oaza

Ale Ty błyskawica jesteś

Kocham tą łączkę właśnie teraz. Skosiłam trawę w sadzie i za wiatą, a cały środek celowo zostawiłam nietknięty, by napawać się widokiem. Zapraszam, na poniedziałek - mam 2 kosiarki i 2 podkaszarki chwilowo, więc się załapiesz

Aguśka, kurczę, żal tych przemarzniętych kwiatów na drzewie... może nie będzie jednak strat w owocach? czy to przesądzone?
U mnie teraz lekka mgła i +3st. Oby nie spadło niżej. Jutro ma być ładny dzień...

Aguś nie ma opcji, by tak zmarznięte kwiaty dały owoce. Jest troszkę pąków i one powinny przetrwać. Pocieszam się, że inne jabłonie wyglądają dużo lepiej.
Najmocniej oberwały śliwy, nie wiem czy cokolwiek ocalało.

Zrobiłam rekonesans, wszystko się skrzy - trawa, auta, stokrotki... Termometr wskazuje -1. Zniknął księżyc Niebo nadal rozgwieżdżone, a księżyca niet... to musi być jakaś chmurka (pomyślałam z nadzieją)

Moja Droga u ciebie to można uprawiać kocing na trawingu. Pięknie to wygląda. Ileż ja bym dała, żeby mieć choć kawałek takiej soczystej trawy u siebie. Przyjmuję z całym dobrodziejstwem inwentarza.... czyt. z mniszkami i wszelkimi innymi ingrediencjami. Poważnie!
Strat przymrozkowych współczuję bardzo. Wiem jak to boli..... a może i nie wiem, bo u mnie ani owoców, ani warzyw.

Ta soczysta trawa już była w tym roku 2 razy koszona, rośnie jak oszalała. Chętnie oddam parę arów!
Strat przymrozkowych dziś ciąg dalszy, aż mi się nie chce wychodzić do ogrodu na rekonesans. Bo co tu sprawdzać, po -5-ciu. A miało być tak pięknie. Czułam w kościach, że ta wczesna wiosna się zemści na ogrodzie.

Było 5 na minusie?
O kurczę, to już nie przelewki...
Aguś

Współczuję,człowiek się stara,cieszy a wystarczy jedna noc.
U nas nie było przymrozku,ale jak patrzę na prognozy pogody,to dzisiejsza noc ma być chłodniejsza.
Tyle,że ja mam małe drzewka i tylko dwa owocujące na razie,więc dam radę coś na nie narzucić.

Ja wczoraj pookrywałem co wrażliwsze roślinki.Niestety nie dało sie przykryć wszystkiego.
Już byłem w ogrodzie. Nie wiem ile było na minusie,ale woda w wannie zmarzła.
Roslinki powyginane nie wyglądają najlepiej.Owocowych drzew nie mam dużo.
Dopiero póżniej będę mógł stwierdzić czy im przymrozek nie zaszkodził.
W tej chwili pięknie świeci słońce.Na niebie ani jednej chmurki.
Dzisiejsza noc może być równie nieciekawa.

Dzisiejsza noc może być równie nieciekawa.
__________________________________________________________
nie kracz !!!!!!!
też zrobiłam przegląd - w jednym miejscu 5 host ścięło a inne około 140 szt w formie !

Tak dokładnie to termometr zanotował -4,5 ale to blisko domu, na górce mogło być gorzej. Położyłam się spać o 0.30 i już wtedy było -3,5, więc ten mróz utrzymywał się bardzo długo, to nie był chwilowy poranny spadek.

Zrobiłam obchód przed chwilą. Winorośl przy murach wygląda na nietkniętą, co mnie mile zaskoczyło przy tym mrozie, chyba, że później będzie widać co liznęło.
W szklarni mimo podwójnego okrycia czubki winorośli dotykające agro przemarzły. Pomidory wyglądają dobrze.
Na pewno nie będę miała śliwek i Renet, bo druga Reneta w głębi sadu wygląda tak samo jak ta co wczoraj przemarzła. Inne jabłonie też mają zmarznięte kwiaty, ale w mniejszym stopniu.
Wiśnie i czereśnie częściowo zmarznięte na pewno, ale może coś ocalało.
Lekko przemrożone są liście jeżyn, co jest dla mnie dużym zaskoczeniem, ciekawe czy pąki kwiatowe przeżyją.

Ja kiedyś też okrywałam młode drzewka, ale to nic nie dało. Potem panowie z forum winogronowego mnie uświadomili, że okrywanie w powietrzu nie ma sensu, bo nic nie odda im ciepła, gdy się zrobi tunelik przy gruncie, to ziemia daje roślinie skumulowane za dnia ciepło i dlatego ta może się uratować.

Jurku nie strasz kolejnym mrozem, bo ja już nie mam siły... miałam nadzieję, że gorzej być nie może. Dobrze, że u nas rano już było pochmurno, bo by znacznie niżej spadła temperatura.

Ewa 140?? Już lecę zobaczyć. Ja mam może z 10 Nawet nie pomyślałam, że mogą przemarznąć, muszę obejrzeć.

Coś na osłodę - to najwcześniejsza jabłoń i kwiatki na niej wyglądają na nietknięte

Mam nadzieję,że chociaż część kwiatów ocalała i jakieś zbiory będą

Ciekawa sugestia z tym tunelikiem ... a jaką on powinien mieć wysokość?

Ewciu, zaraz pokażę jak to zrobiłam, wysokość nie jest tak ważna, istotne jest to by agro nie dotykała rośliny. Miejsca dotykające prawie zawsze są przemarznięte.

Tu w szklarni podwójna agro wspiera się na kijach. Mam tam pomidory i 4 krzewy winorośli. Niestety kilka czubków winorośli dotykało jednak agro i przemarzły, ale to tylko pojedyncze listki więc żadna strata.



A tu okryta winorośl

No to nie mam szans na taki tunel ... Przez to,że deszczu nie było od BógWieKiedy nie wbiję w tę moją glinę żadnego podparcia dla szmat ...

Aguś aż przykro czytać o tych przemarznięciach..... ja jeszcze nie wychodziłam na zewnątrz, nawet nie wiem czy był mróz.... sprawdzałam w prognozach u mnie dzisiejsza noc ma być najzimniejsza

Bardzo mi przykro czytać o przemarźnięciach zawiązek. Właśnie przez przymrozki nie mogę doczekać się owoców śliwy, a drzewo już dosyć spore.

O przepraszam, chyba mi się termometr popsuł... nie było żadnego mrozu, gdzieżby tam, całkiem cieplutka noc dziś była ... Szczecinek: 13 stopni Normalnie lato...

www.weatheronline.pl/weather/maps/curren...t&R=310&CEL=C&SI=kph

Edytko, ja też miałam nadzieję, że posmakuję śliwek. Trzy drzewka miały owocować pierwszy raz, pięknie kwitły i kiszka.

Ewuś wiem coś o tym, jak jest sucho to nawet szpadla nie ma szans wbić. Tylko, że u nas przewie nigdy nie bywa sucho. Na szczęście w warzywniku mam zupełnie inną glebę. Winorośl ma druty między słupkami i na nich wieszam agro.

Aga - lepiej nie wychodź!! Książka, dobry film... po co się stresować
Ja nie chcę już zimniejszych nocy!!! Koniec ma być!!

z winoroślą nie będę miała raczej problemu,bo mam tam wbite patyki,ale jabłonki i wiśni nie okryję.

Z tymi prognozami tak już jest,w necie właśnie wyczytałam,że do 12.00 u mnie pada. A świeci słońce jak balija