Forum Ogrodnicze Oaza

Magda, ale jaka to trasa od Ciebie , niecała godzinka , ja jechałam siedem, to dopiero trasa . W dodatku w mieście jeździ się trudniej, nie bardzo rozumiem Twoje obawy

Romeczko pieknie:) Bardo podoba mi się pomysł z otoczeniem rabatek tymi kamieniami,zaraz robi się tak inaczej,ciekawiej:) Wszystko sie rozrosło i na zdjęciu niżej widać,że kamienie tworzą fajna granicę) Podoba mi się ten pomysł i myśllam juz wczesniej o tym,żeby właśnie u siebie coś takiego zrobić,żeby ,moje krzewy liściaste i iglaczki miały też taka granicę od trawnika Fajniej to wyglada niż ta tasma z plastiku:) Ale na razie zbieram kamienie:) Bardzo mnie zaciekawiła Twoja polanka..a jeszcze świetny pomysł z tym szyldem z wyrytą nazwą Będę zaglądac i podglądać 5z plusem za pomysły:)

Ja to myślę, że to nie Magdy obawy tylko po prostu mąż jej dalej nie wypuszcza . Wszak najcenniejsze skarby trzyma się przy sobie .

markita wrote:
A widzisz jaki ze mnie dobry kierowca !
Dodam ,ze jestem kierowcą miejskim w moim mieście .

Nieee, no ,gdybym prześledziła trasę do Romy na zdjęciach satelitarnych ,to może odważyłabym się.

Dorcia
Mój mąż to nie z takich Najchętniej sam siedziałby na miejscu pasażera podczas naszych podróży ,ale ja się nie daję zepchnąć

Zosiu-ja dopiero w tym roku po raz pierwszy obcinałam wrzosy, nie powiem,kręgosłup dostał popalić
Magda-do mnie jedzie się prościej niż w mieście
Dominiko-jedna mała uwaga (jeśli pozwolisz)jak zdecydujesz się na obrzeża z kamienia to warto wkopać obrzeże plastikowe,wtedy kamienie nie zarastają trawą.
Dorcia-też tak myślę

Romo,wyczytałam u Edyty,że myślisz o trawach,na piachy świetne są prosa,miłki,rozplenice też dadza radę,bo u Ciebie częściej pada chyba,jak zakotwicza to juz pójdą,jest tez kilka miskantów,które nie wymagaja tak dużej wilgotności,dopilnować pierwszy rok a potem tylko cieszyć się.W Twoim raju trawy są niezbędne wręcz,zima wybierzesz swoje typy i wiosną do dzieła.

Czytam ,że różana rabata już w wykonaniu tylko zasiedleń jeszcze brak .Ciekawe Romciu jakie wybierzesz różyczki .Wrzosowisko wielgachne też takie chciałabym mieć, bo u mnie wszystko miniaturowe wrzosowisko również i azalio -rododendronowisko także

Myślę Ewo i to nawet intensywnie.Dziękuję Ci za podpowiedź.Z opadami to u nas za wesoło nie jest ale wodę mam własną (studnia głębinowa)
to i podlewanie nie straszne.
Jadziu-te różne pomysły doprowadzą mnie chyba do bankructwa zamiast butów rolśiny kupuję
Po 3 dniach zmagań wstępna lista przygotowana.
Alexander Mac Kenzie
Grand Hotel
Izabel Renaissance
Astrid Grafin von Hadenberg
Grad Mogul
Chopin
Burgundy Iceberg
J.W. Goethe
Snow Parement
Kronprisesse Mary
Elina
Baron Girod de Lain

I wszystkie te róże na jedną rabatę ?

O to samo chciałam zapytać , tam jest kilka o niezłym potencjale .
A jakim "kluczem" dobierałaś? Czy Dorcia Ci napisała jakie mają mieć wysokości , a kolorystyka to Twój wybór, czy też wytyczne projektu ?

Tak wszystkie róże mają iść na jedną rabatę,która powstanie przy domku dla gości.
Jak na razie,wybór róż to moja decyzja ale nie wiem czy jest to ostateczna wersja,mam nadzieję,że tak.Zobaczymy co na to powie inkwizytor

Pytałam, bo przeważa kolorystyka patriotyczna , biel i czerwień , a Goethe, czy Baron to przecież purpury . No i Burgundy Iceberg, która u mnie w ogóle nie jest fioletowa , ale u Ciebie troszkę w cieniu powinna pokazać się z lepszej strony

Z tego co wyczytałam to żadna nie jest biała a jedynie kremowe.Przy holendrze akurat jest dużo słońca bo od południa aż do wieczora.Zobaczymy jak to będzie,najwyżej będę przesadzać

Romciu,widzę,że juz listę różyczkowa zrobiłas,,,teraz tylko czekać na realizację zakupowo-sadzeniową
Ja mam tylko 3 uplanowane do jesiennych zakupów

Aniu-niby też planowałam tylko kilka sztuk ale powstał pomysł na nową rabatkę i stało się

Hee,hee, to tak jak u mnie poszło z liliowcami, ,miało być zakupionych kilka sztuk a poszło ok,20 i musiała powstac nowa rabata liliowcowa

Romuś ,ja będę podziwiać róże u Ciebie, bo w moim ogrodzie powoli je likwiduję. Nie mam do nich ręki, denerwują mnie choroby i szkodniki, pryskać nie chcę...Przerzucam się na hortensje - piękne, długo kwitnące, bezproblemowe No i one lubią mój cień i kwaśną ziemię, czego nie można powiedzieć o różach

W tym roku czeka mnie jeszcze zakup Rh z 4 sztuki no i masa cebulowych na kolejną wymyślona rabatkę