Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu i dla mnie cytrynowe okazało się zdradliwe, zwłaszcza w połączeniu z normalnym .
Ale nic to , dajemy radę .

Zobaczcie co dziś Sebastian wyciągnął z jeziora

A nie, nie ja go nie łączyłam ... chyba, że później dużo, noooo ale to już inne trunki były, antidotum od bólu głowy
... i nie zaszkodziły, a pomogły zdecydowanie
To i szczupaki chłopcy poławiają Pięknie, pięknie pogratulować proszę

Romciu,okazuje się,że goście to niekoniecznie dopust boży bo nie widzielibyśmy takich pieknych ogrodowych widoków,w dodatku to inny sposób patrzenia i kadrowania,rozkoszne życie maja Twoi goscie i rozrywki bardzo zdrowe.Zielono u Ciebie,gdybys widziałam moja trawę

Jolu-przynajmniej kilkanaście lat piwa w ustach nie miałam a tu nagle nie tylko,że piwo to jeszcze prosto z puszki mój Skrzat dostał duże oczy jak to zobaczył Ta młodzież całkiem sprowadzi mnie na manowce.
Ewo-ja tam jestem zdania,że czym więcej rąk w domu tym mniej chwastów o ogródku ,zresztą sama zobacz
Ten kto będzie chciał do na przyjechać niech się najpierw dobrze zastanowi co robi bo może skończyć tak jak Marta




Jaśkow polana widziana okiem mrkity

Potwierdzam ,potwierdzam wizyty sa pracowite ale tez sowicie wynagrodzane :dance

No ładne rzeczy , nawet mi Romcia zdjęć nie dała do zautoryzowania
Chociaż pracowałam z własnej woli , co więcej z przyjemnością , bo u Romy nie ma perzu i piasek mięciutki, chwasty same wychodzą, nie to co u mnie . W dodatku deszczyk popaduje, temperatura przyjazna, wiem, że w moim ogrodzie zupełnie na odwrót

Jolu a mnie tam piwko cytrynowe nie szkodzi , co najwyżej na figurę , a w połączeniu z rewelacyjną kuchnią Romki zapowiada przejście na restrykcyjną dietę po powrocie

Romo no gdzie Ty mieszkasz?my tu wszyscy mamy stepy wyschnięte a u Ciebie zieleń soczysta,rosliny dorodne,hortensje dumnie wyprostowane,u moich listki zwieszone smętnie,kwiaty przypalone,podlewanie nic nie daje,nie bądź chytra daj troche tego deszczu.Markita popracowała a my możemy ja obejrzeć w całej krasie.

Romciu ile Ty miałaś gości w tym sezonie, że rabaty takie wypielęgnowane
I nie można na leżaczu w bikini poleżeć no ja nie wiem

Marta a Kolkolidka już zapomniałyście masz fachowca w osobie Romci to uzgadniajcie szczegóły

Dobrze że Dorcia i Marta uchyliły rąbka z Jaśkowej polany, bo Romcia zapracowana ..wiadomo wakacje...a one z nudów za pielenie się zabrały? czyściutko wyplewiły ...miło Cię zobaczyć Markita.....Romciu zazdroszczę Ci tej zieleni a nas podsusza...niedługo Lubelszczyzna i Podkarpacie będzie jeden skwarek...

Ewo-mieszkam na północy kraju,pomiędzy Bydgoszczą a Gdańskiem
Jolu-słowo wypielęgnowane to spore nadużycie operatorki aparatów fotograficznych są na tyle wyrozumiałe,że omijają miejsca nienadające się do fotografowania.Jestem przekonana,że kogo jak kogo ale mojego widoku w bikini nie byłabyś w stanie ogarnąć
Alinko-bardzo mi żal Waszych roślinek.Wiem co oznacza taka susza i mnie ona w pewnym czasie dopadła.

Romciu Jaśkowa wygląda kwitnąco, a przy okazji mogłam poznać Martusię i Dorcię chociaż tylko wirtualnie ,ale dobre i to .Super dziewczyny jesteście i jakie pracowite .W tak dużym ogrodzie nie ma obijania się po katach i leżenia na leżaczku ,bo każda para rąk się przyda Roślinki bujnie rosną aż miło popatrzyć

Alez tu jest pięknie:)) Pozdrawiam:)) forumogrodniczeoaza.pl/components/com_ku.../emoticons/smile.png

Jej! Co z tą Dorcią? Cały dzień może zbierać kurki i narzeka! Toż to najczystsza przyjemność! Lepsze to niż plewienie, uważam
Młodzież Cię, Romciu, rozpija? Do roboty gonić, czasu na przyjemności nie będzie! Ale u Ciebie plewienie to ponoć przyjemność, to ja już nie wiem...
Może jakieś cięższe prace?
Hortensje masz przepiękne, każ Dorci przy nich poplewić, to może z bliska dostrzeże to piękno, którego nie widzi... I niech te czarne okulary zdejmie najpierw!

Marta, nawet nie wiesz jak ja nad Dorcią pracowałam, żeby hortensje polubiła . Nadaremnie i ciągle wyraża się o nich obelżywie , per "te floksy" . A już najbardziej podpadła jej pnąca, bo ciągle fryzurę burzyła

Jadziu-i ja cieszę się ,że mogę poznać Oazowiczów osobiście, nawet planuję najazd na Lubelszczyznę bo tam jest ich najwięcej
Witam Cię Dominiko na naszej polanie dziękuję także za uznanie.
Marto-z Dorci strony to było tylko droczenie się nami,toż ona wstawała o szóstej rano aby przed wszystkimi zbieraczami oblecieć teren
Jak na razie Dorcia w temacie hortensji jest niereformowalna.Marty przekonywanie nie odniosły żadnego skutku choć dziewczyna bardzo się starała

Romciu, Jasiu - dziękujemy .

Pozwolę sobie wrzucić jeszcze kilka ujęć z ogrodu Romci .

Hortensje



Róże






Mieczyki


I różne różności










Coś smakowitego

Dorotko, piękne fotki z Jaśkowej!
Tylko ja ciągle nie mogę zrozumieć jak hortensja dębolistna burzyła Ci fryzurę Czyżbyś tych kurek szukała pod hortensjami?
Romuś, Jaśkowa coraz piękniejsza; piękne hortensje i dorodne wrzosy - z pewnością odpowiada im zielona ręka gospodyni i leśna gleba

Alez pieknie się rozkwitło wszystko,moc kolorków... uwielbiam:) A ja tymczasem mykam trawę wykosic,bo zapuściłam ją Pozdrawiam Was!

I dzięki za powitanie raz jeszcze:)
Miło mi tu z Wami pozytywnie zakręceni;p