Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu, to Ty już regularne przygotowania na stół wielkanocny czynisz Ja to nawet nie myślę jeszcze w tamtą stronę.
Cieszę się wiosną i w ogrodzie przesiedziałam caluśki dzień, ale gotowych pasztetów zazdroszczę niemożebnie.

Róże nie boją się takich mrozków jak mamy teraz, u mnie łodygi całe zielone, liczę na burzę kwiatów. Chyba już większych nie będzie i coraz większa na to nadzieja. Wczoraj M. doczytał, że jak wawrzynek wilczełyko kwitnie, to wiosna przyszła nieodwołalnie, a u mnie kwitnie jak oszalały

Roma

czy Twoja rodzinka wie i docenia, jaki skarb ma !!!! Pozazdrościć im .
Naczytałam się u Ciebie o mrozach, śniegu, takie dziwne wybryki klimatu . No i dopiero po pewnym czasie doszło do mnie
że moje przeświadczenie, że jesteś z okolic Wrocławia to bzdura ...
Wczoraj podlewałam parę godzin ogród - dobrze, że sięgam wszędzie wężami

Roma
dzięki wielkie !!

Romko Tymi pasztetami przypomniałaś mi że do świąt już blisko,a przecież dopiero co świętowaliśmy..................
Czy Tobie też tak szybko czas umyka?

Lucynko-nic a nic nie myślałam o świętach,oprawa tych świąt nie należy do mnie Ja jestem odpowiedzialna za te zimowe Wielkanocne święta spędzamy u najstarszej córki.
Ewo-skarbem w naszej rodzinie to jest najstarsza nasza córka,potrafi wszystko i zawsze ma czas,daleko mi do niej. Wrocław to moje ukochane miasto z nim wiążą się moje najpiękniejsze wspomnienia i nawet przez jakiś czas miałam tam mieszkanko (nie mieszkałam) ale to już historia.Urodziłam się na północy i tu zapuściłam korzenie.
VERO-chwilami zastanawiam się jak to możliwe,że czym jesteśmy starsi ,tym tygodnie są krótsze,czas chyba oszalał.

Romciu, nareszcie cieszymy się WIOSNĄ!!! Prześliczne bukieciki już kwitną.
Ale, ale... Twoje rododendrony mają już większe pąki kwiatowe od moich...???

Beatko-jutro wstawię aktualne fotki Rh to sprawdzimy,czyje mają większe pąki
Dzisiaj udało mi się trochę popracować w ogródku.Różanka wysprzątana,róże odkryte,kilka dni temu zrobiony oprysk miedzianem a dzisiaj dostały oprysk z ASAHI SL.Jeszcze w środę oprysk olejowy a potem już wyczekiwać zielonych listków.
Kilka fotek z dzisiejszego dnia

No i zobacz - śnieg był u Ciebie sporo dłużej niż u nas, a przyroda nadgoniła ... i to jak .
Krokusy bardziej rozwinięte niż u mnie . Teraz to ja powinnam wszędzie narzekać, że mnie szlak trafia przez te Wasze wiosenne kwitnienia .


Najbardziej nie mogę się doczekać pierwszych kwiatów na Twoich rodkach - na mojej rabacie . Jak tylko coś się rozwinie to od razu mi mów .

Muszę i ja z opryskami podziałać. Rozchodnik tak gęsto rośnie czy mu w tym pomagasz? Prześliczny jest.

Dorcia-dla własnego bezpieczeństwo,nie przyznaję się do okrągłej rabatki a tym bardziej do "rodków" ja Ci je jedynie doglądam Będę pilnie jej doglądać i na bieżąco Cię informować
Mróweczko-Ten rozchodnik rośnie w ceramicznym bucie i może dlatego tak mu dobrze

Romciu, przeczytałam u Dali, że w przyszłym tygodniu chcesz ciąć wrzosy - za wcześnie .

A ja już przycięłam, bo gdzieś przeczytałam, że ktoś już ciął
Za to sadzone jesienią róże z powrotem troszkę przysypałam ziemią, bo ostatnie conocne przymrozki nieco nadwyrężyły puszczające się pączki

Marta, ja przycinam wrzosy kiedy ich pędy zaczynają się zielenić. W zeszłym roku wynalazłam taką informację i właśnie wtedy przycięłam wrzosy. Dodatkowo wyczytałam, że przycina je się poniżej miejsca gdzie kwitły.

Zeszłoroczny zabieg był dla moich bardzo dobry. Super się rozkrzewiły i ładnie na jesieni kwitły. W tym roku zrobię dokładnie tak samo .

Wrzosy już przycięłam, wyglądają na zdrowe...może nic im nie będzie Co roku nisko podcinane są odmładzane i ładnie się zagęszczają.

Dorcia-jesteś pewna,że za wcześnie? a brałaś pod uwagę wcześniejszą wiosnę? nie ma sprawy,wolę poczekać niż dostać patelnią po głowie.
Martuś-róże rozgarnęłam i teraz niech się dzieje co chce.
Kolejny dzień spędziłam na sprzątaniu rabatek.Zaczyna wreszcie jakoś po ludzku wyglądać.

Ta rabata powstała późnym latem ubiegłego roku.

Różanka w oczekiwaniu n wiosnę.

Moje rabaty po lekkim wysprzątaniu
a w beczce gnojóweczka pracuje

Roma- a skąd Ty masz teraz gnojówkę? Zeszłoroczną?

No ,w końcu i u Ciebie śniegi zeszły
Ja też rozgrzebałam kopce .
Właśnie przed chwilą dla rozrywki poczytałam sobie prognozę długoterminową na Wirtualnej Polsce -tak głupich artykułów chyba nie pisze nikt inny

pogoda.wp.pl/kat,1034985,title,Prognoza-...61736,wiadomosc.html

Zwróć uwagę na budowę zdań i "kunsztowne" ,wyszukane słownictwo
Bo treści i konkretów tam na lekarstwo .

Ja mówię : zimy nie będzie .Może jakieś tam mroziki w okolicy zera .

Nie wiem po ile godzin dziennie ślęczałaś na tych rabatach, ale są wręcz WYLIZANE
Ja po zrobieniu grubszych porządków odpuściłam, czyli na moich rabatach wciąż suche liście i kupę zeszłorocznych śmieci . Wybieranie tego z kory jest średnio ciekawe . Chyba nie lubię już kory

Ja tak się zastanawiam nad ściółką z kory na rabatach pod sosnami.
Jak opadną te wszystkie igły ,co zawsze opadają z sosen ,to za nic w świecie ich nie
wydostanę z kory...