Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu i wreszcie zniknęły te zwały śniegu .Rabatki wysprzątane jak na przyjazd władz wyższych Natyrałaś się mocno ,ale efekty widać z daleka Pięknie się prezentują .Ja dzisiaj ścinałam moje wrzosy zrobiłam im irokezy .Teraz niech się kurują

Steasi wrote:
Paula W tym tekście to same perełki językowe
Tak ,jakby autor chciał odwrócić uwagę od głupot,jakie wypisuje .

Zimy nie będzie

Romcia -czyżbyś miała jakąś specjalną odmianę lawendy ,skoro jej aromat zabija
smrodek końskich gówienek ?
No, bo chyba chodzi o zapach lawendy ,a nie jej właściwości lecznicze?

Roma wrote:
Relaksuje się przed orką w sezonie ogrodniczym

Roma wrote:
Ogląda Brazylijskie i Wenezuelskie seriale i czyta bajki konikom

Jadziu-do wysprzątania to jeszcze daleko,uwierz mi na słowo,że jest jeszcze sporo do zrobienia
Magdo-też uważam,że zimy już nie będzie,co zaś tyczy się gnojówki to ta z końskiego złota wcale nie smrodzi a lawendę dodałam ot tak sobie, takiego miałam pomysła i beczka była pobliżu
Syberio-w tym roku nie będę Skrzata zaprzęgać do pługa ,w poprzednim sezonie pogryzł uprząż
Paweł-alem się uśmiała z tych bajek dla koni to wcale nie jest takie głupie,czytać to na zapewnie im nie czyta bo już wzrok nie ten ale opowiadać bajki zawsze lubił,szczególnie kiedy zadawałam niewygodne pytania, gdzie? albo dlaczego tak długo? wtedy to bajki były najciekawsze

Tak sobie myślałam, że to dąbrówka - zapewne ta ciemno bordowa. Jeśli tak to uwaga bo jest dość ekspansywna

Teraz to ja się uchachałem

Roma wrote:

A jak Jasio się pomyli bo mu lawendowo zapachnie i się wyperfumuje do małżeńskiego łoża....albo na sumę do kościoła....

Iwuś-wiem,że ekspansywna,pracuję nad nią dwa razy do roku
Pawełku-po pierwsze primo to my wspólnej sypialni nie mamy,nawet na tym samym poziomie nie sypiamy
po drugie primo to czy Ty w przeszłości bajek nie opowiadałeś?
bo ja tak

Ooo bajkokleci się znaleźli i po moim Jasiu jeżdżą jak po łysej kobyle. Ja nie pozwolę .

Muszę z Jasiem w lato spreparować mnóstwo dowodów jego katorżniczej pracy w ogrodzie . Już ja wam pokażę, kto na Jaśkowej pracuje, a kto podpiera grabie .

Zapomniałem że Dino jak zajmie miejscówkę ,to Jasio ma eksmisję-biedny chłop(teraz się nie dziw że gdzieś znika )

dorciaj wrote:

Ja wiem,ja wiem......

No ja też wiem. Biedny Jasiu...

Widzę, że wszyscy sprzątacie swoje rabatki, a ja nawet kopczyka od róży jeszcze nie odgarnęłam, bo wydaje mi się, że za wcześnie. A może jestem nadopiekuńcza , bo mam tylko jedną różę pnącą W końcu marzec to jeszcze zima i różnie może być z tą pogodą. Przycięłam drzewka owocowe, bo jesienią były posadzone. Muszę się przyznać, że uległam nieco obecnej pogodzie i grządki też częściowo uporządkowałam.

Dorcia-zawsze robiłaś tendencyjne fotki ale w tym roku to ja już przypilnuję żeby tak nie było,tym razem to ja zajmę się pstrykaniem i udokumentuję całą prawdę
Paweł-zapamiętam to sobie a jak nie dostaniesz jeść na Jaśkowej to podejrzewam ,że zmienisz szybko zdanie
Gosia-i Ty Brutusie?przeciwko mnie
Gosiup-marzec w Poznaniu to nie ten sam marzec co u nas na północy.W czasach kiedy co roku jeździłam na Targi meblowe(koniec kwietnia i początek maja)to kwitnienie bzów i rzepaku oglądałam dwa razy.Najpierw w Poznaniu a po dwutygodniowym powrocie u siebie.Taka jest różnica w wegetacji roślin.

A ,,poczemu'' wyłącza Pani telefon .

Romuś no racja z wegetacją roślin........ale tak bywa a ja nie narzekam bo mogę 2 razy oglądać

Fuks to koń?
Każdy ma swoje zboczenia, psów generalnie to jeszcze gorzej się boję, bo kiedyś miałam nie przyjemne spotkanie ze śliniącym się rottweilerem Jednak jak właściciel mądry to i pies taki. Koni może nie tyle, że się boje, bo jak obok stoi to nie. Jeździć się stracham, pamiętam pierwszą swoją przejażdżkę. Tak konia ścisnęłam nogami, że miałam zakwasy przez tydzień na udach. I co ten koń musiał sobie pomyślec.. To nie dla mnie

Panie Pawle-Telefon cały czas był włączony,pewnie za pierwszym razem nie do tej Romy dzwoniłeś Teraz to możesz próbować się zrehabilitować ale i tak żyłki przy wędkach będziesz miał poobcinane
Marto-to masz szczęście,że możesz wiosnę oglądać w dwóch odsłonach.
Paulo-Fuks to specjalny konik dla Skrzata takie 2/3 normalnego konia
Bardzo proszę,przedstawiam ten zgrany duet


a moje rottweilery tak pilnują domostwa