Forum Ogrodnicze Oaza

Witam.Przynajmniej wszyscy wiemy od czego boli.POZDRAWIAM

Zagladam i zagladam do Ciebie, a Ty zamiast przy zasuwasz ciężko w ogrodzie . Może chociaż pare wiosennych zdjęć wrzucisz wieczorem

Romciu u mnie też są okropne dziury po jakichś gryzoniach ale to dopiero pod tym ostatnim śniegiem narobili wcześniej nie było...wszystko ładnie idzie jak człowiek zdrowy ale jak coś dolega to słabo idzie robota ...ale powoli ubywa pracy..ale dobrze jak ma kto jeszcze pomóc...

Czemu tu się nic nie dzieje Chyba nie zbieracie od kilku dni tych liści ze Skrzatem ?

Te liście to fajny naturalny nawozik. Romo nie zbieraj tego, wstaw jakieś fotki

Roma, wiosna i u ciebie-brawo dla pomocnika -a czemu skrzat-mnie się kojarzy z czerwoną lub zieloną czapeczką .

Moi kochani, jakoś braknie czasu na posiedzenie przy kompie, cały dzień na dworze a jak wrócę do domu to jakoś nogi nie chcą mnie już nosić.
Tak na szybciutko postaram się coś napisać bo wspaniałomyślnie pozwolono mi zrobić sobie godzinną przerwę
Na Jaśkowej praca wre jak się patrzy.Skrzat naprawia ogrodzenia,gdzieniegdzie stawia nowe albo powiększa rabatki już ogrodzone.Dzisiaj jeszcze zaplanował sobie bronowanie pastwiska bo krety tak zryły,że konie mogą dobie nogi połamać
Dianuś-mam takie tyły przez tę opóźnioną wiosnę, że albo będę zaiwaniać jak ten mały beteerek albo zima mnie zaskoczy
Lilu-pierwsze siewy to mały pikuś do tego co jeszcze przed nami
Jolu- Masz rację,jeszcze małe dwa tygodnie i wyjdę na prostą
Iwonko- zaglądałam do Ciebie i widziałam już wiosnę prawie w całej krasie, jak aura dopisze to dogonimy to całe towarzystwa i jak u nich będzie już po to my będziemy cieszyły się kolorami
Romku-oby Twoje słowa okazały się prorocze
Igorze- dzisiaj właśnie sadziłam żurawki,korzenie mają całkiem całkiem.Dałam im ziemię z kompostem,wymieszaną z mączką skalną i wiórami rogowymi,mam nadzieję,że szybko zaczną pokazywać listki.
Doszłam do wniosku,że mam zbyt mało roślin kwitnących wczesną wiosną i muszę to w tym roku nadrobić.
Tosiu- święta racja,nie ma co wariować,powoli,systematycznie i będzie zrobione.
Tomku-stare przysłowie powiada "umiesz liczyć? licz na siebie" rzadko się zdarza,że dzieciaki pomyślą o tym aby pomóc rodzicom,sama życie
Dawidku-o śniegu już zapomniałam,nawet nie pamiętam jak wyglądał
Geniu-byłam w Twoim ogródku i widziałam jak tam czyściutko i kolorowo aż miło przysiąść i popatrzeć.
Dorcia-tyle mojego co sobie tu ponarzekam w domu nie ma kto się nade mną rozczulać
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, przez grzeczność się nie odniosę
Grzesiu-całkiem niegłupi pomysł
Aneto-masz rację jak nie zrobisz to nie masz no i plecy nie bolą
Marysiu-Chętnie posiedziałabym sobie przy ale moje psiaki jeszcze nie potrafią tego co ja bym chciała no chyba,że wykopki,szczególnie teraz gdy rozsypane są wióry rogowe.Włażą wszędzie i rozkopują co się da,masakra
Alinko- u mnie widok też księżycowy.Krety i nornice urządziły sobie u nas całe osiedle
Pawle-jak na dworze jest roboty mnóstwo to niestety w sieci cisza.Jeśli zaś chodzi o fotki to tak naprawdę nie ma co focić
Może uda mi się coś wieczorem wstawić.
Teraz żegnam przemiłe towarzystwo i dalej w pole do roboty.Do zobaczenia wieczorem

TOMEX wrote:
Tomku 82 lata to słuszny wiek, ale moja mam ma prawie 75 i ma działkę, do której ma około 3km, zasuwa na rowerku działka głównie użytkowa, a więc warzywka , kiedyś jej zaproponowałam posiej trawę i kwiatuchy, to usłyszałam badyli to ona nie będzie sadzić. A co do pomocy to ona na razie jej nie potrzebuje, a raczej nie chce, bo kto zrobi tak jak ona, ja akurat jej nie proponuje bo mieszkam 400 km od niej, ale siostra , brat chcieliby a tu słyszą dam radę i co na to poradzisz , idziesz jak ten sęp jak już jest coś na działce albo na grilla.

Romo pooglądam już jutro bo ja też padnięta ale nie po działce , tylko po sadzeniu ziemniaków.

Starałam się jak mogłam aby uchwycić coś ciekawego,niestety nic takiego nie znalazłam

Romciu, na brak czasu na forumowanie i ja, niestety, muszę ponarzekać . W ciągu dnia milion zajęć, a wieczorem padam jak mucha .

Widzę, że u Was praca wre, nie gorzej niż u mnie . Dobrze, dobrze - rywalizacja musi być .

Ucałowania dla Jasia i buziaki do Ciebie .

Praca wre i wiosnę już widać, będzie coraz piękniej

Dobrze, że nie zryły tej części z roślinami Od razu od tulipana zaczynasz A gdzie jakieś krokusy, hiacynty, sasanka etc Ale bądź co bądź to jakaś wczesna odmiana, bo moje tulipany jeszcze nie mają koloru

Witam Romeczko Dawno mnie nie było..... Piekne plany z warzywniaczkiem. Tez będziemy próbować, tylko czasu i sił brak na skopanie darni Mam nadzieje, że niedługo sie zobaczymy w Sulejowie?

Ja tez czekam na nowe wpisy i zaczynam sie niepokoic!

Romcia, Ty sobie nie bierz tak do serca tego prześcigania mnie w robocie - ja rozumiem ambitnie podeszłaś do tematu ... ale żeby tak harować, dniem i nocą, i nic na forum nie napisać . A Fani czekają .

To czego nie znasz, to lepiężnik
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...-lepieznik-petasites

Dajcie kochani nacieszyć się ogrodem po tej długiej zimie

Przepraszam Was bardzo moja nieobecność nie wynika z ignorancji a jedynie z braku czasu i wykończenia organizmu Dzisiaj wieczorem postaram się dłużej pobyć z Wami i podzielić się tym co dzieje się na Jaśkowej,nie omieszkam także zajrzeć do Waszych ogrodów.
Igor-wielkie dzięki za nazwanie mojej NN

Pewnie wszystko już się świeci na błysk Listki wybrane, kamienie wypucowane, chwasty nie istnieją