O dziś Pierwszy dzień jesieni .
I to już jesień zimnem puka,deszcze chłodne ale roślinki podlewają, ziemię zwilżają.
Poranki to już bardzo rześkie są,słonko z rana nie chce drogi do pracy i do szkoły ogrzewać
oj szkoda,oj szkoda mijającego lata
roślinki zaczynają w inne szaty się ubierać, liście kolorki żółci pomału nabierają,
Z drzew pojedyncze liście sfruwają na trawnik poranny i rosę długo trzymający wieczory nostalgią napawają....
Ale to fajny czas nadchodzi,,,,
kolorami mieniący się co-dzień innymi, z zieleni do żółci,z żółci do rudości i czerwieni i brązy takie szlachetne w oko zapadają
Jesienne barwy chyba wszystkich zachwycają,szybsze powroty do domku skłaniają, gdzie ciepełko,,,rodzinka i kot mruczący i często przy drzwiach czekający
Jesienne wyciszenie się zbliża i fotelik miękki cieplejszy i milszy z kocykiem i książką pachnący, a wieczorami wybornie herbatka ciepła smakuje czy z rumem czy z cytrynką do wyboru a i naleweczki z owoców czasami wskazane,bo dni jesienne czasami deszczem zachlapane ale docenia się wtedy to to co mamy najcenniejszego - ciepełko domowe, rodzinkę razem ;:167
Czas zadumy się zbliża i czekania potem na zimę,,niestety
oj coś mnie dzisiaj wzięło....WAS też ???
a tu Mój M właśnie dokupił papryki czerwonej i zaraz ja muszę przerobić, trochę z tą ostrą, trochę normalnie..
olga1234-Olu To nie są całe zbiory, to może 1/ 3 lub 1/4 tego co jeszcze mam w warzywniku.
A malinki moje owocują aż do przymrozków
Sweety-Aniu U mnie tragedii nie ma,ale chłodniej i mokrzej,ale przebłyski słońca tez były.
No tak jeszcze kwiaty kwitną zimnie się nie poddają,jeszcze mam jeden powojnik Julkę w pakach i ciekawa jestem czy rozkwitną w pełni kwiaty
pamelka-Jolu Kwiaty dają nam energię satysfakcję, i uśmiech .
A zachody bynajmniej mnie romantycznie nastrajają, i w chwilę nostalgii wprawiają
Moje psiapsiółki jak do mnie przyjeżdżają to nawet mówią,że u mnie na Dębowym niebo bardziej gwiaździste i księżyc bardziej świeci, bo faktycznie w mieście tego nie widać i zachody słońca schowane da domy i zgiełk hałasu miejskiego i spalin samochodowych
colli28-Olu oj bidulko to dużo,dużo zdrówka Ci życzę , ja tez prycham ale się nie poddaje, chodzę.
Adasiowa-Aniu Tak wszystkie widoczne zachody słońca są piękne, jedyne nie powtarzalne ,kocham je wszystkie.
Moją budlejkę jak była młoda ,pierwsze lat kopczykowałam , a już ze 2 czy 3 latka nie.
Nachyłki nic sobie nie robią tylko kwitną.I jeszcze i innych dużo roślinek kwieciem się uśmiecha.
Tak jesienny czas to taki nostalgiczny, chłodniejszy ale i więcej czasu mamy na dom i rodzinkę i książkę .
Już i z Finką wpadłam do Ciebie tak może być ???
A teraz już ogrodowe
gazania w własnego siewu
nachyłek
dalijkowo
Magical Fire
Bobo
LIMELIGHT
Hortensja bukietowa Kyushiu
VANILLE-FRAISE