Polu, hosty rosną w doniczkach i jeszcze trochę tam pobędą
Poutykać się nie uda, bo starsze nasadzenia i tak siedzą za gęsto
Ale... powiększyłam z obu stron o kilka metrów wiosenne hostowisko (wzdłuż) i na powiększenie jesiennego też mam pomysł (wszerz)
Znalazłam też marnujący się kawałek trawy w innym miejscu ogrodu - tam przesadzę kilka starszych egzemplarzy
Dziś korzystałam z tego, że ziemia maksymalnie namoknięta (ma konsystencję masła) i wyjmowałam ręcznie setki mniszków z gigantycznymi korzeniami
Głównie w warzywniku
Działałam też na zagonku z truskawkami (bo powiększam hostowisko)
i przesadziłam derenia białego (bo powiększam hostowisko)
Ależ się cholernik od czasu wiosennego przesadzania ukorzenił i rozrósł
Zmordowana wróciłam do domu i obiecałam chłopakom naleśniki z rabarbarem, bo wycięłam cały.
Będę wkrótce gdzieś przesadzać diabła (bo powiększam hostowisko)
Najpierw się naobierałam, potem nasmażyłam, a piorun rabarbar kwaśny jak zajzajer
Już myślałam, że będę musiała kogoś do sklepu po cukier wysyłać, bo poszedł prawie cały zapas domowy
Sypałam, sypałam, a ten dalej niezjadliwy
Tak to smakują warzywa/owoce uprawiane bez słońca. Maliny też bez smaku... wodniste. Zaczynają pleśnieć, a są ich setki!!!
Lucynko, nie mam pojęcia jakie było miejsce rozmnożenia tych host...
Trudne pytania na tematy hostowe można zadawać w dziale
Hosty, np. w wątku
Nasze hostowe historyjki i inne luźne gadki... Oazowi spece od host różne ciekawe rzeczy wiedzą
Bo ja to początkująca jestem i jeszcze wszystkich rozumów nie zjadłam
Aniu, ja mam 4 kolory lilii trąbkowych. Ta różowa (chyba Pink Perfection) jest zachwycająca. Niestety, nie mogę powiedziec tego o żółtej
I to mówię ja, Siberia, miłośniczka wszelakich żółtków
Jeśli nie zostanie pożarta przez gryzonie lub nie zgnije, będzie z niej kiedyś cudna kępa (rzecz jasna z różowej)
U mnie trąbki rosną z rododendronami
Winogronka smakowite. Nie widać tego na zdjęciu, bo żółte są bliżej obiektywu, ale różowe są 3 razy większe od żółtych. Dlatego też chłopcy, którzy nie czytali opinii hodowców winorośli i nie maja uprzedzeń w związku z tym, wcinają chętniej różowa Lidię
A ja już prawie ją wykopywałam
Steasi, przypuszczam, że miałaś na myśli eukomis
Ta roślina należy do rodziny hiacyntowatych
Ja jej nie mam, bo wygląda dość egzotycznie, a ja wolę swojskie kwiecie
Może kiedyś gust mi się zmieni, bo pod wpływem odwiedzin w różnych ogrodach różne rzeczy człowiek odkrywa
Już nie raz zdarzyło mi się nagle przejrzeć na oczy
Moje krwawniki, jakiś czas temu ścięte po kwitnieniu, powtarzają
Terracota
Paprica
Latem wyglądały tak...
A teraz coś z innej bajki