Forum Ogrodnicze Oaza

Margolciu, jeszcze 1 noc Wytrzymacie
Zima z południa Polski po-wo-li odchodzi w kierunku północnym...
U nas zapowiadają ten horrorek jeszcze na 9 dni, a właściwie nocy.
Dmuchajcie mocniej!!!!!

Dziś jest ważny dzień, bo:

1. dokonałam zakupu dwóch folii,
2. zrzuciłam z parapetu pudełko z 10 odmianami pomidorów
3. dostałam od męża dwie patelnie
Nie wiem czy to nie symbol tego co chciał zrobić za budkę i budę

Chyba jednak za budę!
Będzie Ci się komponowała... rustykalnie?

Szybko działasz dopiero co się pytałaś jaki foliowiec kupić a już nabyłaś Mini szklarenka fajna, na pewno się przyda.

Gorzatko, zaniewidzę na jakiś czas No i powiem Ci, co już i tak wiesz: uroda (także ogródka) to nie wszystko

Piotrku, skuteczność to jedna z moich głównych zalet choć niektórzy odbierają ją jako wadę

Siberia wrote: No tak! Liczy się wnętrze!
To co będzie we wnętrzu?

Miedzy innymi pewnie kretowiska, bo mam zamiar tunel foliowy ustawić na terenie zawładniętym przez kreta

To pogoń kreta lub go złap i wywieź.

Jak postawisz tunel na kretowiskach,nie będziesz musiała spulchniać gleby też przymierzałam się do tej małej szklarenki ale ja do zdecydowanych,jak widać zaliczać się nie mogę bo szklarenki do dzisiaj nie mam

Gabrielu, żyjemy z moim kretem w symbiozie On grasuje wczesną wiosną, na dodatek na lekkim wzniesieniu. Ja wtedy zbieram ziemię z kopczyków i przerzucam ją tam, gdzie są jej niedobory. Tym sposobem wzniesienie systematycznie obniża się (tak myślę), a gliniasta ziemia jest napowietrzana

Kret wyprowadza się gdzieś na lato, chyba nawet wiem gdzie a do mnie wraca jesienią na zimę. Wiem, bo niedawno widziałam daszki jego domków

Romciu, ta mała szklarenka (swoją droga ciekawa nazwa, bo szkła tam nie uświadczysz) okaże się pewnie za mała, ale mam jeszcze jakieś folie na tuneliki na balkon. Mam dwie długie skrzynki z sałata i rzodkiewką. Długo już w domu nie pociągną

Syberio u Ciebie wysiewy pełną parą. Tyklo jak tu wysadzać jak nie ma możności bo biało.
Mini szklarenka ładna i bardzo praktyczna. Mam takie dwie i jestem strasznie zadowolona.
Szkoda tych pomidorków co Ci spadły. Mogłaś je odratować?

Zarażona forumowymi wysiewami opanowałam parapety i chyba też muszę pomyśleć o czymś podobnym, fajny zakup

Siberio, taką mniejszą budkę mam i jestem bardzo zadowolona. W zeszłym roku jak jeszcze było zimno to stała u mnie w pokoju z pomidorami, a jak się ociepliło na zewnątrz, to wyniosłam na balkon, założyłam foliowy kubraczek i pomidorom było super.

W sumie krecik to fajne zwierzątko. Jak go wytresowałaś do pomocy w ogrodzie to super. Trafiłaś na jakiegoś pojętnego, bo przeważnie za nic nie chcą zrozumieć, że wypielęgnowany trawnik nie jest stosownym miejscem do składowania ziemi z wykopków.

Siberia wrote:
Super mąż,ja od swojej M nigdy nie dostałem żadnych narzędzi .

Chesterku, wszystko zależy od punktu widzenia Ja bym wolała, żeby kupił piłę spalinową Ale widocznie czuje się niedożywiony Tylko co tu może pomóc 4. i 5. patelnia
No dobra, inne są niż pozostałe

Gabrielu, kret u mnie sprawdził się na medal, ale co wyrabiał u sąsiadów Cud, że go nie uśmiercili

Kasiu, w zalety szklarenki wierzę święcie, inaczej bym nie kupiła
W pewnym momencie każda dodatkowa płaska powierzchnia, na dodatek poza mieszkaniem i z osłoną od wiatru, stanie się cenniejsza niż złoto

Joane, pomidorki prawie wszystkie udało się uratować, tylko będzie problem z ich rozdaniem i posadzeniem: diabli wiedzą, które białe, które rude, które czerwone,a które pomarańczowe

Posadziłam dużo głębiej niż rosły (pierwsze pikowanie), umieściłam pojemnik w rękawie z folii do pieczenia i dochodzą do równowagi wewnętrznej :wink4
Kiedy foliak przyjdzie lada dzień, rozłożę go nad obecnym warzywnikiem, to szybciej stopi się tam śnieg, ogrzeje się ziemia i niedługo zacznę siewy i sadzenie
A tak to czekaj tatka latka

Pikutku, wcześniej czy później pewne rzeczy trzeba kupić, bo człowiek wciąż dąży do samorozwoju

Z foliaka będziesz zadowolona, mój też 3x6, zanim wysadzę w nim pomidory wykorzystuję go na produkcję rozsady,
zarówno warzyw jak i kwiatów a wzdłuż ścieżki sieję sałatę i rzodkiewkę.
Ja w sprawie rzodkiewki - uprawiasz swoją w skrzynce? pewnie w głębokiej?
W domu nie jest jej za ciepło? nie wybija w liście?
Pięknie powschodziły mi pomidory, trudno zrezygnować z jakiejś odmiany i znów mam prawie 20 (odmian) wysianych.
Ostatnio dokupiłam Czarnego Księcia Wiesz, te drobne podłużne (na suszenie) były chyba najodporniejsze, dotrwały do jesieni nawet w gruncie.
W pierwszy dzień wiosny dostałam zawiadomienie od Bilskich o wysyłce piwonii (6 odmian),
ponieważ miejscami mam śnieg do kolan to posadzę je do donic, cóż taki rok.
Witaj w klubie obdarowanych patelnią, tyle że mój mąż najpierw wyrzuci dwie, zanim kupi kolejną.
Ja to bym wolała rębak do gałęzi zamiast patelni, ale na rębak to trzeba kilka patelni odłożyć.
A na cóż Ci ta piła spalinowa, jak dobrze pamiętam, to jeszcze nic ci na tyle nie urosło, by ciąć .

A przypomniało mi się Jak już otrzymasz w swoje ręce tą małą szklarnię, to czekamy na opinię jak to wygląda i jak się zachowuje. I czy warto zakupić takową