Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie od tygodnia straszne wrzaski w lesie.Słychać takie odgłosy jakby sfora psów szczekała a wszystkie z zapaleniem krtani Mamy trzy młode jelonki które chyba zaczynają ze sobą rywalizować.Moje psy są zupełnie ogłupiałe i nie wiedzą co się dzieje

A gdzie w Lublinie ten Rosahumus jest? To polecę sobie też kupić

O właśnie, jaki adres dostwacy?

Ślicznego małego borsuczka, a raczej borsuczkę przygarnął pewien ksiądz. Pokazywali to w telewizji. Śliczne maleństwo

Ale ze mnie trąba , dziękuję za sprowadzenie z tych manowcy
A wracając do ogrodu to powiedzcie mi czym nawieźć drzewka owocowe? poza obornikiem którego na wsi brak

Markito, Jolu, sorry, bank w Lublinie, a firma w Łęcznej
P.H.U. Agro-Exped
ul. Pasternik 8

42 za kilogram. U mnie doszły koszty przesyłki, no ale też i kilograma nie kupowałam

Wiesiu, w którejś wsi na pewno jest obornik, a jak nie, mają go w swojej ofercie sklepy ogrodnicze.
Tylko kupowanie w torebkach nie opłaca się Za cenę dwóch torebek obornika, rolnik da Ci całą furmankę.
Przychodzi mi do głowy też kompost, wióry rogowe, popiół z ogniska lub kominka. Na koniec wspomnę o nawozach sztucznych, które trzeba stosować z umiarem jednak

Danielo, z małej Berty, ślicznego borsuczątka, wyrośnie wszystkożerne zwierzę, które nie pogardzi nawet zającem Świat jest pełen mrożących krew w żyłach tajemnic

Romciu, Ty to dopiero masz wokół niezły zoolog Zazdroszczę, bo widok zwierząt w naturze nie ma sobie równych

Magdo, krokusy mieć trzeba, szczególnie w przydomowym ogrodzie. Ale zasadniczo zbyt krótko kwitną, więc nie szalej z ilością i odmianami! Lepiej zainwestować w coś trwalszego, co zdobi ogród cały rok

W Łęcznej to jeszcze lepiej , dzięki
Chyba zainwestuję w cały kilogram

Potrzebuję fachowca od wytrawiania ogródka

O żesz! Ale budowla!

Siberia wrote: Ale Twój ogród wytrawny! A fachowiec też ma być wytrawny? Trochę tu nas jest, ale do Ciebie za daleko!
Wytrawianie na piasku i wytrawianie na glinie to dwie różne sprawy...
U mnie po deszczu wystarczy podważyć i pociągnąć... U Ciebie szpadlowy musi być!
Widzisz, wszędzie krokusy już przekwitły, a Ty jeszcze masz!

Gorzatko, kawał dobrej chińskiej architektury

Artamko, fachowiec od wytrawiania może być słodki

Krokusów mam resztki, moje też szlag trafił nie mówiąc o rannikach
Zaczynają pierwiosnki

Siberia wrote: A z kosmosu widać?

A to drzewko to tak docelowo ma tam rosnąc?

Już widzę jak Ci się buzia śmieje do tej "szklarni "
Ale będziesz tam szaleć !

Kiedy sadzi się pomidory do ogrodu ?

Tunel porządna rzecz ...trawę ładnie odwróć przy skopywaniu a będziesz miała przy okazji kompost z trawy..ja jak chcę ukraść trochę trawnika to z łopatą idę i przewracam skibę trawą do ziemi i zaraz sadzę ....Ja w szklarni posadziłam już pomidory ....pierwiosnki pięknie rozkwitają..

Siberio,
wiem, wiem co wyrasta z takich borsuczątek, ale to nie przeszkadza mi się chwilkę pozachwycać takim słodkim oseskiem. Swoją drogą ciekawa jestem jak się rozwinie sytuacja, gdy Berta podrośnie. Nie słyszałam jeszcze o udomowionych borsukach, może się jeszcze kiedyś o niej dowiemy.

Pawilonik super.

Budowla jak się patrzy , a dla drzewka musisz koniecznie zrobić okno Na trawę poukładaj tekturę to sama wygnije i jeszcze nawiezie

Tylko pewnie Siberka chciałaby już lada moment korzystać z ziemi w tym tunelu?