TEMAT: Wiosenna Jędrzejówka (III)

Wiosenna Jędrzejówka (III) 12 Sie 2013 08:30 #185653

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Mamy tutaj Jubilatkę?
Najlepsze życzenia Polu :kiss3:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wiosenna Jędrzejówka (III) 14 Sie 2013 20:58 #186099

  • Poll
  • Poll's Avatar
Margolko,Olu, Pikutku, dziękuje za życzenia. :kiss3: Wieczna 18-ka nie jest zła. :wink4:

Hiacynto, u mnie same bezmuszlowe ślimaki, wiec o zasileniu chitynowym nie ma mowy. :( Zakwasy , teraz mi nie dolegają , ale za to, solidnie mnie przewiało i drugi dzień, mam ograniczona zdolność poruszania się i robienia czegokolwiek. Juz jest lepiej, wiec Nostalgia wraca do łask. :P

Tomku
, gałuszka i marsylia, to inna para kaloszy, pisałam o 'zwykłych'. niebagiennych paprotach.Jak sobie przypomnę sławkowe Iverianum ( czy jak mu tam było, bo nie pamiętam) z ubiegłego roku.... :jeez:

Jak wyżej napisałam, od 2ch dni jestem wyłączona z 'obiegu', więc kilka fotek z 05.08.







Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2013 21:19 przez Poll.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 15 Sie 2013 00:02 #186170

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Polu, bezskorupowce to azot w najczystszej postaci :happy: Trzymaj się cieplutko, bo szkoda lata na chorowanie :garden:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll

Wiosenna Jędrzejówka (III) 15 Sie 2013 00:19 #186173

  • Poll
  • Poll's Avatar
Hiacyntko, jak sie człek pod psią eskulapowo gwiazdą urodził :P , to takie są skutki...Zawsze coś. :jeez: Roślin juz nie zasilam azotem, toć połowa VIII, niech powoli szykują się do zimy, jako i ja. :)
Co do robienia ' bulionu; ze ślimcow mam mieszane uczucia :huh: ...aż taka , mściwa nie jestem...chyba? :think:

...jedno z moich ulubionych zajęć w ogrodzie :)... podglądanie , przyglądanie się i zapamiętywanie :lol:

Ostatnio zmieniany: 15 Sie 2013 00:21 przez Poll.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 15 Sie 2013 01:10 #186175

  • marzenaF
  • marzenaF's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1306
  • Otrzymane dziękuję: 309
Pol kotenieńku przeoczyłam :oops: No trudno co się stało,to się już może nie powtórzy :silly: :P
Chciałoby się zakrzyknąć duża rośnij ,ale chyba mi się Pole pomerdały :rotfl1: No to wszystkiego zielonego życzę Ci serdeńko! <3

DSC06545.JPG


DSC06548.JPG
Spełnione marzenia Marzenki part 2 ]
kto nie ryzykuje,ten .... nie wącha :-D
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll

Wiosenna Jędrzejówka (III) 15 Sie 2013 11:39 #186200

  • Poll
  • Poll's Avatar
marzenaF wrote:
Pol kotenieńku.... Chciałoby się zakrzyknąć duża rośnij ....

Za takie życzenia, to wielkie dzx. :mad2: Wole juz drugą opcje...wszystko, co zielone, czego i Tobie zyczę :tongue1:


Dla Cię, słodko pachnący kwiat Sweet Suzan



...i fragmenty Jedrzejówki latem









Pinky pilnuje najnowszych nasadzeń na samym skraju tegorocznego hostowiska

Ostatnio zmieniany: 16 Sie 2013 08:17 przez Poll.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 11:05 #186645

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
No pięknie! :dazed: Ja widzę kaprawymi ślepkami że osiemnastkę to niektórzy świętują długo i wytrwale ( lajlaj lajlaj laj laj laj la ) a wątek odłoguje. Jej Leniwość poczuwa się zatem do czułych napomnień i przywabień do odłogowanego. Alcatraz też zaniedbany ostatnimi czasy i wirytualnie i realnie bo Jej Leniwość zamiast majestatycznie odpoczywać w ogrodzie musiała tyrać przy czymś czego nie znosi ( a to jest zupełnie coś innego :tongue1: :tongue2: :crazy: niż zaniedbanie Alcatrazu przez wycieczkę albo inne rozkosze ). Teraz ma za to przed sobą świetlaną perspektywę sadzenia roślin, w tym najulubieńszych kłączek i lekkiego zmniejszenia innych obowiązków na niej ciążących ( co nie powinno przekładać się na tzw. wpływy do skarbca :wink4: :devil1: - czytaj "możliwośc zakupu roślin" ). Jej Leniwość stwierdza że jesteśmy zmęczeni ale to nie znaczy że zapomnieliśmy o naszych pobratymczych ( posiostrzanych :supr: :think: ) ogrodach. Podejrzewamy że Księżna Pollinaria Zawsze Osiemnsatoletnia też tyra, i mamy nadzieję że jest to najmilsza jej sercu pracka w ogrodzie i takiej, i tylko takiej miłej sercu pracki życzyczymy Jej z okazji urodzin. Oby hosty i paproty zarosły Jedrzejówkę! :P
Pozdrówczanki posturodzinowe
K. :woohoo:
P.S. Zdjątek nie ma bo co prawda aparat jest ale za to czasu nie było na focenia, ledwie co podlewać czasem zdążyłam.
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 18:55 #186701

  • Poll
  • Poll's Avatar
No jest w końcu Jej Leniwość! :hammer: Ależ to wstyd i wielka hańba, aby Polusię tak zostawiać na pastwę losu, zasromaną nieobecnością Leniwej Wielkiej Nieobecnej! :placze: telefony się urywały, gg rozgrzane do czerwoności a ja musiałam się tłumaczyć,że nie wiem, gdzie jest Tabciostwo. :jeez: Za życzenia gorąco dziękuje...oby! :kiss3:

Polusia była najpierw zapracowana, potem lekko kontuzjowana a teraz znów urobiona po ( brudne :tongue1: ) łokcie i pogryziona przez mrówki, którym - przez nieuwagę - zdemolowała dom swoimi własnymi gołymi kolanami, ale jednak... Polusia już poczuła powiew jesieni, mimo upałow , jakie nad Dolny Śląsk napłyneły. :jeez: Upały te, spowodowały wyschniecie kilku prymul i przypalenie pewnej liczby paprot, szczególnie wietlic i nerecznic, ale już sytuacja jest opanowana... baaaaaaaaaa... wypadałoby napisać... 'nadpanowana'! :tongue2: Polusia, zakręcona, :laugh1: jak słoik na zimę i myślaca o niebieskich migdałach :hearts: , zapomniała bowiem wyłaczyć wczoraj tryskacze i Marcin, po wypiciu porannej kawusi, ok. 9.30 (dzisiaj), po przyjściu na posterunek :wink4: , zauważył z niejakim zdzwieniem,że woda zalała wyspę i wypływa z oczka na nowo założone hostowisko. Nic takiego się nie stało, woda dobrze nasączyła glebę, tyle ,że w oczku pływa nieco suchej trawy, którą to miejsce jest wyściołkowane. :tongue2: ( widać to na fotce z rybkami :tongue1: )

Ponieważ była mowa o oczku , kilka fotek znad moich oczek i dziurek wodnych...tak dla ochłody :)







Zelkowa serrata nad bagienkiem



widok, jakiego nie doceniałam, póki nie kupiłam rybek ( :hug: ) :lol:



woodwardia... piękna, szkoda,ze nie zimuje w gruncie



większy fragment cienistej Jedrzejowki we mgle kropelek z tryskacza ( w okolicach wodnej dziurki)



Ostatnio zmieniany: 19 Sie 2013 00:34 przez Poll.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 19:09 #186704

  • olusia
  • olusia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1119
  • Otrzymane dziękuję: 461
Miałam ci ja kiedyś oczko , miałam i rybki , zostało wspomnienie i zdjęcia!!!
Godzinami mogłam siedzieć nad wodą i rybki obserwować.
Doczekałam się też własnego narybku....
Zjeżdżały do mnie wycieczki z Indii..., to były czasy !!

10_2013-08-18.jpg


2.jpg


5_2013-08-18-2.jpg
Załączniki:
Pozdrawiam olusia
ogródek babci Oli
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2013 19:14 przez olusia.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 19:28 #186707

  • Poll
  • Poll's Avatar
Dzikie harce wiec były a Ty tylko pamiętasz, że moje wnuki chciały Ci oczko zasypać! :rotfl1: :rotfl1: Jacy orientalni goście... Nie pisz,ze przyjechali podziwiać rybki. :lol:

dla odmiany fascynujący pąk - dzięgiel ozdobny (Angelica gigas)

Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 19:30 #186708

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
W Jędrzejówce jak zwykle zielono i soczyście :garden1:
Na przedostatnim zdjęciu, na dole po lewej widnieje jakaś żurawka - jaka to? Bo jakoś fajnie wygląda :search:
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 19:33 #186711

  • marzenaF
  • marzenaF's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1306
  • Otrzymane dziękuję: 309
Pol niech no w swej dobroci kotenieniek zbierze nasienie z tego dzięgiela , bardzo mi do gustu przypadłszy ! Matko jedyna ile ty masz roboty ną tych hektarach :-/
Spełnione marzenia Marzenki part 2 ]
kto nie ryzykuje,ten .... nie wącha :-D
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 20:40 #186728

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Bardzo piękne widoki wodne z Jędrzejówki. Soczyście i zielono, chłodem bije a przynajmniej świeżością.
Moje późnosierpniowe widoczki juz nie nadaja sie do pokazywania, susza poczyniła spustoszenia, studnia nie wydala z podlewaniem :(
Wietlice padły jako pierwsze ofiarą upałów i suszy. Mam nadzieje, ze to nie ich koniec :(
Mam pytanie chyba do Tabci, bo wiem, że ona rutewkowo doświadczona. Czy Thalictrum delavayi po lekkim zasuszeniu (w gruncie) ma jeszcze szansę czy rozglądac sie za nowymi sadzonkami. Czytam, ze ona z wilgociolubnych a u mnie teściowa w czasie naszego wyjazdu nie dotarła do niej z podlewaniem :dry:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 21:13 #186745

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Ha, jak Jej Leniwość dziś dopadła do neta to zorientowawszy się że może mieć wyrwane odnóża przez Niepełnozębną Muszkę. Niesprawiedliwość to by była straszna ponieważ Jej Leniwość nigdy nic nie wyrywała muszkom a przywalanie im gazetą się nie liczy. :wink4: :happy3: Teraz pewnie w ramach kary Muszka podgryzie złotym kłem korzonki Łolbrzymki :cry3: a może nawet zażąda przesłania słodyczy dla siebie i potomstwa ( Larw?! :supr: :wink4: :happy3: ) albo zatrudni przy odchwaszczaniu szczególnie zarośniętego miejsca pod nowe cienioluby. Normalnie strach się bać. :whistle: Pollutku czy Tobie podtopienia fundowane przez pogodę już nie wystarczają? :evil: Normalnie chodząca katastrofa ( piękna jak ta z filmiku "Grek Zorba" :happy3: ). Co prawda Pinky jeszcze nie pływała ale wysepka starannie zalana. :wink4: :happy3: Jak tak dalej pójdzie to zamiast egzotycznych gości z Indii możesz mieć mniej egzotyczną paczkę z Łodzi ( Magdzioł - moja średnia siostra :wink4: - coś tam bredziła o dzieleniu nenufarków, no i Twój bodzich u mnie stoi ). Ja obecnie sadzę "na suchym". Irysy, rozchodniki ( mam ostrą fazę ) i trawy. Jej Leniwość też czuje nadchodzącą jesień ale jakoś jej to nie martwi. Idzie ku lepszemu, wczoraj nawet z doskoku miałam życie towarzyskie ( spotkanko z Dorotą, Krysią i Karmillą, niestety za krótkie ). Dzisiaj rośliny spotkankowe i ewandkowe iryski wylądowały na rabacie w towarzystwie molinii. No powiedz czy to nie była genialnie spędzona niedziela?! :P









Pozdrówka
K. :woohoo:
P.S. A teraz idę się wypowiedzieć w Konkursie Żurawkowym Ajgora - znasz mój stosunek do neonów więc wiesz że będzie się działo. :wink4: :happy3: Dodadku ja bym solidnie podlewała tę rutewkę ale na wszelki wypadek postaraj się o sadzonkę ( jak starszej uda się odbić to od przybytku w tym wypadku głowa nie zaboli - one w grupie przepięknie wyglądają :P )
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2013 21:18 przez Tabaaza.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 18 Sie 2013 21:27 #186759

  • olusia
  • olusia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1119
  • Otrzymane dziękuję: 461
A u mnie zaczęło podlewać , z góry ... :fly:
Piękne tabciobazowe rozchodniki!!!
Dzięgiel też niczego sobie :search:
Pozdrawiam olusia
ogródek babci Oli
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 20 Sie 2013 00:22 #187074

  • Poll
  • Poll's Avatar
Hej Leszku ...Ten rok , mimo 2ch powodzi i straszliwych upałow, musze zaliczyć do najbardziej udanych. Moje hosty, paprocie i inne cienioluby, nie były chyba żadnego roku tak piekne. Fakt,ze leję niemal całymi dniami wodę pod rosliny, gdy jest gorąco i kopałam rowy odwadniające, gdy było za mokro, ale jednak. :silly: Toczyłam tez walkę ze ślimakami - latałam często :P z rozwianym włosem :P , jak dzika :lol: , z opryskiwaczem pełnym wywaru z czosnku, że nawet nietoperze się wyniosły z mojej działki.... :lol: Żurawka?... to chyba Fire Chief. :think:

Marzus
, masz, jak w banku,jak tylko cos zawiążą, bo z tym, to nic nie wiadomo. :idea1: Posiłkując się złotymi ( czytaj: wyświechtanymi) myślami, odpowiem tak: głupi, zawsze sobie coś do roboty znajdzie. Zachciało mi się sporej działki, to teraz mam jej blaski i cienie. Wolę blaski a w myślach juz widzę się, pokładajacą na otomance, lub na bujaku, który własnie zaczęłam budować ...a wokół mnie las i wieeeeeeeeeelkie hostasopaproty. :happy3: Czy taki dzień nadejdzie? Hmmm...Nadzieja jest! :idea1:

Dorotko
, sa i u mnie miejsca, gdzie susza odcisnęła swoje piętno...trudno, byleby rosliny nie umarły, tylko to jest ważne. Nie możesz gromadzić wody z opadów? Wiem,ze nie kazdy ma dość miejsca na takie rzeczy, ale może jakiś podziemny zbiornik, który nie kolidowałby z nasadzeniami? Chyba jednak musimy się liczyć z tym,ze lata będą takie gorące i w przyszłości.

Tabazello, toć Ela miękkiego serca kobieta jest, gdzieżby tam krzywdę wyrządziła Twojej Szlachetnej ( czy ja to napisałam???? :woohoo: ) Osobie? Pewnie coś zamówiłas u Fransena? Pochwal no się, ciekawam, co. Rozchodniki mnie w ogóle nie 'biorą', choć, z 6 lat temu, to nawet szukałam nowych odmian. Teraz smutne i opuszczone ( zeby nie napisać 'zapuszczone'), porastają resztkami na słonecznej patelni wjazdu. Mają swój urok, z naciskiem na 'swoj', bo dla mnie nie mają. :dry: Czytałam, cos napisała o żurawkowych neonówach. :happy3: Ja, swoich raczej nie oznaczam , służą mi za tło dla zieleńcow i tyle. :whistle: Jak któraś wpadnie mi w oko, mnożę ją nieprzytomnie, jak tylko urośnie większa od szpilkowego łebka. :happy3:

Olu, jakieś 2 h po tym, jak napisałaś swój post i u mnie , krople zadźwięczały o daszek. Ulga! Tak sucho, to dawno nie było, choć przecież co kilka dni pada. teraz, gdy piszę , za oknami znów deszcz.W sumie, cały dzień mżyło/padało/kropiło. Przyjemnie było pielić i ściółkować w lekkiej mżawce, ale kiedy rozpadało się mocniej, zwiałam z działki pod kocyk i do lapka. :lol:

Przy deszczu nie fociłam, wiec kilka zdjęć z wczoraj:

Polystichum x dycei



ponownie zakwitł indygowiec



kakofonia kolorów



widok na aleję wjazdowa a pod glicynią, przejście na boisko do plazowki ( które, mam nadzieje, zmieni sie w sporą wolierę z wybiegiem dla ptactwa...ale ciiii :whistle: )



...daję słowo...ja tego kopru nie siałam! :idea1:



hosta Silk Kimono :)

Ostatnio zmieniany: 20 Sie 2013 00:28 przez Poll.
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 20 Sie 2013 08:02 #187109

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Poluś, wodę desczową gromadze w róznych beczkach, wkopnaych pod rynny. Niestety juz dawno wykorzystana i pojemniki puste stoja. U nas nie padało WCALE od poczatku lipca! Zostaje mi jedyna studnia. W tej chwili jedtam na etapie podlewania ok. 20 min po czym wyłącza się pompa (bardzo niski stan wody) więc musze czekac aż znów napłynie :(
Roboty w ogrodzie huk, rosliny męczą się w doniczkach a tutaj nie ma jak kopać.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Wiosenna Jędrzejówka (III) 20 Sie 2013 17:00 #187251

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Pollutku do rozchodników trzeba dojrzeć ja np. dojrzałam stosunkowo niedawno. :wink4: :happy3: W tej chwili jestem przez Doro tak dopieszczona rozchodnikowo że to już właściwie szczytowanie. :woohoo: :happy3: Przede wszystkim one są urodowo nienachalne co ma dla mnie wiele uroku, bo poza sezonem irysowym i kwitnieniem liliowców to mną rzuca w nienachalność wizualną ( i to piszę ja - twórczyni słynnej rabaty z ufoludkiem i jarzeniowymi żurawkami :devil1: :happy3: ). Po drugie motyle i inne pszczoły obżerają się na rozchodnikowych kfiotach - pełne rozpasanie. Poza tym rozchodniczki genialnie grają z wszelkimi odmianami szałwiji lekarskiej, trawami, no i irysami bródkowymi rzecz jasna. Jeśli chodzi o wyrwanie tabazellowych odnóży przez Muszkę to uratowanam, Muszka zapewniwszy Jej Opieszałość że kaźni nie będzie. Zamówiwszy jedną jedyną hostę ale za to jaką - 'Domaine De Courson' ( z podpuszczenia Mag, której wdzięczność za poradnictwo się należy :kiss3: ). Przyzaj że wybrałam mądrze. :wink4: :happy3: A teraz Pollutonku po raz ostatni w twoim zawilgłym :wink4: :happy3: wątku wystąpią sedumki.









Żeby nie było za bardzo sucho z mojej strony to wystąpi też 'Lady Isobell Barnett'. :P



Pozdrówczanki
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 20 Sie 2013 19:24 przez Tabaaza.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.587 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum