Forum Ogrodnicze Oaza

Majka, juz myślałam ,że chcesz zredukować ilość róż....... , ale oddycham z ulgą.......będziesz dosadzać nowe ,zawsze podziwiam Twój zapał do prac ogrodowych.... :thanks:powiem jednak szczerze, że ilość zabiegów przy nich jest porażająca......

Kasiu, mam nadzieję, że pogoda pozwoli Ci nacieszyć się do woli Twoim rajem......wszystkie trawki sa śliczne, akurat tego prosa nie mam ale podobne......o prosa są idealne u Ciebie...

Marta, miłka, moja ulubienica, właśnie nabiera urody.....nasyca się kolorem, wg mnie rosnie idealnie bez żadnych ekscesów, wiesz , że sztuka do 3 razy........

Kasiu, trawy pokochałam kilka lat temu......kupowałam, sadziłam......i mam, takie falujące łany były moim zamysłem, pragnieniem.....nie jest to Piet Outdolf, ocenę zostawiam oglądającym......

Wiesiu, to Karpatia......sadzona przed rokiem, rewelacja.....obsypana owocami z dołu do góry a owoce duże,dorodne.....pewnie jutro zamienią się w kofiturę....
posadź koniecznie.......zero wymagań a jakie owoce......

Aga, dziekuję za uznanie...... ,kilkanaście lat ogrodowych metamorfoz, zachwyty od A do Z....każdy sezon inne zauroczenia ale przychodzi chwila kiedy przetestowawszy wszystko co wpada pod szpadel doznajemy objawienia........ , masz wrażenie czasem, że to nasze wnętrze tkwi na naszych rabatach.....?
Takiej zazdrości życzę nam ogrodnikom........

Ja nie jestem w stanie zrobić zdjęcia kwiatów swojej wernonii, bo w tym roku zdecydowanie przekroczyła 3 m wysokości .

Zaraz lecę do Ciebie obejrzeć.....a zbierałaś nasiona i wysiewałaś ?,mam ogromne zaległości w odwiedzinach.... , u wszystkich.....

Pokazywałam wczoraj Vernonię mojej koleżance ,która była nią zachwycona .Zaraz też poszukała na All, gdzie można ją dostać no zaklikała ją sobie Dla mnie niestety jest zbyt wysoka ,ale śliczna, a myślałam ,ze to oset patrząc z daleka Owoce Karpatii wyglądają zjawiskowo

Pokazywałam wczoraj Vernonię mojej koleżance ,która była nią zachwycona .Zaraz też poszukała na All, gdzie można ją dostać no zaklikała ją sobie Dla mnie niestety jest zbyt wysoka ,ale śliczna, a myślałam ,ze to oset patrząc z daleka Owoce Karpatii wyglądają zjawiskowo .Czy masz też Ewuniu Twiggy's rose ,bo wydaje mi sie ,że ją widziałam na jednej z fotek

Jadziu, mam Twiggy........gdzieś tam znikła w objeciach Bobo......na razie jest niska,może kiedys podskoczy, choc właściwie nie musi.....rosnie w pierwszym szeregu....

Ewuniu bo to chyba ONA forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...1539/pomidory042.jpg .U mnie też w pierwszym szeregu ,bo dalszego nie ma

Jadziu, to jest Cornelia.........a Twiggy's przed nia choc tu jej nie widać......

Podobne są ,ale na pewno z bliska wyglądają inaczej

Pięknie!
Masz rację, że chwilowe fascynacje nie do końca oddają nasze myślenie o ogrodzie... I tak w końcu ostanie się to, do czego pod żadnym pozorem nie zbliżymy się z łopatą I każdy na pewno ma takie rośliny... Ale czemu nie poeksperymentować i nie poszukać... Miejsca w sercu stałe nie są...
Aminki właśnie się do mojego wdarły. Ewa, jak Ty je siejesz, ot tak po prostu hop-siup do gruntu? Czy jakieś zabawy z pikowaniem?

Bo efekt hop-siup do gruntu widziała Martula u mnie. Dodam jeszcze, że wysiałam późno...

Jadziu kolorem zblizone....wielkość kwiatuszka różna i kształt płatków też.....obie śliczne....

Marta, robiłam próby....jedną porcję sypnęłam do gruntu, drugą wysiałam w kuwetki...wyszło mi po ......jednej kępie zaledwie ale to juz wystarczy, na ten sezon oczywiscie, ten sliczniejszy, egipski bodajże za późno był wysadzony z doniczki, poza tym rozsada wyszła wstyd powiedzieć jak marna.....teraz dorodna wyrosła ale nasiona pewnie nie zdążą dojrzeć........ot jaki ze mnie ogrodnik.....

Iza, w tym roku za póżno.... to u mnie standart, obiecuję sobie, że za rok zorganizuję się ale......sama w to nie wierzę...

Czytam, że miałaś wilgotne lato i przypadło Ci ono do gustu U mnie było wyjątkowo upalne i suche i też mi się bardzo podobało

Ze wszystkich uroczych widoczków, tak jak i Jaguś we futrach, najmocniej odczułam kompozycję krwawnika i liliowca... i nie tylko dlatego, że żółte

To z tymi aminkami tak trudno? Ja lubię, jak jest łatwo!
Nie zniechęcam się, nie zniechęcam, i hop-siup i do kuwetek zrobię! Tylko ja nie mam kuwetek...
Ewa, z tymi aminkami damy radę, jednego ma Monia, drugiego vita, zorganizujemy się jakoś! Uwierzmy!

Iwona, moje piachy przyjmą każdą ilość wody.....efekty są nie do przecenienia więc nie narzekam, nie mam powodu.....stary sprawdzony liliowiec + krwawmik bliskie rustykalnemu sercu...., proste, naturalne a efekt podbija oczy i serce.....

Marta, my wszystkiemu damy radę...

sierika wrote:
Nie spotkałam nigdzie takich sadzonek , czy mogłabym liczyć na kilka nasionek

sierika wrote: A to żelaźniak?, czy faktycznie jast taki pomarańczowy ?

Ewo, patrząc na Twoje trawiaste rabaty mam wrażenie, że jestem w ogrodzie u Szmita
Przepięknie to wszystko skomponowałaś

Wiesiu, dobrze, że piszesz o nasionkach bo jeszcze parę owocków wisi....a to nie żeleźniak, to na prawdę pomarańczowy leonotis.... , mam nadzieję, że i tu nasiona dojrzeją, będziemy siać....łatwy w uprawie i koniecznie duża kępa.... ,wtedy efekt murowany, ma ze 3 m wysokości....

Małgosiu, czuję się dopieszczona Twoimi słowami i.... ,aż takich pochwał nie spodziewałam się...