Forum Ogrodnicze Oaza

O Jezusie, gdzie ja znowu trafiłam, do raju ogrodowego chyba, co za cudności, oślepłam I na dodatek 57 arów, to niesprawiedliwe , że niektórzy na 9 muszą się męczyć , cudowny masz ogród idę dalej oglądać, pomyślności w Nowym Roku

Jak tam kochana po świętach ? Nie pokazujesz się jakoś .Tyle było życzeń w kwestii zdrowia ,a jak z tym u Ciebie

Iwonko witam serdecznie
Ewuś jestem i bywałam na forum, tylko jakoś weny do pisania brak - stąd trochę pustawo u mnie..............
Zdrowie na szczęście nie najgorsze, dziękuję Jestem już zmęczona tym pasmem świąt - jeszcze jutro i z górki...............aby do wiosny

Na takie widoki czekam z utęsknieniem . Cóż to za roślina na przedostatniej fotce ? Kokorycz mocno ci się rozrasta ? U mnie zawładnęła rabatą ,a siewki znajdowałem nawet na zabrudzonych ziemią cegłach.

O tej porze roku zdjęcia z wiosny robią wrażenie, a szczególnie z takimi ciekawymi roślinami Kwitnący rhodohypoxis- cudo
Na dodatek nie tylko w ogrodzie, ale i w domu pełno kwiatów

Veruszko
Witam i ja serdecznie w Nowym Roku ... w styczniu w każdym wątku jest pustawo, ale na takie fotografie człowiek czeka z utęsknieniem i z wdzięcznością je ogląda
Dołączam do prośby Andrzejka i dodatkowo uśmiecham się o identyfikację roślinek na 2 i 7 zdjęciu - cudo!!!
Portrecik drzewka na 1 zdjęciu jest tak optymistyczny, że wraz ze słońcem na dzisiejszym niebie momentalnie poprawia humor:)
Pozdrawiam cieplutko ...

Andrzejku Gabriel był tak miły i już Ci odpowiedział. To rodohypoxis baurii. Bezproblemowy w uprawie, jednak nie zimuje u nas w gruncie. Ale wart zachodu, swojego uprawiam już 16 lat. Zaczynałam od trzech bulwek - sporo poszło już w dobre ręce, ładnie przyrasta. Polecam





Kokorycz, tak jak piszesz - potrafi pojawić się w dość nie oczekiwanych miejscach..............


Gabrielu dziękuję za odwiedziny i miły komentarz..............

No świetnie ,że się pokazałaś ,bo już mi trochę brakowało Twoich kwiatów i twojej obecności.Pięknie ,jeśli o mnie chodzi ,to możesz wstawiać stale to samo .A i tak watki takie ,jak Twój oglądam po kilka razy

Walerio witaj, piękne wspominki na ten ,,zimny czas'', mam pytanko-ta pasiasta konwalia nie rozłazi się....przywlokłem sobie do ogrodu zwykłą konwalię leśną, miało być biało podczas kwitnienia, pięknie i romantycznie a na wiosnę muszę wszystko wykopywać bo zaatakowała mi rabaty, zresztą to samo tyczy się barwinka - może ktoś z Forumowiczów chce sobie je wykopać u mnie.... oddam wszystko, do ostatniego kłącza...

Chester, z konwalią jest tak jak mówisz ale z barwinkiem sobie poradziłam Wsadziłam 3 kępki i regularnie je przycinam. Łapię wszystkie przyrosty razem i ciacham sekatorem na ok 20 cm i tak ze 3 razy w sezonie, w efekcie mam zgrabne kępki, które się nie 'rozłażą' Kwiaty rozkwitają w centrum tej rozetki i bardzo ładnie to wygląda Może tak łatwo z niego nie rezygnuj, bo to piękna bylinka

Anusiu nr.2 to jarzmianka, niestety nie opisana. Mam kilka właśnie NN, ale już zamówiłam kilka sztuk u p.Marka Podstolca. Ładne są, warto wprowadzić je do ogrodu. Moje robią za towarzystwo z hostami, paprocie też dobrze się z nimi komponują - polecam



Ewuś właściwie, to w ubiegłym sezonie zrobiłam mało zdjęć................jakoś tak zleciało. Ale coś tam jeszcze znajdę, myślę że nie będę musiała dublować fotek

Pawle ta pasiasta konwalia nie jest zbyt ekspansywna. Zachowuje się raczej statecznie. Fakt, nie rozpieszczam jej - rośnie na gliniastym betonie, podsypana żwirkiem. Z leśną walczyłam przez pięć może sześć sezonów. Wyrastała nawet na wjeździe na posesję. To samo miałam z kopytnikiem, drań nie daje za wygraną, co i rusz znajduję nowe siewki. Z barwinkiem nie mam doświadczenia, dla pewności dwa krzaczki do tej pory uprawiam w donicy jako dodatek do fuksji. Ale wysadzę do gruntu i zrobię tak, jak radzi Tobie Ewa- jolifleur.

Ewś dzięki za radę posadzę barwinek i zmałpuję Twój sposób prowadzenia tego jegomościa bo rzeczywiście piękny jest......................

Trochę wiosny..............

Proszę bardzo, testuj u siebie sposób na barwinka do woli Sprawdzony i działa.
A wiosna u ciebie piękna. Tak się zaganiałam w ogrodzie, że jakoś na zdjęcia nie starczyło czasu, więc z przyjemnością podglądam u innych

Rozmarzyłam się patrząc na łan tulipanów i zatęskniłam za wiosną

Przepiękne zdjęcia i ogród Ciekawi mnie jeszcze, ten łan tulipanów, to jest nowe nasadzenie, czy cebule mają już kilka lat?

Vero piękne miłki i sasanki.

Vero, witaj w mrożny dzień Dużo masz odmian jarzmianek? Bardzo je lubię, chcę jeszcze dokupić i miałam nadzieję na zdjęcia z Twojego ogrodu.

Właśnie, właśnie ! Popieram prośbę Hani - więcej jarzmianek powrócę jeszcze raz do mojego pytania sprzed paru dni - roślinka na 2 zdjęciu to jarzmianka, a na 7 ?
Sasanki cudowne, u mnie zadomowiła się kremowa, ale po 4 latach ślad po niej zaniknął. Bardzo lubiłam jej czapeczki z nasion - niezwykle ozdobne ...
Pomysł na zagęszczenie barwinka również pozwolę sobie wykorzystać
Bardzo się ucieszyłam widokiem tłuściutkiej samiczki zwinki miałam okazję obserwować zaloty tych przemiłych istotek - samiec autentycznie był "ślepy" z miłości, w pogoni za wybranką nie przeszkadzała mu moja bezpośrednia bliskość ... ona natomiast początkowo udawała obojętność wobec przyszłego męża, ale potem oboje zniknęli wśród gąszczu nasłonecznionych liści.
Jasnożółty tulipan - niezwykle oryginalny dla mnie nr 1!
Pozdrawiam cieplutko ....