Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiuw ubiegłą zimę floksy częściowo przemarzły, trzeba było wyciąć uschnięte kawałki...zostały niewielkie kępki. Specjalnie się tym nie martwię, pod spodem buszował kret...po przekwitnięciu nie był za ładny widok...ziemia wypychana była do góry, rośliny częściowo były niszczone. Z kretem walczyłam całą wiosnę, w każdym nowym kopcu w obrębie ogrodu wykładany był karbid...od jakiegoś czasu jest spokój...w miejscu gdzie rosną Floksy jest też ok.
Kamienie wapienie są super, można je w każdej chwili przenieść w dowolne miejsce...wagowo są lekkie, tylko żeby się tak szybko nie kruszyły.
Wędrują co jakiś czas w różne zakątki ogrodu, przydają się też jako znaczniki nowo wysianych roślin.

Pierwsza i jedyna azalia Panda w ogrdzie...



Pełnik...moja mama mówi na te kwiaty bawole oczy





Kamasja


NN











Aster angielski, niski na skalniak

U Ciebie kolorowo aż miło Śliczna biała azalia ,muszę sobie trochę białych zafundować ,bo mam tylko dwie .A one naprawdę są piękne .U mnie ostatni chłodno ,żeby nie powiedzieć zimno i nawet z nosa mi leci .Takie to uroki wiosny .Ale dziurki pozatykam i hajda zielsko wyrywać

Kapitalne zakątki ogrodowe, zresztą pisałam już to achów i ochów nie wystarczy, spodobało mi się wyeksponowanie azalki Panda, fajny pomysł, pozdrawiam

Aneczko u Ciebie tyle pięknych roślin kwitnie a u mnie dość że 2 noce mrozne,to teraz sypie śniegiem jedną azalkę nawet okrytą zmroziło,lilaki jeszcze nie rozwinięte powoli męczy mnie ta pogoda 60 doniczek musiałam wnieść do domu,bo myślę że dzisiejszą mrożną nockę -1 st na wysokości 1,5m by nie przeżyły,pozdrawiam i oby do czwartku,do ciepełka.

Anna96 wrote:

To cebulica hiszpańska

Nowinko tutaj też zimno, i mokro... wieczorem popadało. Dzisiaj zerknęłam do warzywnika, martwię się ogórkami...pierwsze liście zrobiły się białe...mrozu w prawdzie nie było tylko wiał zimny porywisty wiatr.
Azalie bardzo mi się podobają, tylko nie wiem czy ta jedna przetrwa zimę. Jeśli będzie dobrze, pomyślę nad innymi odmianami. Chwastów Ci nie zazdroszczę...po ostatnich opadach, też trzeba przelecieć gracką rabatki...o warzywniku nie wspomnę

IwOnagn Azalia upchnięta jest pomiędzy dwie róże...obstawić krzaczek i wysypać korą to przymus. Róże nie lubią zakwaszonej ziemi. Po za tym dwa koty i pies buszują po roślinach. Kora długo by nie poleżała...piesio sika na wszystko co rośnie z brzegu rabaty, przy okazji drapie nogami...wszystko fruwa w powietrzu.

Dagmaro wędrówek z doniczkami współczuję, o tej porze powinno być już ciepło...wyobrażam sobie jak u Ciebie musi być zimno...tutaj też odczuwalny jest chłód, chociaż co jakiś czas błyśnie słonko. Pomimo takiej aury coraz więcej roślin rozkwita...nawet róże obsypane są pączkami. Trzy za wcześnie były odkryte podmarzły, widać że dopiero zaczynają odbijać z dolnych oczek. Lilaki też różnie kwitną, jeden trzeci rok nie kwitnie...nawet nie znam nazwy, kupiony był z wyprzedaży. Lilak Sensation w tamtym roku został porządnie przycięty, zagęścił się i najładniej kwitnie... marzy mi się jeszcze zakup Krasawica Moskwy. Rosną jeszcze dwie inne odmiany, kwitną ale słabo.

piku Dziekuję nawet nie wiedziałam że taka roślina została posadzona w ogrodzie...chyba kupiona była pod inną nazwą. Zakup marketowy

Aneczko można tylko westchnąć z zachwytu taki masz piękny ogród.

piku wrote: Przepraszam , że tak z doskoku , ale od czasu do czasu przeglądam sobie po cichutku wątki ogrodowe
Podobne też do tego
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...nek-allium?start=108

Dagmaro dziękuję za miły komentarz

Fabiola zerknęłam w necie na te rośliny...raczej to cebulica hiszpańska...kwiaty są czysto białe. Czosnek trójkątny ma załamania na kwiatach w innym odcieniu. Na wszelki wypadek zapisałam obydwie nazwy

Niezmiernie mi się Twój ogród podoba. Pięknie przycięte iglaki, pięknie rozrośnięte hosty, rodki
Wszędzie bujna zieleń

Dorotko przycinanie iglaków to przymus, zaczynają zajmować za dużo miejsca w górę niech sobie rosną, na dole potrzebne jest miejsce. Co do host kilka jest wiekowych mają ponad metr średnicy...są też mini dwuletnie, w tamtym tygodniu cześć została porozrzucana po ogrodzie, wszystkie są z nasion...zapełnią puste przestrzenie. Podobają mi się te rośliny pod warunkiem że nie na w sezonie gradu...liście podziurawione szybko łapią brązowe plamy, zamiast zdobić szpecą. Zastanawiałam się jak to rozwiązać powplatać pomiędzy kępy paprocie...nie wiem do końca czy to dobry pomysł, jeśli będą upały...i jedne i drugie będą tylko wegetować.

Piękne ,wielkie hosty .Jednak wszystko potrzebuj czasu ,żeby się pokazać .Co to za kwiatuszek na ostatniej fotce ? Troszkę podobny do stokrotki

Pięknie zakwitają roślinki na skalniaku a hosty-toć to olbrzymy,ale piękne

Nowinko ten maluch kupiłam pod nazwą Erigeron philadelphicus, ale chyba to nie to...szukałam w necie, roślinka tak podpisana ma inne liście...poza tym wysiewa się jak szalona, siewki wyrosły w obrębie kilku metrów. Ostatnio część wyskubałam
Liście...

Kwiaty...

Kasiu prawidłowa wielkość host jest widoczna dopiero po kilku latach, pod warunkiem że kępy są nie naruszone...zresztą kto by je dzielił, trzeba się dobrze na gimnastykować żeby podzielić na mnie części
Tawułka, krzew, wysokość 10 cm...nazwę zapomniałam zapisać...

Dziewanna...

Złocień...

Dzielżan Hoopesa

Czosnek...

Pierwsza róża rozkwita...

Dzień dobry Aniu U Ciebie ,jak zwykle coś fajnego kwitnie .Wpadł mi w oko dzielżan .Zbierz dla mnie kilka nasionek .Ładny jest ,takie ma słoneczka .A u mnie suszy ciąg dalszy ,wszystko przekwita w przyspieszonym tempie ,aż szkoda

Oczywiście jeśli nic się nie stanie nazbieram nasion Suszy Ci nie zazdroszczę, tutaj jest tak samo...nowo posadzone rośliny tylko podlewam...nie licząc warzywnika...pomidory i ogórki są w opłakanym stanie. Poza tym róże zaatakowała bruzdownica...zniszczyła kilka pączków.
Pomimo suszy chwaściory nie odpuszczają, dzisiaj zaczynam od nowa odchwaszczanie.
Zakwitła pierwsza piwonia z posadzonych w ubiegłym roku...kwiat nie zgadza się z podpisem na opakowaniu...druga chyba zakwitnie na taki sam kolor, a miała być w różowym kolorze.
NN





Róża miniaturka, sadzona z kwiaciarni...jedna padła po zimie druga ma się dobrze...

Wiem, że to trywialne, ale Twój ogród jest śliczny. Piękne miejsce sobie stworzyłaś. Peonia zapowiada się na piękną, pełną odmianę. Jak na pierwszy kwiat, to na prawdę śliczna. Nie wiem, co tam było napisane, ale zapowiada się piękna. Wiem, że do mnie zaglądałaś - tak tu trafiłam. Jutro, lub raczej pojutrze pokażę jeszcze jedną metamorfozę. Wierz mi, że w tamtym roku, jak na nią patrzyłam, to myślałam sobie... ach. Zobaczymy jaka będzie w tym roku. Odpowiada opisowi, ale nie pod względem koloru
Ogródek cudowny, po prostu wymarzony

A jak u Ciebie Aniu z opadami ? Ogród Twój wygląda cudnie .U mnie tak sucho ,że podczas pielenia nie muszę się specjalnie wysilać .Zielsko samo wyłazi. Szkoda jeszcze ,że się samo nie pieli i nie leci na kompost .Tęsknię za deszczem ,bardzo