Forum Ogrodnicze Oaza

Fajnie, że wyciskarka się sprawdziła

Ta zmiana czasu mnie dobija , jutro od 8 mam zajęcia, czyli będę musiała wstać o jakiejś chorej (jeszcze dziś ) godzinie. Nie lubię, nie lubię

Aguniada wrote:
U nas podobnie Agnieszko
Moja córka piecze ciasto marchewkowe.

W ogóle sok marchwiowy z tej wyciskarki najbardziej mnie cieszy ,bo ,choć warzywo takie niby pospolite, to sok
z niego jest dla mnie czymś specjalnym .
Jest taki trudny do uzyskania w inny sposób ,z pomarańczy jakoś sobie wycisnęłabym innymi sposobami,ale żeby z twardej marchewki
...Uwielbiam go!

Myślisz ,że młode traw to źdźbła? No ,nie wiem ...Młode u host to np. kły. Dorosłe host to liście ,a źdźbło jest raczej dorosłe

Marta
Podobno z oszczędnościami na tych zmianach czasowych to też bujda, więc doprawdy nie wiem po co nas tak męczą ?
Lekcje odrobione?

Że zdzblem nie będę się spierać, bo to tylko moje głośne rozmyślania
Tak, świeży sok marchwiowy jest pyszny! My dodajemy tez jabłko. .. chciałabym też wypróbować mango, które uwielbiam

Ogólnie u innych traw powiedziałabym ,że idą nowe kiełki
Ale ta fontannowa Hakonechloa jest taka zawieszona w powietrzu, ,że tak nie pomyślałam ...

Pewnie okaże się ,ze to po prostu banalne przyrosty

Ja też najbardziej lubię marchewkowy z dodatkiem jabłka.

magdala wrote:
Czy chodzi o te chude, białe z żółtym przykoronkiem i cudnie pachnące? Nigdy nie pamiętam, jak się nazywają , ale poluję na nie od dłuższego czasż. Byli w necie sprzedawcy-firmy, którzy je tak zachwalali, ale ja nie mam do nich juz zaufania...Wolałabym kupić gdzies na targu, od jakiegoś detalicznego , ogródkowego sprzedawcy. Wtedy miałabym pewność,że to na bank one.

Z dziś na jutro nic nie zadane , całe szczęście, bo głowa pęka od niskiego ciśnienia

Polu
Te właśnie . Ja to jeszcze pamiętam je z innego źródła - jako dziecko widywałam takiego narcyza we flakoniku z perfumami u mojej Mamy Były perfumy z kwiatkiem w środku ,zawsze mnie fascynowało jak go tam włożyli...

A wracając do narcyzów ,one mają w nazwie poeticus, ja kupiłam cebule w sklepie ogrodniczym już dwa sezony temu,
a teraz tylko dokupiłam kolejną kępkę.
I powiem Ci ,że te pierwsze już kwitły i to był taki zapach ,że weszłam na działkę i zaczęłam myśleć "Co tak cudnie pachnie??"
Normalnie pachniało na kilka metrów , to muszą być one

Marta
Ja już któryś raz zauważam ,że właśnie dobrze się czuję przy tych niskociśnieniowych dniach.
Kiedy był taki rekordowo niski dzień (jakiś czas temu) ,czułam się wyśmienicie.
Dodam ,że sama mam niskie ciśnienie.

Babcine narcyzy (mam te stare) to poeticusy, ale są w sprzedaży poeticusy odmianowe np. Actaea,
one wychodzą z ziemi trochę później od żółtych i kwitną także później.
Narcyzów pewnie myszowate nie zjadają, u mnie buszują mimo podejmowania drastycznych kroków,
za płotem jest kilka działek leżących ugorem,
więc wszystkie myszowate zmawiają się do mnie na cebulowe.
Od kilku lat sadze tulipany w donicach,
jesienię zaryzykowałam i kilkadziesiąt "tanich" tilipanów biało=czerwonych posadziłam luzem,
nawet wiem, gdzie były, sterczą tylko znaczniki .
Poczytałam o myciu włosów w zimnej wodzie, może to i działa dobrze, ale trzęsie mnie na samą myśl o tym .

elsi wrote:
A orzechowate na orzechy ?

Widziałam Twoje znalezisko puchate ,śliczne

Być może ,że te narcyzy w sklepach są już odmianowe, ale mnie zadowalają , bo wygląd i zapach jest taki ,jakiego szukałam

Elu , cebule galtonii zielenieją , z dnia na dzień mają coraz świeższy wygląd. Leżą w zimnym miejscu ,ale jasnym.
Czy to w porządku?

Ja je trzymałam w kartonowym pudełku, bez dostępu światła, po prostu je czymś przykryj.
W kwietniu będziesz mogła je wysadzić do gruntu.
Na orzechy przychodzą też trochę większe ssaki, rude oraz rozbójniczki-sójki

magdala wrote:
Najprzyjemniejsze chwile wiosną! Co też idzie, gdzie i dlaczego nie tam gdzie się spodziewamy
Magda, nie bij, znowu zawieruszyłam nazwę Twojej cebulicy, jak znajdziesz chwilę, podasz mi ją?
Czy możliwe aby siewki kokoryczy zakwitły wcześniej niż dorosłe rośliny? Zaobserwowałam u siebie.

Vita
Nazwa cebulicy to nic pewnego
Najlepiej jeśli przeczytasz sobie jak ciekawie o niej napisał Ahan w wątku cebulicowym:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...lice-scilla?start=18

Tam też podałam link do strony ,gdzie znalazłam najpodobniejszą do mojej cebulicę.
Ale okazuje się, że wcale tak łatwo nie jest ją zidentyfikować.

Ciekawi mnie co może pobudzić cebulicę do mnożenia cebul? Normalnie u innych cebulowych
ścina się kwiaty ,wysoko. Coś takiego widziałam dawno temu na polach tulipanowych w okolicy Malborka. Całe przyczepy ściętych tulipanów -same kielichy .

Kokorycz mam tylko sadzonkę ,siewek jeszcze się nie doczekałam.

Elu Zaraz włożę galtonię w ciemne pudełko.

Dzięki za linki, masz aktualne zdjęcie tej cebulicy?

Niestety nie zrobiłam ,a byłam wczoraj. Poproszę męża ,żeby jutro pstryknał ,bo będzie jechał na działkę.
Teraz widoczne są już prawie całe pąki nad ziemią ,takie wtulone w liście.
W jednym miejscu będzie dużo kwiatów , w drugim ,gdzie ciągle grzebałam - marnie.
Ale nadrobią ,jeśli dam im trochę spokoju.
Ja posadziłam cebule w donicach w ziemi.

Korci mnie ,żeby tym drugim ściąć kwiaty . Czy to pobudzi cebule ,jak myślisz?

A przygotowałaś jakieś specjalne podłoże do doniczek?
Jak masz dwie kępy to możesz eksperyment uskutecznić, ku pożytkowi innych :)Moja jest bardzo zabiedzona, ale i tak się cieszę, że chce zakwitnąć.
Czekam na fotki.

Chyba to była ziemia z worka ,po prostu.
Pamiętaj ,że ona doskonale rosła w ciężkiej zbitej glinie - taką ziemię miałam na poprzedniej
działce. I tam rosła bezpośrednio w gruncie ,żadnych doniczek

Przejeżdżaliśmy dzisiaj koło Was, ale nie było gospodarzy. Pogoda nie była powalająca, nie ma się co dziwić.
Pozdrówka

magdala wrote:
To w dużej mierze zależy od formy wykonawców i od słuchaczy
Ostatnio pewna para stwierdziła, że śpiewaliśmy jak anioły i dzięki nam byli w niebie