Wiesiu
Dzisiaj drozd śpiewał nawet za darmo ! Nie wyjadał dżdżownic ,przynajmniej
nie w mojej obecności
Marzenka,
Zapisać ,a potem szukać gdzie to ja zapisałam ,w którym zeszycie, w którym rozdziale...?
Czy u Was też był taki cudowny dzień ? Na Wybrzeżu było tak ciepło jak latem
Oczywiście zakończyło się burzą ,co było wiadomo od samego rana.
Pisałam wczoraj o drzemiącym szaleństwie ....
Dzisiaj obudziło się !Ale właściwie ja jechałam na działkę i na spacerek ,
a to mój mąż skusił mnie na ogrodnictwo i zakupy.
Powiedział :
Jest wiosna ,kupujemy .
No i kupiliśmy
Wiśnię piłkowaną Amanogawa i ...magnolię
Magnolię gwiaździstą Rosea. I jak uwierzyć ,że do niedawna magnolie w ogóle mnie
nie ruszały ,a gwiaździste to już zupełnie
Roślinki pod opieką pasażerki (czyli moją ):
Przymiarki :
I efekt końcowy
Jeśli uda się zakwitnąć magnolii razem z jabłonką ozdobną ,byłoby przepięknie!
Jak widać ,magnolia gwiaździsta zajęła miejsce planowanej w tym miejscu azalii pontyjskiej,
której nigdzie nie mogę dostać .Ale i dla niej znajdzie się kąt.
Kwiaty magnolii zaraz zaatakowały pszczoły
Nie wiem tylko czy to ,co uwieczniłam na zdjęciach nie będzie musiało mi wystarczyć
w tym roku ,bo na koniec zerwał się taki wiatr przed burzą ,że całkiem możliwe ,
iż kwiatów tych już nie ma...
Być może ktoś zastanawia się dlaczego świeżo wyznaczona rabata zazieleniła się trawą?
Otóż zasialiśmy na niej żyto ozime (które zostało nam z listopada
)
Bardzo spodobał mi się ten sposób traktowania świeżej ziemi ,prosty i skuteczny.
Chwast nie rośnie ,ziemia się ulepsza.
Mój mąż był dzisiaj zaskoczony jak mocny system korzeniowy ma takie żyto - nic dziwnego,
że chwasty przegrywają
Zresztą czytałam ,że żyto jeszcze w jakiś inny sposób wpływa na słabnięcie chwastów,
ale dokładnie nie wiem jaki...