Witajcie poniedziałkowo!
U nas dziś jeszcze ciepło i w miarę słonbecznie, może popołudniu jeszcze uda się cos zrobić. Wióry rogowe i oborn ik czekają na rozsypanie
Nati, przyznaję, że też czasem nie rozumiem. Ogród mam położony w strefie 6a a czasem czuje się jak w 7
No ale bywają zimy, że czuć to 6a
. I wtedy nie ma zmiłuj, jak nadciągnie wyż znad Rosji to potrafi być i -30
Dorcia, tez jestem zdziwiona tempem kwitnien a roslin. W porównaniu do zeszłego roku to czyba ze 3-4 tygodnie róznicy. No ale tamten był wyjątkowy w drugą stronę
Pracy przy czyszczeniu oczka jest dużo, to prawda, ale trochę w tym mojej winy. Nie chciało mi się przez kilka lat czyścić, więc się moje lenistwo zemściło.
O jaki klon Ci chodzi? Mówisz o tych pomarańczowych pędach po prawej stronie? To nie klon, to dereń świdwa 'Midwinter Fire' . Zimą ma wspaniale wybarwione na pomarańczowo pędy.
Rósł w wielkim zagęszczeniu, nie było go widać, jesienią przesadziłam nad oczko i od razu zabłysnął
Martula, no pewnie miałaby kłopty
Ty zbyt wnikiwie nie czytaj. Oczko trza mieć
Cóż to jest jeden dzień brudnej pracya. Ale za to przez kilka miesięcy szum wody, możliwość podglądania tętniącego życia w wodzie i nad nią - bezcenne
Jałowce rzeczywiście kwalifikują sie do przycięcia, wiem. Wyciać się nie da, bo przy okazju zrujnowałabym cała okolicę a poza tym za płotem nieuzytki sąsiedzkie, nic pieknego. A tak przynajmniej zielono i zacisznie.
Sibi, nie do końca się z tym zgadzam
,znam ładniejsze rośliny. Ale zostają i 'robią masę'
Jolu, no nie z lasu, ale miło mi
Mnie chyba też by nikt nie namówiła, ale czasem trzeba zrobic tą niewdzięczna robotę. M.nie pomagał, bo nie może, ale miałam pomocnika. Okazało się też, że w ogrodzie grasowali 'obserwatorzy' którzy uwiecznili mnie przy pracy
Termin znam, będę
To jeszcze kilka zdjęć
Rzut oka zmieniona rabatę przy studni. Wyleciała część róż, dwa powojniki, część bukszpanów, przybyła magnolia
Tutaj powojnik dostał nowa podporę
Miłego dnia!