Coraz rzadziej trafiam do własnego wątku
, chyba czas go zamknąć. Od miesiąca nie robiłam zdjęć, a ileż można odgrzewać kotlety
. Na razie jednak zaległe odpowiedzi
Ewo Nowinko zamknęłaś wątek i zniknęłaś zupełnie
, czemu?
Ja też kocham wszystkie róże
, w cudzych ogrodach nawet te żółte
Dalu 120 cóż to jest przy niektórych ogrodach na forum
, za to do Ciebie zaglądam po urodzajne kwasoluby
, które u mnie wybitnie nie chcą rosnąć, mimo wielu prób zapewnienia odpowiednich warunków
Jadziu w stosunku do powierzchni ogrodu wcale nie mam tak dużo róż
, myślę, że jeszcze sporo się zmieści, choć na razie wszystkie rabaty pełne, muszę znowu trawnik zrywać
U mnie śniegu nie było, nie ma i się nie zapowiada
, zupełnie jak z deszczem latem
Ula to był śmiech, nie deszcz
, w lesie najlepiej można to było stwierdzić
Jak tam przebiega rekonwalescencja?
Elu całkiem spore zamówienie wyszykowałaś
, w zeszłym roku byłaś bardziej powściągliwa
Ja ciągle myślę
, chodzę p ogrodzie i planuję gdzie mogą się pojawić kolejne miejscówki dla róż
Old Port absolutnie brać
Ula to samo Eli pisałam
, choć Ty poszłaś dalej z tymi 3 sztukami
Nadal nie zaglądałaś na stronę F.? Nieładnie
, obiecałaś, że w tym sezonie będą zakupy
Jasne, że zdjęcia najładniejsze w styczniu
, wszystkie jak jeden mąż
Aga pisałaś w poprzedni poniedziałek, a tu znów... poniedziałek
. Tylko na froncie "zimowym" bez zmian
, śniegu nadal brak, a co noc większe przymrozki
Mam nadzieję, że królewny się spiszą i będzie co oglądać i pokazywać w sezonie
Romcia zanim coś zamówisz, skończ najpierw z planowanym malowaniem
, znów czekam na wieści, bo zamilkłaś
Mirka ponoć z tym wywozem roślin z Rosji jest coś nie halo
, ale spytaj, co to szkodzi
Kilka fajnych odmian w Bylinowym Raju też sobie upatrzyłam, ale zamówienie nie złożone
, jeszcze
Vero ależ nie bądź dla siebie taka brutalna
Zamówienie powstało
?
Jak już pisałam na początku, bardzo mi ostatnio nie po drodze do siebie
, nie mam żadnych nowych fotek, zimy brak
. Właśnie zaczęłam ferie, a rozkłada mnie choroba
. Bardzo to wszystko zniechęcające, więc pozwólcie, że się na krótko pożegnam i wrócę z pierwszym wiosennym krokusem tradycyjnie
Na przykład takim
Do zobaczenia