Forum Ogrodnicze Oaza

Danielu
Piękne róze,piękne szałwie.
Ja szałwie odkryłam i dopiero mam od obiegłego roku ale i w tym dokupiłam jedną.Trochę chyba przetaczników mam za mało

Aniu,
róże u mnie dopiero startują.
Szałwia bardzo ładnie uzupełnia rabaty. W tym roku u mnie też bardzo ładnie popisuje się kocimiętka 'Six Hills Giant', zastanawiam się czy nie zrobić oddzielnej "wysepki", bo o wiele lepiej u mnie rośnie i wygląda od Perovskii, przy których skaczę wokół jak nawiedzona, a one mają mnie gdzieś... a miały być takie świetne na moich nasłonecznionych, niebogatych glebach. Po kilku latach nie doczekałam efektu znanego ze zdjęć (reklamowych).

Prawdopodobnie szałwię rozmnożę jeszcze pod róże wokół grilla, bo brakuje tam czegoś w nogach, a i tak jest tam przepstrokato... Cóż znaczyć będzie dodanie takiego mocnego fioletu (do RdR, Aichy i czerwieni Prickly Red). Lawenda za cienka tam. Dam ją w inne miejsce.

Przetaczniki... u mnie mnóstwo odmian, ale w tym roku czekam na kwitnienia żeby się połapać, gdzie co przesadziłam. Chyba przesadziłam z przesadzaniem. Mogę się pogubić odmianowo. Poza tym teraz muszę ze dwa lata (po przesadzaniu) poczekać żeby towarzystwo się zagęściło. Postanowiłam nie dzielić jakiś czas.

Po obejrzeniu Kasi relacji z Chelsea FS mam silne postanowienie promowania w swoim ogrodzie łubinów i naparstnic. U mnie świetnie się sprawdzają, a bardzo ładnie "podostrzą" widoki. No cóż, że ja tak lubię wszelkie "dzidy" w ogrodzie...

Szałwie potrafią zaskoczyć U mnie w ogrodzie przez kilka lat przemarzały w dużej części, na wiosnę musiały być mocno cięte i wówczas zachowywały właściwe rozmiary. Teraz, chyba trzecią już zimę, przetrwały doskonale i porobiły się z nich ogromne, dominujące krzaczory Żal mi ich ciąć gdy kwitną bo rój owadów ma uciechę, ale jak tylko przekwitną muszę je mocno ograniczyć Perovskia też wybujała latoś

JAk ja kocham Garnetowe listki cudo, cudo. Mam nadzieje, ze i moje dadzą jakoś radę kolejnej zimie.
Piwonka to teraz da czadu, jak już zaczęła.
Danielo nie masz problemów z tą wierzbą? Bo wierzby, jak to wierzby lubią grzby
Piękne maleństwo.

Marysiu,
tę fioletową szałwię omszoną mam 3 lata, zawsze ją ścinam nisko. Po pierwszym kwitnieniu ścinam same kwiatostany, wtedy kwitnie całe lato. Czasem wylega, ale to pewnie zależy od warunków, deszczy? A owady bardzo je lubią, miło popatrzeć.

Pamelko,
ten Garnet jest cudny, jeszcze w donicy, bo remont. Już nie mogę się doczekać gdy będę go mogła posadzić i zaprezentować. Gęba się uśmiecha do niego, tym bardziej, że to prezent i przyjechał z bardzo daleka do mnie.
Wierzba rośnie bez problemu, nie zauważyłam jeszcze śladów grzyba. Troszkę się pospieszyłam w tym roku z przycinaniem i miała mało bazi (baziów,bzików? ) , za to te nowe przyrosty bardzo fajne. Miała jakieś takie martwe gałązki po zimie i myślałam, że nic nie będzie z niej, a ona chyba późno wypuszcza, bo na resztkach (które pozostawiłam) później kilka bazi kwitło.

Odkąd padła po kilku latach moja spora skrętolistna wierzba wierzę, że grzyb może zbyt wiele
Niech więc Twoja dziarsko się trzyma bo cudna.

Jolu,
też nie miałam jakoś szczęścia do wierzb. Kiedyś w Oliwie (jeszcze nie mieliśmy działki) miałam jakąś szczepioną, płaczącą. Miała duże liście i wykończyła ją jakaś pomarańczowa rdza. Chodziłam z listkiem do ogrodniczego i coś tam poradzili, raczej nieskutecznie.
Potem miałam mandżurską na działce, piękna, malownicza, splatałam jej pnie, fajna... BYŁA. Miała jakiegoś raka pnia. Musiałam wywalić.

Teraz mam sachalińską (dostałam od Piotra_ns) i bardzo dobrze rośnie, jest też ciekawa. Podobają mi się też jej liście, są nieco grubsze, ładnie się prezentują. W dodatku te klonujące się pędy, no a na nich bazie.... Jeśli nie masz, polecam!

No i ta malutka skandynawska.

Dzisiaj u nas zimno, deszcz pada, chyba nawet na działkę nie pojedziemy, raczej jutro rano.

Tymczasem wczorajsze zdjęcia słoneczne na poprawę humoru.

New Dawn


Chocen

Piwonia urocza. Coraz bardziej podobają mi się te kwiaty. Wpadła mi też w oko wierzba - ma fajne zwisające gałęzie.

Ta wierzba to i mnie wpadła w oko ,że o kloniku nie wspomnę .Ja mam tylko purpurową,ciągle muszę ją ciąć ,bo osiąga spore rozmiary .Szałwie też lubię ,nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu .

Moniko,
rzeczywiście fajnie wygląda ta wierzba. Gdy się rozrośnie "sukienka" będzie aż na ziemi.

Nowinko,
szałwie bardzo lubię, podobnie jak przetaczniki (które kocham! ) mają "dzidy".

Dzisiaj naprędce parę zdjęć działkowych, bo zaraz odłączamy komputer, a jutro wstawianie okna.

Furtka z wiciokrzewem i różyczką Dorothy Perkins


W oczku pojawiła się rzęsa, chyba też zimowała, podobnie jak żabieńczyk


Przetacznik


Piwonia Kansas


Trytoma

Pięknie wygląda wejście na działkę aż przychodzi ochota aby przejść przez nią

Romko,
wejście zaczyna obrastać. Jeszcze dwa lata i wiciokrzew ją zasiedli. Nie wiem czy zostawi pole róży, która u mnie potrafi wymarzać, aczkolwiek ta akurat dość żywotna (Dorothy Perkins). W dodatku cudnie, "perfumowo" pachnie. Muszę porównać, bo wydaje mi się, że tak (lub podobnie) jak Rose dR.

Dzisiaj kilka kolejnych roślin.

Dzwonek drobny Campanula cochleariifolia 'Alba'


Liliowce Stella de Oro


Dorothy Perkins


Bez czarny 'Eva'


Hortensja drzewiasta nn


Języczki


Chaber białawy


Czosnek zwisły


Powojnik bylinowy 'Arabela'


Pierwsze kwiaty Grahama Thomasa


U sąsiada

Danielo
Tuje sąsiada bardzo chcą żyć!

Graham Thomas śliczny. Muszę dodać w moim ogrodzie więcej kremowych żółci .

Danielko
Ja za siatka mam do koszeninia zielsko co raz.bo dalej las.Krzaczorki powycinaliśmy,a i trochę krzewów i dzrewek juz posadziłam,żeby widok potem był lepszy.
Piękne lenie kwitnienia.
Dorothy Perkins jest cudna
Powojnik bylinowy Arabela,bardzo łądny,nie wiem czemu,ale ja nie mam żadnego powojniczka bylinowego

Magdo,
kwietna łąka sąsiada bardzo mi się ładnie rozsiewa po ogrodzie. Niestety przestał dbać o ogród. Przyjeżdża do ogródka, ale z kolegą i p...
Grahama Thomasa polecam, to pierwsza moja angielka, nie do zdarcia.

Aniu,
polecam Ci bylinowe, ja już mam trzy, Arabelkę, klematisa recta i nowiutkiego nn (dzwonki zwisające w dół, też niebieskie). Są naprawdę wdzięczne, ładnie zimują. Kwitną cały sezon. Można traktować jak wypełniacze płożące, można zrobić podpory - ja robię z tyczek miskanta. Dorothy piękna i pachnąca. Poniżej pokażę wiciokrzew, który jest po drugiej stronie wejściowej pergoli. Za chwilkę też zakwitnie.

Piwonia Kansas


Wspomniany Wiciokrzew zaostrzony




Złocień maruna


Powojnik bylinowy 'Arabela'


W całej okazałości


Rojnik


Kwitnąca łączka w górach




Czyściec wielkokwiatowy

Góry nad morzem to jest to

Czym ostrzyłaś wiciokrzew?

Siberio,
nie wiem kto go zaostrzył, taką ma nazwę. Bardzo go lubię, bo to wytrwała roślina, praktycznie zimozielony. Listki zasychają tylko wtedy gdy zima bardzo mroźna. Ładnie zarasta podpory. Na wejściu na działkę też ładnie daje radę, strasznie tam dają popalić mroźne wiatry.

Teraz można się nacieszyć fajnym wejściem do ogrodu.


Pierwsza lilia


Macierzanka 'Minor'


Przy wejściu Dorothy Perkins


Trytomy


Piwonia Karl Rosenfeld - tylko jeden kwiat, ale przynajmniej zakwitła


Jubilee Celebration


Białe dzwonki


Na rabacie trawiastej








Ożanka


Gailardia


Chaber


Języczka na rabacie cienistej

Szmaragdy sąsiada też mają dzidy! Jeszcze tak "wąskich" Szmaragdów nie widziałam Nowa odmiana?
Swoją drogą, jak wyobraźnia może wpływać na gusta! Może polubię przetaczniki i szałwie?
Danielo, z tą 'Jubilee Celebration' coś jest nie tak
Trytomka piękna, a z czyśćcem proszę się udać do bylin, bo tam świeżo założony wątek pustką zieje!