W szklarni porządek zrobiony...przekopane...pomalowane...pograbione
Ścieżki zrobione... sałata już rośnie i masłowa i lodowa
Mam też siew jakiejś rzymskiej..muszę spróbować
Wysiałem też ogórki te długie zielone...paprykę i kapustę ozdobną....i smagliczkę
Werbena wyłazi
więc jest szansa że jej nie wypiele , bo wysiałem w kuwetce w szkalrni
gorzatko- goła ziemia jest tylko z pozoru...a pozory mylą
ja nie mam gołej ziemi
Potem wszędzie gdzieś coś rośnie...wyłazi..i rośnie jedno na drugim
shiralciu- żadnego żwirku i kory nie będzie...ja nie lubię kory
Jack- witaj...ta siatka to na koty
co by rybek nie zjadły...koty to cwane bestie...i tak długo potrafią czekać aż w końcu podpłynie bliżej jakaś ofiara losu
artamuś....przylaszczki już mam...se kupiłem
Dziękuję za pamięć
Duże drzewo...ależ skąd...prędzej zmarznie...albo ja uśmiercę
Cień będzie oczywiście że mój...na nic...ani na hostki...ani na nic
To będzie cień mój osobisty
A jak już mi urośnie...to w przyszłości tam niedaleko jest śliwa...której żywot chyba w najbliższych latach się zakonczy
Bergenia zostawiona do czasu zakwitnięcia i przekwitnięcia
marzenko- a te z lasu to jakie....Inne są?
ja mam taką zwykłą nebeską
magdala- a już myślałem że ktoś ma inne zdanie...niż ONE
Ja też lubię widok gołej ziemi...i zaraz coś tam sadzę
Geniu- oczko jest płytkie...ma tak z 70-80cm może
Zimą była warstwa lodu z dobre 15cm jak nie więcej...dwa razy pojechałem zrobić rybkom diurę...te ryby przetrwały zimę w takich warunkach że teraz dadzą radę sobie ze wszystkimi trudnościami
Mam ich tam chyba ze 20...i lilia wodna też żyję
Piku- tu...na rabacie po prawej
A tu już jest...też z sadzonek zrobionych moimi ręcami
Aguskac- tak to lawenda...a goła ziemia jest tylko miejscami..reszta zarośnięta bylinami
Tak więc odchwaszczanie u mnie jakoś nie stanowi problemu