Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiu już Augusta u Ciebie zakwitła???
U mnie ma dopiero małe przyrosty( podobnie jak wszystkie inne)..... jak widzę kwitnące róże w forumowych ogrodach, to naprawdę jestem w szoku.....
Prześliczne niebieściutkie brateczki

Wpisuję się w nowym wątku.
Bardzo podoba mi się sposób w jaki urządziłeś swój ogródek
Moi rodzice ostatnio i u mnie dużo pomagają.
Dobrze, że chcą.
Bez nich swoje prace bym skończyła pewnie w przyszłym miesiacu

Gosia- no jak gdzie coś się wywali...żeby coś można wkopać

Bozi- aż za ogniste...temperamentne jakieś takie
Róża pierwsza....już jest wiecej

Magu- to fajnie że róża zakwitnie?
Bo zakwitnie?

Zdjęcia z ostatniej...pracowitej niedzieli...pojutrze kolejna

Agness- witaj, brateczki chyba jutro pójdą w odstawkę...czas na inne kwiatki
Augusta jest piękna...moja przekwitnie...Twoja rozkwitnie

Margo- ja pewnie w tym roku bym się nie wyrobił
Moi chcą...nawet to lubią

Jaka paskudna goła ziemia!
Trzeba coś posadzić... najlepiej różowego

A teraz pytanie natury technicznej: jak z koszeniem wokół tych hostek? Bo jak trochę podrosną...

Paskudna goła ziemia zapełnia się...już jest szpalerek z lawendy, którą to sam własnymi ręcami ukorzeniłem
Przesadziłem hibiskusa...pewnie się dobrze przed zimą nie ukorzeni...i znów podmarznie...
A dalej posadziłem jakieś trzy piwonie , które się męczyły w doniczkach, dwa liliowce...i dziś dalie
Liliowce oczywiście są mi potrzebne...mam obiecane wrocławskie...tylko muszę jechać sobie wykopać

No nieźle, już takie róże , rozczochranego szafirka mam takiego samego , ledwo go znalazłam pod płachtą floksa szydlastego

Grześ i do mnie nie przemawia ta goła ziemia Ale dlaczego hibek ma podmarznać?
U mnie /odpukać /jakoś sobie radzą.
Piękne różane portrety

Trochę wczoraj zrobiłem...dziś mam lenia
Ale pewnie coś tam skubnę
Najważniejszy wczoraj był oprysk na róże...posadziłem też lobelie...smagliczki, kapusty ozdobne...zostały mi jeszcze koleusy
Ogólnie jest fajnie...wszystko ładnie rośnie...łącznie z zielskiem

James Veitch



MW



Captain Williams



Palais Royal



Kardynał R.



Raspberry Kiss



Geoff Hamilton



James Galway



Open Arms



Rhapsody



Astrid



Ogólne takie







I jak tu się ich pozbyć



pamelko- goła ziemia to u mnie zbyt długo nie będzie...już się zapełnia powoli
Hibiskus w ostrzejsze zimy potrafił u mnie podmarznąć...raz nawet tak, że startował od ziemi

markita- rozczochrane szafirki są fajne...takie nieszafirkowe...nierealne

Zachwytu 'Raspberry Kiss' nie podzielam nawet pomimo tej maliny w nazwie ale taki 'Geoff H.' to już zupełnie inna rozmowa...
No i tych mrocznych róż, z paroma wyjątkami, nie łapię... ale cóż... nikt nie jest doskonały...

Sasankowe rozczochrane łepetynki jeszcze na miejscu? Nie zwiało ich?

Ale piękne zadbane masz włości Grzesiu

Ciemne róże przepiękne, niektórych odmian nie znam, ale tyle teraz nowych cudnych róż w ogrodach, że trudno ogarnąć, chciałoby się mieć wszystkie, ale gdzie, gdzie je wsadzić ????

Dobrze, że można nacieszyć oczy w cudzych ogrodach Śliczne są wszystkie!

No i znowu nie ma na czym usiąść!
Ale, ale jakaś kwitnąca już piwonia też jest! Pełna, dobrze widzę?
No nijak się z tymi hortensjami rozstać nie da... Chyba czuły, że jesteś bliski decyzji o rozstaniu, skoro się tak wysiliły
A z liliowcami... Lubelskie też masz obiecane, tylko warunek taki sam... Musisz przyjechać i sobie wykopać!

W tych krętych ścieżkach widzę tu wpływy Igora. A może odwrotnie było? Być może to po prostu Feng Shui?
Captain Williams widzę przywdziewa kilka kolorów na raz.
Palais Royal jaką ma umazaną mordkę...chyba był na truskawkach
Geoff Hamilton to dla mnie sentymentalna nazwa po ogrodniku amatorze. Moim ulubionym, który zaraził mnie ogrodnictwem

Gorzatko- sasankowe czupryny na miejscu jeszcze...jakieś takie odporne są...na wszystko
Raspberry Kiss ma jeszcze inna nazwę "Chewsumsigns Peace and Love" może taka być?
Tylko nie wiem czy to już jedna nazwa...czy dwie
I tak się nie podoba?
Ładna jest...z potencjałem
Geoff tak...jasne...właśnie...jasne...ja wolę te trochę ciemniejsze

Daisy- dziękuję za wizytę...Twoje róże też są piękne
Zresztą czy są brzydkie róże?

Artamko- ale za to można poleżeć...pobujać się...
Siedzenie na plajstikach a nie na sosenkowych mebelkach
Hortensje nie miały nic wspólnego z wysilaniem....zima się nie wysiliła...
Bardzo chętnie przyjadę...kiedyś...może w jakiś urlop się uda

Bozi- kręte ścieżki to klasyka chyba sama w sobie...i nie ma tu mowy o wpływie kogokolwiek...na kogokolwiek
Igor ma jednak znacznie węższy trawnik...taką rzeczkę...ja mam jeszcze za dużo trawnika



Giardina...Zdecydowana faworytka różana

Wybacz, ale jednak w tej konkurencji musisz przyznać mi palmę pierwszeństwa
Choć klapki uchroniły Cię od oskarżeń o szerzenie pornografii

Chew... what?

Zaraz założę wątek "Nogi naszych forumków" albo z bardziej tajemniczym tytułem: "Podstawy ogrodnictwa"

No tak, jest się gdzie położyć i wyeksponować nogi!
Nie przypuszczałam, że ogrodnicy tak się wylegują w ogrodach...
A chwasty rosną!
U mnie też, mimo że się nie wyleguję i nie zalegam A zaległości mam!

Wpadła mi dziś w ucho taka piosenka
Kto się ceni, ten się leni, co dzień byczy się za trzech. To nieprawda, że w człowieku robotnicza płynie krew

Robotnicza to co najwyżej moja ulica ale nie byczę się co dzień!
Martulu... może ciocia uszyje leżaczek? Bo hamaczka nie proponuję w najbliższej dekadzie