TEMAT: Zielonajagoda w ogrodzie.

Zielonajagoda w ogrodzie. 10 Sie 2015 07:58 #394790

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
tilia66 wrote:
Wiesiulko kochana, ja wiem że jest trudno, bo psiak jest już przeważnie dorosły, z nazbieranym bagażem doświadczeń

Dorosły, bo przybył do nas mając ok 5lat, pani uprzedzała nas że przypadek to trudny i na adopcję nie ma szans, ale po uprzednim wychowaniu trudnego przypadku dobermana uważaliśmy, że to dla nas pestka. Nic mylnego, ale nie poddaliśmy się mimo że udało mu się ugryźć każdego z domowników, po trzech miesiącach byliśmy pełni zwątpienia, ale po dwóch latach widzimy szansę na sukces :) Dlatego uważam, że przed podjęciem takiej decyzji należy się dobrze zastanowić by psiaka nie narażać na kolejne zwątpienie w człowieka. Tym bardzie podziwiam Ciebie i życzę w tym co robisz wielu miłych chwil :) I wdzięczności Myszkina, to charakterny ale piękny kot i pewnie o tym wie ;)
Za wodospady wielkie Ci dzięki :) , taki widok chłodzi na samą myśl, gdy żar z nieba się leje.
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."


Zielone okna z estimeble.pl

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Sie 2015 09:18 #394968

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Jagódko :)

Odwiedziłam Cię na blogu ... w przeddzień tej "wizyty", słuchałam Anny Szałapak ... nazajutrz wchodzę na bloga i co widzę ? Grajmy Panu na harfie ... :kiss3: telepatia ?
Dziękuję bardzo za wpis na Adasiowej Łące - muszę zrobić tam porządek .... , a widok wodospadów jest jak balsam na umęczone upałami ciało i duszę :)
O jakich kompleksach piszesz :supr3: ??? Że co ? Że rabatki nie zadbane ??? Daj spokój, w ten skwar kto by się przejmował chwastami .... zresztą, i one kiepsko sobie radzą :happy:
pozdrawiam cieplutko ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Zielonajagoda w ogrodzie. 08 Paź 2015 14:26 #406542

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Iwonko muszę wpaść na chwilkę ,bo cieszę się ,że jesteś chociaż od czasu do czasu :hug: Piękne wodospady .W te suche ,upalne lato ,to mogłabym mieć taki w pobliżu :yummi: Zostawiam Ci tulaki i buziaki .Pokazuj się częściej :search:

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Paź 2015 12:47 #407289

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Wiesiu, Aniu i Ewuniu, dziękuję Wam serdecznie że o mnie nie zapomniałyście, bo w tych czasach wszystko jest tak powierzchowne i nietrwałe że każdy fakt który temu zaprzecza jest jak promień słońca w pochmurny dzień. Dla Was, chyba ostatnia, jesienna nasturcja z mojego ogródka.



A ja nadal taplam się w sosie własnym jak w jakimś bagnisku i nie mogę się z niego wydostać, i mimo że ten rok znokautował mnie fizycznie i psychicznie to przecież dałam radę, jednak nie mogę się zresetować, co się podniosę z kolan to jakaś skórka z banana sprowadza mnie z powrotem do parteru. Najchętniej poszłabym spać z niedźwiedziami do gawry i......spokój do wiosny ;)

Ogród radził sobie w tym roku sam i dał radę :) Zadziwia mnie fakt jak nieujarzmione rośliny potrafią zawłaszczać coraz to nowe tereny i całkiem, całkiem mi się to podoba. Po takim sezonie wyraźnie można dostrzec jakie rośliny zdominowałyby ogród bez interwencji człowieka.
A na razie w moim ogrodzie rozgościł się chaos, nawet nie dokończyłam przenoszenia zielnika i teraz mam trochę ziół tu a trochę tam. Oby wiosna natchnęła mnie optymizmem i energią, bo na razie to się czuję jak ten zajączek z reklamy co mu się kończą baterie ;)

Głupota ludzka i ignorancja znowu skazuje rzesze jesiennych kociąt na śmierć, maluchy nie przeżyją zimy, i u mnie zaplątała się mała znajdka, przydałby się dobry i odpowiedzialny dom, ale tak trudno taki znaleźć...





Do spiżarki na dokarmianie zaczął zachodzić nowy, wychudzony kocurek, jest dorosły więc da radę, ale jak tylko się trochę oswoi, muszę go capnąć i ciachnąć, jest tak zdeterminowany że nawet szczekające psy nie są go w stanie z podwórka przegonić, kuli się przy ścianie i udaje że go nie ma. Ciężki czas nadchodzi dla bezdomnych zwierząt.
Pierwszy worek słonecznika już zamówiony na giełdzie :) Rozwydrzone ptaszyska nie chcą nic innego jeść, płatek owsiany - furt za karmnik, kasza - na ziemię, jabłuszko - phiii..., no ale słonecznik, słoninka, rodzynki, orzechy to taaak :angry:

Moim owocowym odkryciem tego sezonu jest gruszka azjatycka Chojuro. Miała zostać wykarczowana, ale moja mama wyprosiła dla niej odroczenie. W zeszłym roku miała tylko kilka owoców, paskudnych, jak wióry, bez smaku, więc siekierka nad nią zawisła. Dobrze że dałam się mamie przekonać. W tym roku młode drzewko aż uginało się od owoców (powinnam przerzedzić zawiązki), zebrana w październiku jest soczysta, słodka, orzeźwiająca, jest bardzo plenna, zdrowa, dla mnie rewelacja, choć niektórym nie smakuje, ale preferencje smakowe każdy ma inne :)

Muszę zrobić porządek ze zdjęciami tegorocznymi, bo przecież coś tam w ogrodzie rosło, kwitło, coś pstryknęłam, coś grzebnęłam mimo wszystko ;)

Nie udało mi się w tym roku zadaszyć tarasu i urządzić letniej kuchni, to priorytet na przyszły rok i mam nadzieję że się uda...finansowo ;)

A to mój biały, mały pies o ogromnym sercu, w jesiennej już scenerii :bye:

Ostatnio zmieniany: 12 Paź 2015 12:48 przez zielonajagoda.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, anabuko1, Adasiowa, zanetatacz, Hana

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Paź 2015 13:26 #407296

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Iwonko ,dużo goryczy dostrzegam w Twoich słowach .Ja się z Twoimi osądami zgadzam w pełni .Zwłaszcza o tym ilu to jest katolików w naszym kraju i jacy to oni są dobrzy i miłosierni .Przykłady się mnożą co dzień na temat ludzkiej dobroci :hammer: Nic z tym się niestety nie zrobi ,bo jak ktoś nie ma w sobie dobra ,to się go nie nauczy .Ja się tylko cieszę ,że są takie kobitki ,jak Ty .Pamiętaj ,że nie zawsze jest zima i do Ciebie też wreszcie słonko się uśmiechnie .Znaleziony kotek jest śliczny .Ja niestety mam kocicę ,która co roku stara się o dzieci .Wszyscy których znam (i nie znam ) mają już kotka ode mnie .Pomysłów mi brak i tak sobie myślę ,że niedługo założę kocią fermę :think:

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Paź 2015 17:16 #407336

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Na tvp info pojawił się artykuł o kolejnym znęcaniu się nad psami. Jest zdjęcie skrajnie wychudzonego biedaka, z dwóch psów przeżył jeden i trafił do schroniska. Ludzi pastwiących się nad zwierzętami powinno się wieszać!!!!

Zielonajagoda w ogrodzie. 13 Paź 2015 13:34 #407539

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
:bye: Hej, Iwonko
Pieska ślicznego już znam.
A kicius biały też śliczny,,Oj to prawda, bezmyślność ludzka jest dziwna i niepojęta.
Tak, ciężki teraz czas jesienno- zimowy dla bezdomnych zwierząt.A Takie śliczne stworzonko, szkoda,że ludzie podrzucają.
Może znajdzie się dobry dom dla kiciusia. ;)

Zielonajagoda w ogrodzie. 18 Paź 2015 10:34 #408468

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Ewuniu, Mrófffciu, Aniu :bye: witam niedzielnie :)
Dzisiaj mamy z eMem maleńkie święto, wytrzymaliśmy z sobą trzy dychy ;) nie wiadomo czy się cieszyć czy smucić. Z jednej strony to radość a z drugiej żal za minionym, hmmm...
Babska mania gromadzenia "przydasi" znowu walczy we mnie ze zdrowym rozsądkiem :club2:
Rozsypał mi się szybkowar, antyk z epoki zapomnianej, pamiętający zamierzchłe czasy mojej młodości. Syczy, kapie, kipi, normalna "kaplica". Kupiłam nowy, myślałam, myślałam i wybrałam Berghoffa z dwoma garnkami. Przyszedł, śliczny, błyszczący, bezpieczny, cud, miód, malina, no i wtedy "pikło" mi coś w sercu kiedy wzięłam starocia do ręki żeby go wyrzucić :crazy:
Stoją teraz obok siebie dwa nowe gary i obok sfatygowany złom, a ja patrzę i patrzę i....
Muszę mu wymyślić jakieś drugie życie... "przydasie" wymiatają :jeez:
A piękna nowizna szybciej od dziadka gotuje, ziemniaki prawie rozgotowałam, osiem minut to za dużo.
Nowy nabytek.


Biała koteczka dostała w fundacji imię Bianka, jest ogłaszana. Pierwszy, potencjalny, chętny domek jest aż z... Warszawy, nie wiem jak zakończą się rozmowy z fundacją, jeśli ktoś ma FB to proszę udostępniajcie www.facebook.com/lapanysa/photos/a.17652...6807/?type=3&theater

Pogoda się u nas piękna, słoneczna i ciepła zrobiła, jutro startuję na ogród :dance:
Niespodziewane przymrozki zdążyły mnie już zdołować, najbardziej szkoda mi cyklantery, zdążyłam tylko tyle uratować :(


po ususzeniu została garsteczka.

Mimo przymrozków, kolorów w ogrodzie nie brakuje, zanim biel świat spowije, możemy jeszcze cieszyć oczy :)



















Miłej niedzieli.

Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Zielonajagoda w ogrodzie. 18 Paź 2015 10:43 #408470

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Iwonko na wstępie zapytam co to jest cyklantera ? Nigdy nie słyszałam tej nazwy i nawet nie wiem ,co się z niej robi .Piękne masz gary ,tylko pozazdrościć .Ja też miałam niedawno rocznicę ślubu ,wstyd się przyznać którą .Podobno długie i szczęśliwe życie w małżeństwie zapewnia literka R w miesiącu w którym młodzi się pobierają .U mnie występuje i u Ciebie też ,może coś jest na rzeczy :drink1:

Zielonajagoda w ogrodzie. 18 Paź 2015 10:59 #408477

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Hej hej Ewciu :) , gary jak gary, po prostu bez szybkowaru nie wyobrażam sobie swojej kuchni, robię w nim wszystko, no...prawie wszystko ;)
Cyklanterą zaraziła mnie Christin/Krysia na poprzednim forum mojaapteka.blogspot.com/2014/02/cyklante...a-warzywo-i-lek.html
Z tym R w nazwie miesiąca to i ja się spotkałam, niestety mam znajomych którym to R nie pomogło niestety, Ewciu, pewnie tam na górze jest ktoś, kto to R czasem dopisuje (majr, kwiercień, lutyr) a czasem wymazuje (paździenik, siepień) ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, wxxx-a, zanetatacz

Zielonajagoda w ogrodzie. 18 Paź 2015 11:55 #408495

  • Jo37
  • Jo37's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 563
  • Otrzymane dziękuję: 251
Iwona ! Gratulacje dla Was obojga.
Pozdrawiam,Joanna
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 19 Paź 2015 12:26 #408860

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Poczytałam o tej roślince i powiem Ci ,że warta większej uwagi .Ale u nas niestety więcej mówi się o schabowych ,niż o czymś ,co dobre dla naszego organizmu .Masz jeszcze na oku jakieś roślinne ciekawostki ? Zawsze coś wypatrzysz :search:

Zielonajagoda w ogrodzie. 19 Paź 2015 13:27 #408878

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
To piękna rocznica gratuluję więc i ja :flower1:
A cyklanterę wysiałam w tym roku po raz pierwszy i nawet nie wiedziałam, że to taka dobra roślinka dziękuję więc za info, chyba nasuszę sobie zapas na zimę :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 19 Paź 2015 17:05 #408934

  • Roma
  • Roma's Avatar
Poczytałam sobie i ja o cyklanterze i muszę przyznać ,że spotkałam się z nią po raz pierwszy.
Iwonko,przyjmij gratulacje z okazji rocznicy :flower1: nam w tym roku stuknęło 45 :jeez:
Całe szczęście,że są ludzie,którym los zwierzaków leży na sercu.Jestem przekonana,że jest ich więcej niż tych którzy tylko frazesy mają na ustach.
W trójmieście władze miasta wystawiają domki dla kotów,wszędzie tam gdzie tylko dostaną zgłoszenie.Można? ano można,tylko trzeba chcieć.
www.tvn24.pl/pomorze,42/czteropokojowe-d...-gdanska,372698.html

Zielonajagoda w ogrodzie. 20 Paź 2015 13:00 #409074

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Bardzo dziękuję Wam za życzenia


Romci, Ewuś, ja tak jak Piku w tym roku po raz pierwszy siałam cyklanterę, niestety nagły, niespodziewany przymrozek/mrozik pozbawił mnie 80% potencjalnych zbiorów. To bardzo wrażliwa roślina, po ususzeniu została garstka :cry2: Lepiej zebrać ją wcześniej kiedy nie ma zagrożenia przymrozkami, tak zrobię w przyszłym roku.

Romeczko, kapitalne są te kocie domki, szacuneczek dla władz miasta :thanks:, myślę ze już niedługo obudzą się i inne miasta, i...pokochają koty, żeby tylko jeszcze rozumieli najważniejsze, -żeby kot spełniał swoje zadanie, musi być odżywiony i zdrowy-, chory, słaby i wygłodzony kot nie złapie nawet ryjówki, nie mówiąc o szczurach. Moje wypasione, dokarmiane cały rok dzikusy, te co na fotce powyżej siedzą na stoliku, codziennie znoszą mi myszy, ryjówki, a zdarzył się raz szczur, suseł i krety. Susła było mi bardzo szkoda, kretów też, a teraz ryje mi taki jeden rabaty :angry:
natemat.pl/69509,plaga-szczurow-dotyka-k...eciowa-i-brak-toalet

Kończę południową kawkę i mimo brzydkiej pogody wyskoczę na ogród pozbierać trochę rajskich jabłuszek, bo mnie tu na forum dziewczyny zaszczepiły nalewką szarlotkową ;)
W ogrodzie teraz królują krzewy i drzewa z przebarwiającymi się liśćmi, ale róże też jeszcze się trzymają, marcinki/asterki ubarwiają otoczenie, niestety mam tylko jedna chryzantemę i muszę to naprawić w przyszłym roku, a może jeszcze i w tym ;)
Niektóre rośliny silą się na ponowne kwitnienie jak np.firletki a nagle "ni stąd ni zowąd" wyskoczy z ziemi "cóś" co nie wiadomo skąd się wzięło, o takie:


Funkie pomału kładą się do snu zimowego.


Winorośl przeplata się z kwitnącym na biało rdestem.


Wisteria przystroiła się w strąki, czy z tych nasionek wyrosną młode wisterie? Próbował ktoś?


I królowe które na razie nie zamierzają oddać berła ;)






Nawet Gloria Dei nie poddaje się :)


Urocze marcinki.




Chłopaczki leniuchy.


I najważniejsze :dance: do fundacji zgłosiło się kilka chętnych domków dla Bianki, dziewczyny mają wybrać najlepszy.
Miłego dnia :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, piku, edulkot, Adasiowa, Hana

Zielonajagoda w ogrodzie. 20 Paź 2015 14:16 #409083

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Heh, za dużo to tych rajskich jabłuszek nie nazbierałam, znowu za późno, po przymrozkach niewiele zostało :hammer: ale na próbną buteleczkę "szarlotówki" może wystarczy.

Zielonajagoda w ogrodzie. 20 Paź 2015 18:42 #409113

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Podziwiam Twoje róże .Długo się trzymają .Moje też niektóre mają pączki ,ale nie wiem czy się zdążą rozwinąć .A jak w tym sezonie sprawowała się Twoja Dortmund ?Moja nie zawiodła ,jak zwykle .
A mój kot wygląda dokładnie tak ,jak twoje dwa .Całe Boże dnie śpi i nabiera ciała :happy4:

Zielonajagoda w ogrodzie. 20 Paź 2015 19:56 #409133

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3101
  • Otrzymane dziękuję: 6024
Ewciu, mnie też Dortmund nie zawiodła :) , zresztą u Ciebie ją wypatrzyłam :) mam gdzieś zdjęcia, ale ich nie znajdę dopóki nie uporządkuję wszystkich fotografii które napstrykałam w tym sezonie. Rośnie sobie przy pergoli, z drugiej strony posadzona jest White New Down.
W tym roku zauroczyły mnie też róże Morgengruss, rosnące przy kolejnej pergoli, i jeszcze przy następnej Edenka cudna a z drugiej równie piękna, różowa, ale nie mogę się dokopać jej nazwy, gdzieś posiałam znacznik, obficie kwitła i kwitnie do tej pory. Nie zawiodłam się też na Lagunach.
Idę trochę postrzępić sobie nerwy oglądając debatę, a Bianka ma wszystko w nosie i pewnie śni jej się własny domek z własnym człowiekiem :)

Ostatnio zmieniany: 20 Paź 2015 19:57 przez zielonajagoda.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, gosiap32, anabuko1, wxxx-a, Hana


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.860 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum