TEMAT: Zielonajagoda w ogrodzie.

Zielonajagoda w ogrodzie. 16 Paź 2019 22:04 #678776

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Bea, ja uwielbiam wszystko co można spalić, oprócz tytoniu. Każde zioło się nadaje, choć nie każde ładnie pachnie ;)
Suszę wszystkie zioła i spalam. Na spód kładę kawałek węgielka trybularzowego, lub takiego zwykłego drzewnego. Mam też kolekcję żywic do spalania. Ta mąsiężna muszla to nowy nabytek, dotychczas korzystałam ze zwykłej ceramicznej kadzielniczki, o takiej



A to mój zestawik żywic i kadzideł :)



I do tego cała paleta ziół z ogrodu, uwielbiam zapachy :)

Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Betula, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Zielonajagoda w ogrodzie. 17 Paź 2019 07:39 #678795

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Ja do tej pory używałam gotowych olejków, które podgrzewałam świeczką w ceramicznym kominku. Twój sposób to ciekawa alternatywa. Muszę w przyszłym sezonie ususzyć i spróbować.
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 17 Paź 2019 11:40 #678824

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Bea, ziół nie brakuje, jeszcze pięknie rosną, czy to w ogrodach czy na ugorach, można suszyć. Olejki i woski również używałam i nadal mam, ale już je bardzo rzadko używam, wyparły je zioła i żywice. Na początek spróbuj z kilku suchych gałązek lawendy zrobić bukiecik, podpalić i zdmuchnąć ogień i z takim tlącym się bukiecikiem przejść się po pokoju, zobaczysz czy to Ci w ogóle odpowiada. Tylko bukiecik tylko z kilku gałązek, bo inaczej zadyma będzie niezła ;) Spalanie ziół pomaga eliminować z powietrza wirusy, zarazki i inne formy niepożądanego życia ;)

A tak wracając do mojej nowej manii, znowu popełniłam wykroczenie, a wczoraj to już popłynęłam. Założyłam sobie szlaban na zaglądanie na allegrooo, na -do wiosny-, koniec, kropka, wywaliłam allegrooo z ulubionych i się na nie pogniewałam, za totalny drenaż portfela. Dzisiaj to a następna w drodze :crazy:

20191017_110905.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Paź 2019 11:40 przez zielonajagoda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Betula, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 24 Lis 2019 21:56 #681965

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
:bye:

Niektóre przedmioty muszą czekać wiele lat na swoje pięć minut.
Wreszcie i ona się doczekała, znalazłam dla niej czas i zamierzam uruchomić, chyba że mi się nie uda :) Rocznik przedwojenny 1924.













Za tę wiadomość podziękował(a): dala, Emalia112, Łatka, janinka-n, Betula, anaka, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 27 Lis 2019 11:18 #682178

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Piękna. Moja babcia podobną miała, ale nie taką ładną. Ja mam tylko nogi od takiej maszyny. Mąż ma dorobić blat, żeby był stolik. Od kilku lat już go dorabia :whistle:
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 27 Lis 2019 12:20 #682182

  • klakierowa
  • klakierowa's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 307
  • Otrzymane dziękuję: 346
Wspaniała ta maszyna.
Podobnie jak Betula mam nogi od takiej maszyny, już pomalowane - czas na blat ale nie mogę się zdecydować jaki ma być, granitowy czy drewniany?
Miernota gorsza od niczego!
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 28 Lis 2019 07:39 #682270

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Zależy od zastosowania, wnętrza i reszty mebli w nim. Jak na zewnątrz, to wybrałabym granit. U mnie ma być drewniany, bo będzie stał w salonie i drewno będzie pasować do reszty mebli.
Pozdrawiam
Bea

Zielonajagoda w ogrodzie. 29 Lis 2019 21:59 #682427

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
:bye:

Tak generalnie, to ja z szyciem trochę na bakier jestem ;)
Dawno, dawno temu, potrafiłam takie najprostsze bluzeczki czy spódniczki uszyć, ale -wtedy- wszystkie dziewczyny potrafiły zrobić coś z niczego.
Ta maszyna nie ma nóg, ma korbkę :)
Bardzo lubię stare przedmioty, w które wpisana jest historia, czyjeś życie. Lubię je dotykać, wiem że kiedyś w tym samym miejscu dotykały ich inne ręce, ręce ludzi których już nie ma, ale których cząstka energii nadal w nich tkwi.
Teraz doczyszczam starą, przedwojenną mezuzę, ale nie jestem zadowolona z efektu, muszę się bardziej przyłożyć ;)

Dzisiaj byłam w miejskim mieszkaniu podlać kwiaty, niestety rozwijający się we wtorek kwiat Sri Lanki dzisiaj już był wspomnieniem, leżał na parapecie. Tak to jest jak się kwiaty dogląda dwa razy w tygodniu, czasem omijają mnie ciekawe momenty.
...ale, ale, żeby mi nie było smutno, na pocieszenie zakwitły Lucky Devil, Meteorite i Tots My Love :dance:
Pomyślałam że zabawię się w pszczółkę, może coś z tego wyjdzie. Pyłek z Meteorite przeniosłam na słupek Tots My Love i na odwrót, a na słupek Lucky Devil pyłki z obu pozostałych :silly: Zobaczymy w najbliższych dniach czy się na pszczołę nadaję. Z braku pędzelka posiłkowałam się zapałkami i watą :think:

narzędzia służące do rękoczynów



a tu uciapany słupek Tots ML



Meteorycik



Diabełek



A tu jeden z nasienników Meteorite, dostał kapturek bo jest najbardziej dojrzały, oby w środku były pełne nasionka, do eksperymentów.



Martwiłam się wysyłając gałązki hibków do forumek, ale wbrew rozsądkowi sama też zamówiłam sadzonki, martwiłam się czy dotrą w dobrym stanie, dotarły wczoraj. Na ten rok trzeba zakończyć wysyłki wrażliwych roślin i zaoszczędzić sobie niepotrzebnych stresów.

:bye:

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 29 Lis 2019 22:07 #682428

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Diabełek - cudo!
Trzymam kciuki, "pszczółko", choć po swoich noname`ach widzę, że zaczynają tracić nie tylko zawiązane nasienniki, ale nawet i część pąków. Światła, więcej światła!
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 29 Lis 2019 22:14 #682429

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Właśnie dlatego hibiskusy i hoje są w mieście, tam mam bardzo jasne i słoneczne mieszkanie. Wszystkie dorosłe hibki mają pąki i kwitną. W zasadzie to się zastanawiam kiedy one odpoczywają, bo nie widzę żeby miały sobie zrobić przerwę. We wtorek Cytrynowy miał otwarte kwiaty, dzisiaj już są zamknięte, będą za chwilę opadać.

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 29 Lis 2019 22:46 #682430

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
W naturze też nie robią przerwy. Zauważ jednak, że zimowe kwiaty są wyraźnie inne, przynajmniej u mnie - słabiej wybarwione, a nawet w innym odcieniu, a pełne produkują pojedyncze kielichy.
A co do oświetlenia - moje stoją na parapetach naprawdę dużych okien, część na wschodnim, część na zachodnim. Cóż z tego, kiedy dzień zaczyna się o ósmej (no, 7.30), kończy o czwartej? A bywa, że mroki cały czas? :placze: Bez doświetlenia ciężko, a na profesjonalne lampy nie mam szans.
Na pewno moim nie pomaga, że jednak utrzymuję w domu te 18-20 stopni. Przy znikomym świetle lepiej by było w chłodniejszym - pewnie w pustym mieszkaniu tak masz.
Ten żółtek identyczny, jak mój.
Ostatnio zmieniany: 30 Lis 2019 09:06 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 30 Lis 2019 07:46 #682434

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
To prawda Aniu, kwiaty niby takie same a jednak inne, ale i tak ta odrobina egzotyki w naszych nie egzotycznym klimacie bardzo mnie cieszy :)
...ale co się dziwić kwiatom, mnie też te krótkie dni dobijają. Wstajesz - ciemno, po obiedzie zaraz ciemno, słońca jak na lekarstwo. Byle do wiosny...

Zielonajagoda w ogrodzie. 30 Lis 2019 10:11 #682440

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Przepiękne kwiaty, zwłaszcza u Tots My Love!

Ja także będę trzymać kciuki za pszczółkowe działania.
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 02 Gru 2019 13:35 #682607

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Black Rose wrote:
Ja także będę trzymać kciuki za pszczółkowe działania.
Jutro dzień podlewania ;), będę w mieście to może już jakieś efekty zapylania, albo ich brak zobaczę :happy4:
Na pewno się nie poddam i będę zapylać do skutku :happy3:
I czekam niecierpliwie aż zakwitnie moje przedszkole, niestety jednego już zamordowałam, na dole pierwszy z prawej :(

20191029_142539.jpg



A dzisiaj, w ramach zajęć antydepresyjnych, na przekór pogodzie za oknem, trochę sobie pokleiłam, polepiłam, poklajstrowałam ;), teraz schnięcie i malowanie.

20191202_130028.jpg


Na szlifowanie i malowanie czeka jeszcze wyschnięty botanical relief z moich ogrodowych chryzantemek NNek

negatyw ;)))

20191104_172721.jpg


pozytyw ;)))

20191108_155929.jpg


Jeśli efekt końcowy będzie zadowalający to pokażę, a jeśli nie to nie ;)

Trzymajcie się ciepło na złość pogodzie :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, Black Rose, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 03 Gru 2019 10:40 #682669

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Piękne prace. Te róże to z masy solnej?
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Zielonajagoda w ogrodzie. 03 Gru 2019 14:35 #682688

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
:bye:
To zimna porcelana, ta akurat robiona na gorąco ;). W weekend będę robiła zimną na zimno, na zawieszki świąteczne :). A druga praca to glina i gips.

Przepraszam za słownictwo, ale ze mnie taki zapylacz -jak z koziej du.y trąbka-, więcej pisać nie muszę.
Za to na pocieszenie zakwitła piękna Kreolka i gorzka czekolada, oczywiście pomiziałam je nawzajem, ale nadziei sobie nie robię ;)

Creole Lady







Bitter Chocolade



Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Black Rose, ewakatarzyna

Zielonajagoda w ogrodzie. 03 Gru 2019 14:49 #682691

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Iwonko, to chyba nie kwestia Twoich słabych kwalifikacji w dziedzinie zapylania - naprawdę z tymi odmianowymi jest podobno trudna sprawa. Dodatkowo podejrzewam, ze rzadko która roślina chce mieć dzieci na zimę - moja "kuchenna" cytryna otwiera jeden kwiatek po drugim, usiłuję pomóc naturze - ale wszystko odpada po kilku dniach. Zupełnie inaczej było przy dużym naświetleniu - na drzewku wisi kilkanaście (!) sporych cytrynek jako hm, żywy dowód.
Gratuluję kwitnień - mnie takie sinawe średnio się podobają, ale wiadomo, co osoba, to gust.
Ablegry (tak mówiła moja ukochana babcia) od Ciebie żyją - póki co.

Zielonajagoda w ogrodzie. 03 Gru 2019 21:22 #682733

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Niesamowite są te kolory kwiatów, wow! :woohoo: Coś pięknego!
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.



Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.712 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum