Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko przepiękna kolekcja Hibiskusów
Pozdrawiam Ewa

Rosanna???

Proszę modka o -odkręcenie-foty

Voila!
Iwonko, nie powiem z całą pewnością, czy Rosanna - ale zamiast "guglać", wejdź do wątku, których jej założyłam tutaj i sama popatrz. W sezonie oczywiście zapraszam do porównania "z natury".
Być bardzo może, że to Rosanna - ze dwa sezony temu była w ofercie LM, możliwe, że i innych marketów.

Ja ją Aniu zamawiałam przez internet z jakieś szkółki, niestety nie rozpakowałam jeszcze swoich papierzysków po malowaniu i jakoś opornie mi to idzie, więc na razie nie mogę sprawdzić. Miały być dwie Edenki a przyszła jedna i ta właśnie jako druga, ale tym razem wcale się nie gniewam na sprzedawcę Porównam w nowym sezonie, ale na 80% obstawiam że to ona.Moje też i chyba jakieś zawiązki nowych listków widzę.

Ewakatarzyna, Black Rose, Hibiskusy to bardzo podstępne rośliny, produkują ciągle pąki kwiatowe żeby było żal człowiekowi je ogławiać, a cichcem rosną do góry. Chcąc mieć ładne, zgrabne krzaczki na przyszły sezon muszę się przemóc i ciachnąć towarzystwo.

W ramach letnich wspominków zostawiam akanta, potworka który strzela nasionami i rozsiewa się jak szalony.

Niedziela niedzielą, ale spacerując po ogrodzie z piesełami, zobaczyłam że nieboszczyk dereń Svietljaczok, koszony notorycznie kosiarką na wysokość trawy, zmartwychwstał. Niewiele myśląc, chwyciłam widły amerykany w dłoń, by nie uszkodzić korzeni, bo sztychówką to wiadomo i delikwenta przesadziłam do dużej donicy. Wiosną nastąpi dalsza reanimacja. Dopóki chodziłam za kosiarzem z pałą by w razie czego przywalić, to rósł sobie i nawet obdarzył mnie owockami, niestety jak tylko kosiarza spuściłam z oka, dereń został skrócony równo z trawą. A najdziwniejsze jest to, że obok Svietljaczoka rośnie Elegantnyj i ten nigdy nie został skoszony, dzięki temu mam własną dereniówkę

Letnie impresje.

Milin, potwór ogrodowy, gdybym wiedziała...to być może nie posadziłabym go w ogrodzie. Są tacy, co sobie z nim radzą, niestety ja do nich nie należę. To roślina zdeterminowana by zawładnąć jak największą przestrzenią, a ja niesystematyczna i niesumienna, więc nasze potyczki zawsze się kończą moją przegraną. Milin ma jednak swój urok, kwiaty są piękne, a roślina odporna na choroby, produkuje ogromną masę liści i ładnie wygląda. Jesienią zdobią ją strąki, grube, tłuste, jak dorodny bób

Impresje urodzinowe ...

Iwonko, z okazji Twoich Urodzin zostawiam jak najserdeczniejsze życzenia wyłącznie dobrych, szczęśliwych i pięknych dni pełnych radości, nadziei i optymizmu, oraz siły, aby zmieniać ten świat na lepsze - jak zawsze

Bardzo pięknie dziękuję Ci Aniu za pamięć

Ooo, to i ja się podłączę do życzeń. Niech miłość tych, co ich kochasz towarzyszy Ci każdego dnia!Przyjmij zimowy kwiatek!

Iwonko przede wszystkim; dużo zdrowia i wszystkiego co tylko sobie zamarzysz.

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka i spełnienia marzeń

Iwonko,
i ja życzę Ci samych pięknych dni, jak najmniej smutków, a jak najwięcej radości, zdrowia i byś mogła realizować swoje plany i marzenia

Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję Wam za pamięć i życzenia

Szkoda że nie da się odliczać lat do tyłu, byłoby pięknie, a tak, to co rok, to o rok więcej.

Ja już wczoraj dostałam dwa prezenty urodzinowe, rozawaliłam sobie wyjściową kurtkę i zdechł mi laptop. U krawcowej nie ma szans w tym roku, nie ma mocy przerobowych. Co do laptopa, to wyciągnęłam z czeluści szafy jakiś awaryjny laptop i uruchomiłam, nawet nieźle śmiga, a stary muszę zanieść do naprawiacza, tam mam WSZYSTKIE zdjęcia z tego roku.

Wczoraj byłam w miastowym mieszkaniu, zakwitł hibek oliwkowy, ten z którego cięte były szczepki.

Zdjęcie trochę przekłamuje, jest więcej koloru oliwkowego, od połowy płatków do zewnątrz.

Iwonko

Iwonko! Przyjmij również ode mnie najserdeczniejsze życzenia urodzinowe. Szczęśliwych i długich lat życia, a ode różyczki:

Elu, Beatko, ślicznie dziękuję za piękne kwiaty

Jak u nas dzisiaj potwornie wieje, głowy urywa, co to za pogoda w grudniu

Po wielu wielu latach wracam, a właściwie uczę się na nowo operować szydełkiem, robię przyśpieszony kurs na "szydełkowego operatora"

A na razie...

Ojojojojoj Gosia się pruje