Forum Ogrodnicze Oaza

Iwona zajrzałam bo się stęskniłam urlop taa kiedy to było..
ciągle się waham gdzie mam założyć i czy w ogóle zakładać swój nowy wątek..
i jak przebiegł weekend w górach?

Cześć Iwonka
Pogoda nam dopisuje, nieprawdaż?
Jestem przekonana, że weekend w górach udał się przednio.
Będą zdjęcia?
Ściskam,
A

Podłączam się do powyższego wniosku i również liczę na garść górzystych fotek..
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia- wg prognoz to ostatnie w tym rzucie dni tak letniej aury..

Dobry wieczór
Spędziłam bardzo udany weekend w świętokrzyskim, miejscu z którego pochodzę, które znam, ale jak tylko mam możliwość wracam tam z ogromnym sentymentem. Turystycznie może nie tak atrakcyjny i rozreklamowany jak góry czy Mazury, ale też wart uwagi.

Moniko, Aga, tym razem nie będzie widoków gór (raczej górek), ale pokażę kilka miejsc godnych polecenia.

Łysa Góra o wysokości 594,3 m n.p.m i Klasztor na Świętym Krzyżu, koniecznie trzeba zobaczyć gołoborze (skalne rumowisko), charakterystyczne dla Gór Świętokrzyskich.

droga na szczyt




Centrum Kulturowo-Archeologiczne w Nowej Słupi, gdzie ludzie pełni pasji dzielą się . wiedzą na temat antycznego rzemiosła, życia, obyczajów i wierzeń ludowych.




Ujazd, ruiny Zamku Krzyżtopór









I może trochę bardziej komercyjnie – aleja miniatur w centrum rozrywki SabatKrajno w Krajnie.





Polska jest piękna




Daria, namawiam – załóż. Obiecuję, że będę zaglądać
Gosiu, na trawniku miałam zażółcone miejsca, ale w tym sezonie już nie było problemu. Trochę wiosną, ale później już nie. Ale czy to ma związek z nawożeniem? Nie wiem. Nawożę trawnik 3 razy w sezonie, teraz właśnie będę nawozić jesiennie. Myślę, że w kolejnym sezonie kolor Ci się wyrówna, trawa się wzmocni, ale mimo wszystko nie rezygnowałabym z nawożenia – przynajmniej na wiosnę jako starter.

Iwona mam to same zdanie o naszym kraju, jest tyle miejsc wartych obejrzenia nigdy nie byłam w tych stronach co zwiedzałaś dzięki twojej relacji mogłam choć częściowo tam być Iwona jaka ty laseczka zgrabna i urodna widać że wycieczka ci służyła i wypoczełaś
Pomyślę o galerii i twojej obietnicy

Dzięki za fotorelację z wyjazdu! Kiedyś w tamtych okolicach byłam- z wycieczką klasową w chyba 7 klasie podstawówki. Nie pamiętam zbyt wiele z tamtej wycieczki.. Na pewno Łysą Górę i Jaskinię Raj sobie przypominam- szczególnie jaskinia zrobiła na mnie wrażenie.
Z ogromną przyjemnością obejrzałam zdjęcia.
Człowieka ciągnie w świat, żeby coś ciekawego zobaczyć, a zapomina, że niedaleko też jest wiele do zwiedzania..

Świetna relacja i bardzo piękne zdjęcia. Jak widzę na jednym z nich dla niektórych czas się zatrzymał ( ikonka zazdrości, nie ukrywam, też mi się pcha pod klawiaturę)
Masz rację, że nasz kraj jest piękny i na szczęście jeszcze nie jest odkryty w każdym jego zakątku. Na szczęście, ponieważ nie ma nic gorszego niż wszechobecna komercja i najazd dzikich tłumów turystów. Świetokrzyskie to dla mnie temat nieznany, ale mam zamiar to nadrobić

Daria, dziękuję za komplement, aż sprawdziłam, czy ja na pewno swoje zdjęcie umieściłam Jeśli nigdy nie byłaś w tych okolicach, to zachęcam do wycieczki, a spod Kielc już niedaleko do Radomia
Monika, o tak - wycieczki szkolne do Jaskini Raj, Sandomierza, na Łysicę, Święty Krzyż i ja pamiętam. Ale wtedy nie doceniałam uroków okolicy, może dlatego, że miałam je na wyciągnięcie ręki. Od niedawna odkrywam je na nowo.
Magda czas zatrzymał się na całą 1/200 sek. specjalnie dla mnie Cieszę się, że rozbudziłam zainteresowanie regionem

Nie chcę rezygnować z nawożenia. Bałam się tylko, że to mi już na zawsze zostanie.
Też planuję rozsyapć jesienny nawóz. Strasznie załóje, że nie zrobiłam tego w poprzedni czwartek bo od tego czasu prawie cały czas są opady. nawóz już by się rozpuścił

Gosiu, trawa wyrówna się kolorystycznie. Miałam na przedogródku koło żółtej trawy na trawniku, w miejscu gdzie zasypaliśmy dół po ściętej wierzbie. Nawieziona ziemia, inne warunki glebowe, próchnica po pniu w dole....początkowo wzeszła zielona, potem zaczęła żółknąć, teraz nie ma różnicy w kolorze.
Nawóz zamierzam sypać w sobotę.

Iwonko- jak samopoczucie w pierwszych dniach jesieni dopisuje?
U nas deszczowo i znacznie zimniej- ledwo się jesień rozpoczęła, a już z pełnią swoich możliwości- zimno, wietrznie, deszczowo.. Oj, nie tego się po niej spodziewałam
Co prawda soczyste kolory jesieni w słoneczny dzień cieszą oko.. jednak wieczór stawia do pionu. Zwyczajnie mróz- jak na moją wytrzymałość

Pozdrawiam, licząc na słoneczny weekend, czego i Tobie życzę..

Witaj Janusz, zamek faktycznie piękny, choć dość mocno zniszczony. Niestety jego historia nie jest zbyt szczęśliwa - jego właściciel Krzysztof Ossoliński zmarł rok po ukończeniu budowy, a jego jedyny syn spadkobierca zginął z rąk Tatarów w 1649 nie zostawiwszy potomków. Od tego momentu zamek niszczał. Dzięki dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej udało się zabezpieczyć budowlę i oddać do zwiedzania turystycznego.

Jako ciekawostkę dodam, że w latach 60 bardzo bogaty Amerykanin był na tyle zainteresowany zamkiem, że chciał go kupić, pociąć na bloki i złożyć na terenie swojej posiadłości.

Iwonko - ja też pochodzę ze Świętokrzyskiego, mieszkałam tam do matury. Mama moja do tej pory tam mieszka.
Akurat zamku Krzyżtopór nigdy nie widziałam, a piękny jest Dzięki za ciekawą relację

W ósmej klasie byłam na dwutygodniowym zimowisku w Świętej Katarzynie u podnóża Łysicy, a zima była jak jasny gwint i śniegu po pas. Spaliśmy w starym schronisku/szkole(?), a codziennie organizowane były piesze wycieczki, na których poznawaliśmy okolicę. Wieczorami wyłączano we wsi prąd i czytałyśmy przy świeczkach. Takie mam wspomnienia z tego pobytu...

Gosiu zawsze uważałam, że ze "scyzorykowa" to tylko fajne dziewczyny pochodzą Klimatyczne zimowe wieczory przy świecach , tylko co na to Twoje oczy?? Ja właśnie tak popsułam sobie wzrok.

Po porannej "burej szmacie" na niebie przyszło słońce i dzień, choć już krótki, zakończył się bardzo ładnie. Skoszony trawnik, rozsypany jesienny nawóz, zebrane opadłe liście, wycięte przekwitłe kwiaty, 10 worków kory na rabaty - tyle udało mi się dziś zrobić w ogrodzie.

Czy sadzicie już cebulki?















Może kieliszek czerwonego wytrawnego po pracowitym dniu?

...kieliszek czerwonego wytrawnego zawsze

Iwonko, doczekałaś się przecudnego ogrodu... pamiętam początki tej częsci, jeszcze w fazie koncepcyjnej - wyszło z tego istne cudeńko, taka zielona perełka, z wielką dozą estetyki, jakże odzwierciedlająca stonowaną właścicielkę.
Bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać.
Stara część ogrodu zachwyca dojrzałością, a nowa - przestrzenią, elegancją, linią rabat, nasadzeniami, galanterią.
Pięknie jest!

Po zakupy cebulkowe się wybieram... nie mam jednak na razie żadnej przyświecającej idei.

Ja też się dzisiaj napracowałam, zatem czas na odpoczynek z kieliszkiem w dłoni, pod kocem
Zdrówko!

Aga, w takim razie - zdrówko!
Tak, doczekałam się mojego ogrodu. Wyszło jak wyszło, tak chciałam, a jeśli innym też się mój ogród podoba to powód do radości.
Aga, masz ogromny wkład w jego powstanie, Twoje wpisy, fotografie zawsze mnie bardzo inspirowały, dążę ciągle do doskonałości Twojego raju

Iwonko- Ty nie "dążysz".. już to masz Jest pieknie, z klasą- wszystko przemyślane i subtelnie uzupełnione dodatkami. Z każdym sezonem rośliny nabierają ciała i coraz bardziej wyłania się obraz pięknie skomponowanych rabat Juz ten rok przyniósł ogromne zmiany, rośliny się rozrosły, a kolejne lata to będzie czas coraz wiekszego zachwytu

Bardzo Ci dziękuję za wizualizację podjazdu i fotkę Twojego. Tradycyjnie- masz na podjeździe "mój" wzór, dokładnie o takim myślałam kilka lat temu, ale i ten z wizualizacji wygląda ciekawie!
Śmiać mi się chciało, jak zobaczyłam fotkę Twojego podjazdu.. przypomniało mi się, jak szukałam kiedyś na necie kształtów kaskady i żadna mi się do końca nie podobała.. a jak zobaczyłam Twoją- strzał w 10tkę Podjazdu takiego, jak sobie wymyśliłam kilka lat temu, też na żadnej fotce nie widziałam, więc opieram się jedynie na rysunkach.. aż do dziś

Będzie mi łatwiej z P negocjować, bo On na rysunkach "nie widzi" pomysłu, dopiero zdjęcia przemawiają- mam solidny materiał do prowadzenia rozmów dzięki Tobie