Forum Ogrodnicze Oaza

A mnie jakoś ta pogoda nie zraziła. Może dlatego że cały czas myślę o ogrodzie, a dla niego to był idealny czas.

Dzień dobry
Aga, odpoczywam a nawet powiem byczę się Poza przesadzeniem storczyka nie zrobiłam przez weekend nic. Zabiłaś mnie słowem podmłoda, nie znałam, sprawdziłam i jestem bogatsza o nowe słówko. Znów buro i siąpi, ale dzisiaj mi to nie przeszkadza - nastrój zwyżkuje.
Za chwilkę lecę na masaż i zabiegi, może później uda się obfocić trochę ogródka. Widziałam Twoje kolejne ujęcia - klimatyczne
Gosiu zazdroszczę energii, ale i u mnie już lepiej.
Pozdrawiam Was!

"Liście lecą z drzew, liście lecą z drzew...."

Liście spadają z drzew, powiadasz... moja miła, chyba u mnie!
U Ciebie trawnik-igła, że się tak kolokwialnie wyrażę
Zazdroszczę - ja dzisiaj zaledwie przedogródek wygrabiłam, ależ przejaśniało!

Trawy będę snopkować w sobotę-niedzielę, ale zamierzałam zwykłym, jutowym sznurkiem...
U Ciebie estetyka powala, ale aż takiej się nie podejmuję

Piękne zdjęcia! Głaski dla Wery!

Janusz, sądzę, że spokojnie można. To je zabezpieczy przed zimnem i przed łamaniem przez śnieg, zwłaszcza te wysokie.
Aga, a to już zasługa eMa i kosiareczki, że trawnik chwilowo czysty. Ale tylko chwilowo
Miałam trochę kawałków jutowej wstążki, więc wykorzystałam, ale resztę traw też będę wiązać sznurkiem. Poniosło mnie??

Świetnie wyglądają te trawy.
Już nie mogę się doczekać, kiedy Twoje drzewa się rozrosną.
Nadadzą kliemat ogrodowi
No i nareszcie pokazałas swoją ślicznotkę.
Pewnie lubi pobiegać po tak duzym terenie

Ślicznie wyglądają te kokardki na trawach

Widzę że u Ciebie prawo grawitacji nie działa. Liście lecą ale nie spadają Kokardeczki cudaśne i psia również. Dobrze, że przypomniałaś o snopkowaniu traw.

Iwonko- piękne kokardki na snopkach
Widziałam takie wiązanie- czy to w Mai w ogrodzie, czy kiedyś na ogrodowisku.. Nie pamiętam, ale aż wzdychałam, że moje snopki to raptem kilka kłosów, bo też takie kokardeczki mi się marzyły
Pomysł jest rewelacyjny, wykonanie piękne- świetnie wyglądają te brzuchate snopeczki z talią osy- a ile to koloru i energii dodaje na jesienno przebarwionej rabacie trawiastej
Ogródek wypielęgnowany, pięknie sprzątnięty na koniec sezonu- mi pozostaje jedynie podziwiać i uczyć się, jak powinien ogródek wyglądać w kolejnych latach..

Pozdrawiam serdecznie i wracam do fotek

Dobry wieczór
przedłużony weekend dobiega końca, a ja wypoczęta i w dobrym nastroju uważam ten czas za dobrze wykorzystany; w większości był to czas na relaks, nie mam wyrzutów sumienia Na koniec wolnego zafundowałam sobie domowy wieczór urodowy, manicure, maseczki i takie tam...jest mi dobrze

Cieszę się, że trawy w kokardach zyskały aprobatę, pomysł nie jest mój, ale podoba mi się, bo wprowadza troszkę koloru i radości do jesiennego krajobrazu.

Gosiu dodatkowe drzewa były dobrym pomysłem, cieszę się, że je posadziłam.
Wera uwielbia czas na ogrodzie, pod warunkiem, że i ja tam jestem Ostatnio trochę kopie brzegi rabat, chyba czuje kreta albo nornice, a ja mam ciągłe sprzątanie kory z trawnika.
Ewa cieszę się
Ina jak nie działa? a te gołe drapaki to co? Dziękuję i pozdrawiam.
Moniko witam jak już napisałam pomysł nie jest mój. W zeszłym roku też nie miałam czego snopkować, więc teraz szaleję Nie wymagaj od siebie za wiele, przecież dopiero zakończyliście prace ziemne. Od kolejnych sezonów będziesz mogła w pełni skupić się na ogrodzie, kokardkach i porządkowaniu, choć uważam, że jak na niedawny plac budowy Twoja działeczka jest bardzo zadbana, uporządkowana i zaplanowana. Miłego wieczoru!!
To jeszcze kilka fotek:

Mam nadzieję, że nie zrozumiałaś mnie źle, gdy wspomniałam, że kokardki kiedyś gdzieś widziałam.. To jedynie dowodzi, jak się wzajemnie wszyscy inspirują w gustownych dekoracjach, a dziś wypatrzone fotki przypomniały mi tamte moje zachwyty i nie ukrywam, że jak się wreszcie doczekam snopków u siebie, to też zawiążę kokardki- może fioletowe, dla niepoznaki, że zgapione od Ciebie

Przyjemnie się czyta o domowym SPA- a jakże humor się poprawia, że przed nami tylko 3 dni pracy i znowu weekend

Monika-Sz wrote: no co Ty? absolutnie!

Twój pies lubi przebywac w ogrodzie tylko w Twoim towarzystwie?
To tak jak mój. Jak mnie nie ma to obleci wszystko i wraca biegiem do domu. Jest najszczęśliwszy od wiosny, bo wtedy może pobiegać po działce bardzo dużo.
Mój jakoś nie kopie za dużo. Najczęściej przy duzych rozrosniętych jałowcach płożących, pod którymi chowały się żyjątka.

Ja też planuję zgapić kokardki Urokliwe są
A zdjęcia podziwiam Mi się nie udało "złapać' prosa w kadrze bo to takie delikatne kłosy... Tobie wyszło rewelacyjnie

Gosiu mamy zatem psy o podobnym usposobieniu - towarzyscy domatorzy
Ewa śmiało! dziękuję za komplementy pod adresem zdjęć. Kłoski nie tak ostre jak bym chciała, wiatr mi nie pomagał

Czy ktoś ma ochotę odpocząć na ławeczce? Zapraszam.

Komplementy zasłużone
Pewnie masz dobry aparat, ja robię zdjęcia komórką z wygodnictwa. Zawsze pod ręką i małe pliki szybko się wgrywa ale jakość bardzo średnia Planuję kupić dobry aparat ale zawsze wydam nadwyżki na kwiaty i aparat znowu się odsuwa w dalszą przyszłość Ale może Mikołaj coś na to poradzi

Ewo, w pełni rozumiem rozterki zakupowe, u mnie tez zawsze wygrywa ogród, rośliny albo jego ozdoby. Napisz do Mikołaja
Aparat może nie jest szczytem moich marzeń, ale staram się wykorzystać go najlepiej jak umiem, a reszta to moja intuicja no i ciągłe szkolenie mojego skromnego warsztatu. Pozdrawiam serdecznie.

Iwonka przysiądę na chwilę jak tak zapraszasz serdecznie
psiaka masz cudnego..kiedyś w dzieciństwie chorowałam na tą rasę, przez chwilę nawet miałam w domu..dopóki znaleziona przygarnięta przez nas sunia nie zaatakowała mojej małej suczki,poszukałam jej innego domu bez psów..

pomysł z kokardkami świetny szkoda, że nie mam takiej wstążki

fotki robisz rewelacyjne ta szyszka chyba wyląduje na pulpicie, dotychczas są trawy od Aguniady

no i w ogóle u Ciebie jak zawsze czyściutko na ogrodzie