Forum Ogrodnicze Oaza

Edi, jaka Anabelka Moja jakby chciała ale cos jej przeszkadzało.Rośnie, kwitnie, ale...w porównaniu z innymi ma gorsze kwitnienia. Cały czas podziwiam Twoje liliowce, tyle odmian zgromadziłaś, pięknie jest . Co roku nowe chciejstwa. Boże a kilka lat temu nie pomyślałam, że nie tylko żółte liliowce są na świecie. Jarzębinka owocująca pięknie się prezentuje. A pięciornika mam w ilości kilka sztuk po rabatach. Były to moje pierwsze krzaczki, i ich nie przesadzam. Niech sobie rosną. Na wiosnę mocno ścinam na kuleczki. Fajnie sie prezentują w tym szpalerze.

Moja tania siła robocza wyjechała do brata, wróci może w niedzielę Jeszcze bardziej rozkoszuję się tym, że nic nie muszę Do niedawna padało, więc siedziałam w domu, teraz chyba już można wyjść. Słyszę jak ogród dziczeje

Edytko, masz tych liliowców
Ja mam 18. Porozrzucane po całym ogrodzie także ich nie widać tak samo jak róż.
Szkoda, żę krwawnik ucierpiał. Musisz teraz porządnie lać, bo wbrew przekonaniom, one bardzo lubią wodę.

Małgosia, moja koleżanka ma pojedynczo posadzone pięciorniki na rabatach i też pięknie komponują się z innymi krzewami i bylinami Nie trzeba zapominać, że to dosyć duże krzaczorki i podczas kwitnienia nawet jeden egzemplarz wygląda imponująco. Jeśli wypatrzysz u mnie interesujące Ciebie kolorki liliowców to daj znać

Ewa, dziś jest dobra pogoda na opanowanie ogrodu Ja mam połowiczny luz w domu. Córa wczoraj wyjechała i zrobiło się jakby ciszej...

Gosia, krwawnik żyje Troszkę podeschły mu listki, ale trzyma się prosto. Podlewam

Pysznogłówki (czekam jeszcze na białą)






Floksy
Tequila Sunrise


Pina Colada


Adessa Rose Eye


Younique Bicolor


Jeżówki
nn


Aloha


Liliput


nn


Liliowce
Little Greapette


Siloam David Kirchhoff


Dan Mahony


nn- urocza miniaturka...


...bardzo podobna do Piano Man-takie samo śliwkowe oko (zdjęcie porównawcze obu liliowców)


Daring Dilema?


Double Ball


Wild Horses


Royal Thornbird


Hortensje
Bombshell


Zaczynają Vanille F...


...budleje...


...i samosiejki stokrotki afrykańskiej

Jeżówkami podcięłaś mi kolana. Upadam i :thanks:Są niesamowite. I troszkę głupio tak te liliowce wybierać. Wszystkie są piękne.A to, że wszystkie Twoje kwiaty mają nazwy, to już kochana osiągnęłaś dla mnie wysoką półkę.

Małgosia , taka mundra jestem, bo większość nazw mam zapisaną w zeszycie Niech no tylko tusz wyblaknie Nie wszystkie rośliny znam po imieniu, ale to mi w zupełności nie przeszkadza, żeby je uwielbiać

To jeszcze trochę jeżówek-ale jestem monotonna, stąd pewnie u mnie w wątku tylu gości

Hope




Tomato Soup


Quills and Thrills




Nazwę czytałam jak kupowałam, ale nie zapisałam i zapomniałam


Aloha


Solar Flare tuż, tuż...



Nie zanudzam już Życzę wszystkim udanego weekendu

No przepraszam, ale jak jest temat jeżówkowy, to ja stoję u drzwi
Wzięło mnie na te wdzięczne rośliny całkowicie
Edi, piękne masz panny - kolorowe, różnorodne... którą lubisz najbardziej? które polecasz?

Miłego piątku!

Agunia, tak zastanawiam się nad Twoimi pytaniami i mam problem. Moje jeżówki-w większości-to zeszłoroczne nasadzenia. Nie mam więc doświadczenia w ich uprawie. Zimę przetrwały bez szwanku (oprócz Tangerine Dream).
Nie mam konkretnej ulubienicy. Nn-ki uwielbiam za obfite kwitnienie, a odmianowe za przeróżne kolory. Ciebie zapewne interesują biele i różowości. Z tych pierwszych nie mam odmianowych, ale podoba mi się Mozarella i zastanawiam się nad jej zakupem. Choć boję się sadzić pełne, bo podobno różnie zimują. Dziś koleżanka rozwiała nieco moje obawy mówiąc, że ma czerwoną pełną już 3 lata i nie było z nią problemu po zimie. A propo różowych podoba mi się odmiana Secret Romance-kusi zakupem.
Te które mam i odpowiadają Twoim kryteriom kolorystycznym to Hope i niska Liliput oraz Quills and Thrills - o rurkowatych płatkach. Wszystkie ładnie się rozrastają.

Dla Ciebie dla odmiany powtarzający - choć skromniej - bodziszek himalajski Plenum (u Ciebie powtarza?)...


... stokrotki afrykańskie...




...i mój mały miłośnik kwiatów i koloru niebieskiego

Witaj Edytko. Jak już kiedyś wspomniałam jestem stałym gościem w Twoim ogrodzie. Z reguły nie zostawiam śladu po sobie ale w Twoim ogrodzie tracę głowę Jest cudny. I te Twoje roślinki....Oglądając je odkrywam że wszystkie się mi podobają, do tej pory uważałam że do moich ulubionych należą piwonie floksy i bergenie a teraz...no cóż nie wiem jak mój mąż na to zareaguje. Ślicznie wszystko skomponowane.

Younique Bicolor ma ładny kolorek

Dziś nawet zerkałam na jeźówki w ogrodniczym. Niestety nie podpisane.. jedynie "jeżówka".. i cena nieco kosmiczna- jak za jeden kwiatek..dosłownie jedna łodyga z kwiatkiem, a cena dwucyfrowa.. Oczywiście zwróciłam na nie uwagę pod wpływem Twojego wątku tak się na nie wczoraj napatrzyłam, że dziś tylko one zwróciły moją uwagę. Na szczęście zabrakło mi pieniędzy w ogrodniczym

Edytko, bardzo dziękuję za jezówkowe rozważania i rady
Widzę, że te urocze byliny zdobywają serca kolejnych ogrodników (Monika! ). Rzeczywiście, kwiaty mają urocze, pasujące do większości założeń ogrodowych. Ceny pojedynczych sadzonek nie są niskie, dlatego też zależało mi na kupowaniu tych poleconych.
Dzięki za Twoje typy! Zerknęłam na Mozarellę - jakaż ona puchata! Coś pięknego Jeśli trafię, to kupię na pewno.

Miłej niedzieli Ci życzę... u mnie mocno się chmurzy i jakby zbiera na deszcz...

Edi, masz rację nie ważne nazwy, ważne że są piękne te nasze kwiaty. Kupiłam sobie nową jeżówkę.Myślałam, że to Aloha, ale jak oglądam Twoją to nie jest to. W moim pobliskim ogrodniczym były 3 rodzaje. Żadna z nich nie była podpisana. Białej nie kupiłam, chociaż miałam już w łapkach. Za bardzo przypomina mi białą margerytkę, no nie wiem ale tak pomyślałam i nie kupiłam. Muszę jeszcze rozejrzeć się za innymi, bo to cudne kwiaty i się zakochałam w nich. I muszę kupić notes, koniecznie. Pobyty na dwóch forach ogrodniczych zobowiązują.

Aniu, witaj Czy jest szansa żebyś założyła wątek i pokazała Swój ogródeczek?

Bożenko, tego floksa mam od zeszłego roku i w tym dopiero tak fajnie się wybarwił

Moniko, niestety jeżówki mają swoją cenę. Zapewne tańsze są te nieodmianowe różowe i białe. Moja koleżanka wysiewała nasiona jeżówki purpurowej w tych właśnie kolorach i podzieliła się ze mną sadzoneczkami. Powiem Ci, że właśnie one zwabiają u mnie najwięcej motyli. Mam chęć zebrać z nich nasiona i wysiać, ale do takich czynności mam dwie lewe ręce

Aguniu, nie zależy mi na kolekcjonowaniu roślin. Jeśli ładnie rośnie u mnie tylko kilka odmian, to kupuję te same w różne miejsca ogrodu. Tak jest np. z jeżówkami, hortensjami...Mozarella kusi i to bardzo, ale i kosztuje nie mało, więc jej ewentualna, pozimowa strata byłaby dla mnie bolesna, tym bardziej że zakupy zazwyczaj nie kończą się u mnie na jednej sadzonce danej odmiany

Małgosiu, żółtych jeżówek jest dosyć dużo-można się pogubić w tych odmianach. U mnie na białej siada dużo motyli-może to Cię zachęci do jej zakupu?
Bardzo się cieszę, że zaglądasz do mnie i bardzo to doceniam

Wczoraj świeciło słonko














Dziś czasem słońce, czasem deszcz










Miłego dnia

Jeżówki kupowała moja szwagierka Elżbieta u szczytnicy-chyba tylko jedna jej wypadła po zimie. Nawet te pełne poradziły sobie z tegoroczną zimą U mnie jest jednak chłodniej, więc mam na razie tylko gatunek i odmianę Album. Przyglądam się jeżówkom coraz uważniej
Padało u Ciebie? Zazdroszczę, u mnie pojawiły się chmury i poszły sobie gdzie indziej (pewnie na Olsztyn ), a ja rozpaczam z tego powodu.

Ewa, wczoraj popadało 2 razy po ok. 10 minut Nie było wyjścia-wziełam wąż do ręki i od 15-ej do wieczora podlewałam. Dziś podlewać będę rabaty północne, bo i tam ziemie można zdmuchnąć-taka susza Gdzieś pewnie porządnie padało, ale nie u nas. A zapowiadają kolejny tydzień słońca, bez deszczu...
Urokowi jeżówek trudno się oprzeć Wczoraj podlewając jedną z rabat gdzie rosną, cały czas zderzałam się z latającymi motylami i pszczołami Taki tam panował ruch!

Kilka lat temu sadziłam na północnej rabacie jasnotę plamistą. Coś jej nie pasowało i po pierwszej zimie nie pojawiła się. Na początku czerwca tego roku zaczęło coś kiełkować w tym miejscu. Chuchałam, podlewałam i oto co wyrosło Tylko nie pamiętam jaką odmianę sadziłam. Ma srebrne listki i białe kwiaty

U mnie też straszna susza. Deszczu nie było od ponad miesiąca. Trawa wyschnięta. Podlewam już na zmianę, co drugi dzień. Podzieliłam ogród na sektory. Jedynie warzywka codziennie dostają pić. Ja nie pamiętam już kiedy tak było długo sucho. Studnia mi wyschnie.

Susza. Wczoraj biegałam z konewką, dziś pewnie też mnie to nie minie. Podlewam tegoroczne nasadzenia i warzywa w ogrodzie, zaczynam się cieszyć, że ciężka gleba dłużej trzyma wilgoć.
Mam taką samą jasnotę, ale nie pamiętam odmiany. Zaczęła lekko żółknąć